ogar118

To że rzuca na 40 metrów to nie znaczy że robi to dokładnie. U mnie w bogbalu (ścieżki mam na 15m) rozrzuca na 30 m ale aby pokrycie było równomierne każdy metr jest pokryty nawozem 4 razy. Bardziej mnie zastanawia czy macie jakieś patenty na zawieszanie się wapna na tej drabince? Konsekwencją usunięcia drabinki będzie uszkodzenie taśmy czy wcale nie będzie się obracać?

Panowie mam pytanie bo miałem zamiar dokonać wymiany opon, jakiś czas temu byłem w hurtowni i facet podał mi ceny dzisiaj jadę już coś zamówić a tu sprzedawca zrobił wielkie oczy ze zdziwienia bo opony rolnicze poszły o 20% w górę a te do samochodów ciężarowych w tej samej cenie. Jest jakaś sezonowość przy zakupie opon rolniczych?

U mnie kiedyś też tak się stało i po moich doświadczeniach mogę powiedzieć że nie ma innej opcji tylko desykacja. Jak będzie tego sporo to gnój na przyczepie a jak będziesz czekał to się zacznie osypywać. No chyba że jest tego mało...

Pewnie też zasieję z tą zaprawą z dupont ale to trochę przesada. Tylko żeby się nie okazało że ta zaprawa to tylko farbka na nasionach...

Chyba ich posrało. Jak wycofali zaprawy to cena nasion nic nie spadła a teraz nagle 230-240 zł. Trochę przesada...

Podobno ta nowa zaprawa pod względem zwalczania śmietki ma być lepsza niż cruiser. Jaka by nie była to lepsza jakaś niż żadna.

Wszystko to kwestia wielkości gospodarstwa. Jeżeli miał bym 100 ha i chociaż po 2 tony na ha co 2 rok podać to pewnie też bym się zdenerwował na rcw ale myślę że w takiej sytuacji zaczął bym rozglądać się za jakimś wydajniejszym i wygodniejszym sprzętem. Ale wiadomo jak jest...

Takie podanie azotu wpływa tylko negatywnie na plon rzepaku. To nawożenie sprawi że rzepak będzie długo kwitł, zawiązywał dolne łuszczyny i w efekcie nie będzie dorodnych nasion w górnych partiach łanu. I kolejny powód dla którego należy rozdzielać te zabiegi. Glifosat najlepiej działa w wysokich stężeniach 100l/ha natomiast przy sklejaniu pasowało by zlać plantację 300-400 l/ha.

Ja ma wrażenie że ty nie szukasz dyskusji czy porady tylko potwierdzenia że twoje rozwiązanie jest dobre. Tymczasem nie jest dobre mówię kolejny raz. Proponowane przez ciebie wapno jest drogie i nie ma takiej siły żeby uratowało ci obecną uprawę. Ilość wapna również zbyt wiele nie zmieni na dłuższą metę. Chcesz zastosuj tyle tylko że za rok posiejesz tam jęczmień czy coś równie wymagającego i okaże się że pH odbiega od optymalnego i znowu jest problem z rozwojem uprawy. Jeżeli zamawiasz przez jakiegoś prywatnego handlarza to chyba powinno mu zależeć na zadowoleniu obecnego i być może stałego klienta. Powiedz mu że ma być suche i innego towaru nie przyjmiesz i po sprawie. Siła przebicia jest mierzona w złotówkach i wystarczy 10-20 zł tej siły.

Zawsze dobiera się roślinę do stanowiska i wtedy nie ma takich problemów. Nie wierzę że nie ma w twojej okolicy osoby która robi usługi jakimś rozsiewaczem. Ale skoro koniecznie chcesz stosować produkt 6,5 raza droższy...

