panmino

Słaby, kopci, pierdzi pod obciążeniem, nie trzyma wolnych obrotów. Raz 500, za chwilę 800 obr/min. Belarus 1025

Tak właśnie zrobiłem na obecną chwilę w Polsce nie można kupić właściwego uszczelnienia do tej pompy, jak się pokaże, to zrobię starą. Pozdrawiam i dziękuję.

Czołem, mam problem z ciągnikiem, wiele osób mówiło, że objawy mówią, że należy podkręcić dawkę paliwa. Jestem drugim właścicielem, widać, że wcześniej było przy pompie grzebane. Pompa była już u dwóch pompiarzy w ubiegłym roku, ale obaj twierdzili, że sekcje są w porządku, wtryski nowe, bla, bla, bla... Nikt nie pochylił się nad korektorem dawki paliwa. Może sam spróbuję coś pokręcić. Może ktoś wie, do czego służy śrubka pod dekielkiem z prawej strony? Jak reguluje się korektor dawki paliwa?

Czołem, padło mi uszczelnienie pompy w 1025, pojechałem 90 km, żeby kupić zestaw naprawczy. Kupiłem dwa, żaden nie pasuje. Mogłem wcześniej rozebrać i zabrać graty do sklepu, ale wyszło inaczej... Teraz szukam i nie mogę znaleźć zestawu do mojej pompy (3 paski), czy w ogóle występuje taki? Cała pompa ponad 300 zł, a moja już na stole i widzę, co trzeba wymienić, tylko, czy top się dostanie? Druga rzecz, to , czy wirnik jest wciskany, czy wkręcany na wałek?

Akurat tak się składa, że rozrząd sprawdzałem, bo miałem tam rozebrane z innych powodów (przeróbka na Wom z koła pasowego silnika) i jest złożony poprawnie. Sprężarka była w warsztacie i jest ok. Sam też mierzyłem doładowanie manometrem na silniku i było przy dużym obciążeniu ok 8,5 bara, więc raczej dobrze. Sprawdzę dzisiaj drożność przewodu korektora. Wie ktoś, jak tą pompę Motorpal regulować? (dawkę paliwa znaczy).

Nie uwzględnia strat w skrzyni, mówił o tym. Straty w skrzyni w każdym ciągniku inne. Mówił, żeby sprawdzić kąt wtrysku, podać większą dawkę paliwa, sprawdzić turbinę...Turbina była akurat sprawdzana, ale dawkę paliwa nie wiem, czy dobrze kręcę... Pompa jest motorpal z ciśnieniowym korektorem dawki paliwa w zależności od doładowania. Tam było grzebane, pompiarz mówił, że pompa jest ok, ale jak mu powiedziałem, że w dalszym ciągu jest słabo, to kazał traktor przyprowadzić. Tak ostatecznie zrobię, ale teraz mam pilne prace i muszę jakoś funkcjonować.

Na womie nie ślizga, tarczowy. Wtryski nowe, ale z tą pompą coś może być na rzeczy, bo membranę od dawki paliwa wymieniałem i tam było znać, że było dłubane. Dałem pompę do pompiarza, ale wydaje mi się, że sprawdził wszystko oprócz tego...

Czołem, miałem dzisiaj badanie mocy ciągnika. Od początku coś mi się za słaby ten 1025 zdawał, bo mam starszego i słabszego 82 i ten nowszy (2011r., 2500 mth) szału nie robi. No ale do rzeczy, hamownia pokazała 81KM, i teraz, czy to jest powód do zmartwień, czy nie powinno być przynajmniej 100KM??? Oleju nie bierze, może troszkę, ale kopci i na niebiesko i na czarno pod obciążeniem, no i słaby...

Rozumiem, dzięki za podpowiedzi .Ostatecznie poszedłem w łańcuchy i jest dobrze. Jest jeszcze jeden problem z ustawieniem, otóż, kiedy kosiarka napotka górkę, to zrywa całe darnie. Trójkąt zaczepowy ustawiłem jak najbardziej prostopadle do ziemi, bo tak mówi instrukcja. Wydaje się jednak, że powinienem ją skręcić na łączniku, żeby listwa nie miała takiego atakującego kąta, czy się mylę?

