Skocz do zawartości

Yogurt

Members
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yogurt

  1. Yogurt

    Melasa jako nawóz

    Bez najmniejszego problemu. Używam burego 1200l i przy napelnianiu wszystko po kolei wlewam/wsypuję i nic się nie zalepia, nie zawiesza. A co do dawki to nawet 10kg/ha. Tylko nie mieszać z herbicydami bo strasznie obniża ich dzialanie.
  2. Yogurt

    Melasa jako nawóz

    Kilka uwag z mojej strony... po 1. Cena melasy to niecałe 1PLN za litr, można nawet kupić po 60 groszy. po 2. Dawkuje się wkilogramach a gęstość melasy to ok 1,5kg/l. po 3. W przeciwieństwie do rozpopularyzowanych chelatow jest to "nawóz" organiczny, który jest także przyswajalny przez korzenie, dzięki czemu nie zalega z glebie. po 4. Melasa jest nawozem bardzo "energetycznym" podana we wczesnych fazach wzrostu poprawia wigor i zwiększa odporność na stres. można by tak jeszcze długo wymieniać. Ale osobiście polecam na kukurydzę z siarczanem i mocznikiem. Leprzej i tańszej odżywki nie znajdziecie.
  3. Kolejna wtopa, jesien 2017
  4. Zefir sprzetu super nie mam. może jakiegoś złomstwa też nie, tak z głową i pośrednio. Ale jaki by nie był tani nie jest, trzeba go przede wszystkim utrzymać. A ciężko jest to zrobić przy obecnych stawkach. A co do jakości usługi. Nauczony jestem robić robić porządnie albo wcale. Jak się czegoś podejmuję to musi to być zrobione "ze smakiem". Nie vcierpie patyractwa! Może i dlatego mam tez dość wysokie koszta
  5. Co do stawek panowie, to ktoś już kiedyś napisał na tym forum "paliwo razy trzy". a moim skromnym zdaniem i wiedzą (od 5 lat żyje tylko z usług (ale co to za życie!)) paliwo razy trzy starcza raptem na paliwo, kredyty i zusy... dobrze, że mam trochę dzierżaw a żona prace to jest z czego żyć... w tym roku zweryfikowałem stawki (podniosłem wszystkie o 20%) i może i mniej wyjeżdżam z domu, ale przynajmniej jak wyjadę to zarobię a nie tylko zrobię i się narobię.
  6. Może... w sumie jak tak teraz pomyślę, że gdy wylsczylem mulczer to cisgnik mi się bujną do tych 9km/h z 7 to faktycznie trochę więcej...
  7. Na bijakach oczywiście, noże nadają się na pola golfowe. o slizgach tez myślałem ale będą gniotly nie potrzebnie. i tak mam ja na srubie skrecona, żeby tylko rolka kopiowala. Może dlatego trochę dlatego sie, tez topi. ale już prawie ogarniete.
  8. W pełni się z Toba zgodzę, gdy masz ją na tylnym tuzie i tylko ją, zabiera kucy jak cholera, 100 konny claas pierdzi przy niej niesamowicie. ale jak będziesz mial okazję załóż ja kiedyś na przód, zobaczysz, że jakieś 140-160 koni spokojnie pociągnie jeszcze jedna taka z tyłu. tylko jest taki problem, że bardziej się wbija w ziemię gdy jest miękko. zamówiłem z samaszu jeszcze takie sprężyny odciagajace jak od zwyklej kosiarki dyskowej, łączna siłę uciagu mają kolo 400kg. powinno byś sporo lepiej.
  9. No to już jakiś czas temu było, także wtedy nie było jeszcze za późno. A kolego Sztafek#8482; a niby czemu życzysz powodzenia? 40 koni to rozsądnie podana wartość. samo napedzenie mulczera mniej więcej przy prędkosci 6,5-7 km/h tyle zabierze zwłaszcza na orzednim womie
  10. Ale zyby armaturę na 8" rozlozyc samemu trzeba się trochę w tym błocie naszarpac. Ale poza tym to świetna sprawa. Praca wczesna wiosna albomjesienia zawsze kończyła się przeziębieniem, teraz nawet butów nie pobrudze.
  11. Głównie pod siebie, ale usługi tez nim wykonuje, już trzy sesony przelatal.
  12. Mulczer. glebogryzarka nie potrzebna. a z terrano 150 km normalnie nie poszaleja, wiec jak założysz mulczer, który jeszcze zabiera ok 40km to w ogóle moim zdaniem robotę o kant d..y potluc.
  13. Tyle co orke plus na małą flaszkę
