Ja akurat w tym roku końcem stycznia ( były warunki) sypałem kizeryt a końcem lutego N1. Chodziło też o to , że zapowiadał się dłuższy brak opadów przez pół marca. Więc ładnie się wstrzeliłem. Sam jestem ciekawy jak to po wieloletnich Strączkach będzie z zbożem, azotem w glebie. Może nie głupi pomysł byłoby zbadać chociaż z jedną działkę na azot o ile nie jest to wielki problem.