Podobno na kopalni jak jest tir ładowany to trzeba podejść do ładującego i "zasugerować" załadowanie suchego. Jak masz 4 ha kwasu to ten tir może się okazać prawie w sam raz. Ja za 25 ton węglanu odmiany 04 płaciłem 1750 zł i mam tam 12,5 tony CaO a ty prawie za te same pieniądze 2 tony CaO. Jak dla mnie twoje nawożenie już nie pomoże roślinom.

jary dostał 94 N a ozimy 144 więc do 200 nadal daleko. Nigdzie nie napisałem że regulatory nic nie dają. Daję przykład że stwierdzenie "widać kto regulatory stosuje" jest bezsensowne wobec tegorocznych opadów i ich charakteru.

Glebę do badania pH pobiera się warstwy 0 do 20 cm.

Pitolenie o regulatorach... W zimowym wysianym 114 kg/ha na 1 kolanko poszło 0,6 modusa i na flagę 0,35 I. Natomiast w jarym sianym 120 kg/ha na kolanko 0,4 modusa i na flagę 0,7 cerone i w obu przypadkach jęczmiona potargane.

Jeżeli masz płyn starszy niż 6 miesięcy to wynik może nie być miarodajny...

Potrzeby wapnowania dala tej kategorii agronomicznej to od 3-5 ton CaO jeżeli to wapno z mielnika ma 50% CaO to zaproponowana przez ciebie dawka wydaje się rozsądna.

Powiem tak, podnoszenie pH o 2,5 w ciągu roku nie jest zbyt rozsądnym pomysłem. Co do stwierdzenia że zwapnowana gleba odkwasi się na 15 cm. Może i masz rację tylko dobra praktyka rolnicza mówi o wapnowaniu pod rośliny wymagające pH zbliżonego do obojętnego na 2 lata przed ich wprowadzeniu na pole. Wtedy mamy nawóz rozprowadzony w całej warstwie ornej. Nie powinno się gleby na hura odkwaszać.

Stosowanie wapna na ściernisko jest najlepszym momentem ponieważ wapno mieszasz w trakcie podorywki i późniejszej orki. Dzięki temu wapno jest rozmieszane w większej objętości gleby i większą jej objętość odkwasi. Jak zwapnujesz zaorane pole to niepotrzebnie ugnieciesz glebę i na pewno tak dobrze na większych głębokościach go nie wymieszasz.

Trochę poczytałem w temacie tych żółtych roślin owsa na początku wegetacji i myślę że może to być powodowane niedoborem magnezu w płytszych warstwach gleby. Natomiast późniejsze poprawianie się plantacji jest wywołane rozwojem systemu korzeniowego i pobieraniem magnezu z głębszych warstw gleby.

nie spinaj się bo tylko dyskutujemy. Nigdzie też nie napisałeś że chcesz podać coś poza propiko. Celem mojej wypowiedzi było zwrócenie uwagi na konieczność zastosowanie więcej niż jednej substancji.

Tak a dokładniej mówiąc 125 g tebu i 225 g prochlorazu.

Tylko i wyłącznie żyto jest obcopylne cała reszta jest zapylona, zapłodniona przed ukazaniem się kłosa.

Może źle się wyraziłem. Sprawców fuzariozy masz bodaj pięciu i na wszystkie żadna substancja solo nie działa dlatego robi się mieszaniny. Podanie samego propikonazolu nie przyniesie pożądanego efektu.

+ dal sprzedawcy bo nie chciał cię naciągnąć. a minus bo: -opryskaj teraz pszenżyto krezosymem metylu to żniwa nie wiem kiedy będziesz robił (dół będzie zielony) -nie stosuje się strobiluryn na kłos bo dają efekt odwrotny od zamierzonego (długo trzymają zieloność ale co za tym idzie przedłuża się okno infekcji fuzariozą a w konsekwencji ilość mykotoksyn rośnie) Daj 0,5 tebu i 0,5 prochlorazu lub coś droższego a będziesz zadowolony.

Zwróć uwagę że każdy markowy środek na kłos w swoim składzie ma po 2 substancje aktywne nie dzieje się tak bez przyczyny. jeżeli 6-7 ton to dał bym 0,5 tebu + 0,5 prochlorazu wyjdzie 50 zł/ha. 1 l tebu to stanowczo za dużo.