  14. Fendt trochę pierdzi, dlatego szukam czegos pod 200km. na gorkach i w glinie zwalnial mi do 5 na godzinę. na równej średnio zwiezlej (lekka 3 mocna 4) 6,5-7 spokojnie dawał rade, a agregat to dwubelkowy pom Brodnica z zdemontowanymi podcinaczami i wpuszczony (mierzone na nowcyh redlicach) na 27cm. ładnie miesza. miała być siana zaraz przenica ale deszcze znów przyszły i od tygodnia nie można w to wjechać.
  15. Nie było to wcale tak dawno, raptem jakieś 20 lat temu Kolego jak na moje w zaleznosci od ciągnika, ja za najem samego ciągnika ~170km place 60-70pln za godzinę robicza. plus operator, plus paliwo wychodzi w transporcie jak byk 160-180 złotych za godzinę pracy, PRACY podkreślam. inaczej z domu nie ma sensu wyjeżdżać. A już wam to roliczam. ciągnik 70/h, paliwo (pusto - pelno) ~15x4=>60/h, operator to ok 30/h, raze jak byk 160/h (paliwo po 4, bo rachunku raczej nie wystawisz, tak więc cena paliwa jak kupowanego bez rachunku)
  16. No to ja się dołączam do kolegi.. ta sama seria, ten sam model. i pewnie ten sam sprzedający
  17. Kolego jak dziś pamiętam... dzieciak byłem, jechakem rowerem po paliwo do poojcowej WSKi z10 złotymi w kieszenie i bańką 5l. Starczyło do pełna i jeszcze wzostawło na slodka bułkę. a dziś.... dziś to już przyszłość. czasy eie zmieniły, maszyny się zmieniły. tzn. maszyny mamy coraz lepsze, a czasu coraz mniej. A wracając do tematu, nie napisałem jeszcze o transporcie... Ciagnik 200km + przyczepa 26t. 170/h pracy + 50 postojowa.
  18. Tak jak się obawiałem, kabelkami guzikami naszpikowana maszyna, a ztym w uzywkach wiecznie cos nie tak. Z SDF pracuje już parę ładnych lat przerobilem juz kilkadziesiąt tysięcy godzin i wiem, że ogólnie maszyny niezawodne, wystarczy tylko o drobine o nie zadbać. ale jak mówisz kolego, mają ogólnie problemy ze skrzynią to tak jakby kupić lodówkę z niedomykajacymi się dzwiami. Niby jest, niby działa, ale tylko patrzeć kiedy się rozpadnie. Ogólnie dziękuję za info, jeśli tylko ktoś ma coś do "dodania" to z chęcią poczytam.
  19. Witam, zastanawiam się nad kupnem "nowego" ciągnika i przegladajac ogłoszenia znalazłem tę oto ofertę : https://m.agriaffaires.pl/uzywany-sprzet/ciagnik-rolniczy/19607966/lamborghini-r6-190-vrt.html ale problem jest taki, że o ile z marką sdf juz się zaprzyjaznilem o tym modelu pijecia zielonego nie mam. Ani jak to się obsługuje, ani jak tym się pracuje a przedewszystkim.... jak wygląda sprawa z awaryjnoscia tego sprzetu. Wiem, że to to samo co deutz 630 ttv. ale zbyt wiele opini tych maszyn nie znalazlem. jakiekolwiek informacje dędą mile widziane.
  20. No to i ja wtrace swoje "5 groszy". Rozlewanie gnojowicy - beczkowoz 18m3: 200/h Mulczowanie po kukurydzy 150km + 3m mulczer: 300/h Uprawa bezplużna 30cm agregat 3/4m + 200km: 500/h Uprawa onepass po kukurydzy (mulczowanie i uprawa na 25-30cm): 500/h (ok 1,5ha/h) Do orki za mniej niż 300/ha nie wyjezdam. Pomimo, że orze na ok 30cm, może dlatego prawie nie orze uskugowo. Uprawa płytka bierna (pozniwna, przedsiewna etc). 140/ha Zbiór zielonek 32m3 DIN plus 160km: 250/h Ciągnik plus ramię wysiegnikowe 9m (głowica koszaca 120cm lub odmularka 80cm): 150/h Ceny oczywiście z paliwem w kwocie netto.
  21. Witam panowie. Czytam i czytam to co napisaliście. I z podziwu wyjść nie mogę jak co niektórzy odradzaja koledze ten układ... W metrze sześciennym gnojowicy znajdziemy nawozu za ok 20-30 złotych. także jakby nie patrzeć to dość wartościowy towar. A i układ, o którym kolega wspomina dla mnie byłby zaje*****. Ja osobiście zajmuję się tym "gównem" zawodowo, wyworze tego po kilkanaście tysięcy metrów rocznie i nie słyszałem jeszcze żeby ktoś narzekał na gnojowicę, (nie licząć tych wsiowych mieszczuchów, którym wiecznie coś śmierdzi). i nie chcę robić reklamy, ale zastanów się kolego czy aby na pewno opłaca Ci się kupować beczkowóz. dobry sprzęt będzie Cię kosztował grubo ponad 100tyś a i utrzymanie czegoś takiego też do tanich nie należy. Najmniesz gościa i Ci to wywieżie za ok 30tys z wymieszaniem z glebą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v