To się może zdarzyć wskutek poluzowanej śruby. Miałeś przedni wom z koła pasowego? No ale podsumowując, rozebrałem dół chłodnicy i wygląda on, jak na zdjęciu poniżej. Przestrzeń między rurkami a krawędzią dolną to około 2 cm, plus 1 cm pozostałe w misce. Przy okazji dobrze umyłem całą chłodnicę, niektóre przestrzenie były zaklejone. Jeśli faktycznie to zmniejszenie przestrzeni powoduje zakłócenie opróżniania środkowych rurek, to pozostaje mi wlutować rurkę o większej średnicy w miejsce kranika spustowego i połączyć się z właściwą rurą odpływową trójnikiem no i dołożyć kranik rzecz jasna. To powinno załatwić temat przepływu.

Ale dlaczego tak się stało???

Czyli środkowe żebra za wolno się opróżniają? Ciekawa teoria, jeśli to się potwierdzi, to czeka mnie wymiana chłodnicy na inną...

A to nie u mnie, to kolega pokazał, jak zwiększył chłodzenie.

Na rzece płycizna bierze się z większej szerokości przy tej samej ilości wody. Co to jest przepływ równoległy? Co to jest dzielnik?

Nie rozumiem, jak mam to sprawdzić, jaką śrube...O jakim wentylatorze mówisz?

Super, teraz rozumiem. Świetnie się składa, bo też o intercoolerze myślałem i już robiłem lekkie rozpoznanie tematu. Sprawę odłożyłem na jesień. Będę z pewnością pisał na priv :-)

Wiatrak już zamówiony. Dodatkowy wentylator do skraplacza? mógłbyś to rozwinąć? A najlepiej jakieś fotki wrzucić bo nie wiem o co chodzi. mój ciągnik to 1025 więc też jest turbina ale dostaje mocno w kość w kosiarka bijakowa 2,5 m a na łące kosiarka boczna plus czołowa...:/

no to jeśli elementy pionowe nie wchodzą w dolną miskę, to przestrzeń, jaka została powinna być wystarczająca, bo z pewnością jest co najmniej taka, jak pole powierzchni przekroju rury doprowadzającej wodę do pompy.

Dzięki, wydaje się, że jeśli dół wygląda tak, jak góra, to przepływ wody powinien być wystarczający. ale, że co, też Ci się grzał? Też dołożyłem klimę.

Rozumiem, będę musiał odkręcić tę miskę, żeby zobaczyć co tam w środku słychać

No jest to problem ponieważ przebiega pod spodem wał napędowy i uniemożliwia mi w łatwy sposób zdjęcie tej misy. No ale pewne się nie obejdzie bez tego.

Czołem, założyłem przedni wom napędzany z koła pasowego wału. W tym celu musiałem przeklepać dolny zbiornik chłodnicy w ten sposób, żeby na środku powstało miejsce. Interesuje mnie, jak to wygląda od środka, ile pozostało mi miejsca na przepływ wody. Z zewnątrz wygląda, że zostało mi jakieś 1.5 - 2 cm grubości, no ale nie wiem, jak to wygląda w środku.

trudno byłoby wyjmować kilkanaście razy w miesiącu chłodnicę, jak jest suche lato i pracuję kosiarką bijakową, to po kilku godzinach roboty chłodnica jest do przedmuchania, no to się dmucha. W tym roku była wyjęta i nie zauważyłem, żeby był jakiś przyrośnięty brud.

Nie jeździ się na wodzie, napisałem w skrócie, że woda, ale płyn jest, chociaż nie wiem, na jak długo, jak się tak będzie gotował...Sprawdzę ten termostat, ale roboty z tym jest i dostęp fatalny

Nic nie urwane, nie luźne, nie zabite. Może mieć trochę wpływ zmodyfikowanie miski dolnej chłodnicy? Przyklepałem ją w ten sposób, że środkiem jest prawie płaska, żeby się zmieścił wał do napędu womu przedniego. Nie wiem, jak chłodnica u dołu jest zbudowana. No ale wcześniej teŻ się potrafił zagrzać mocno. Jakby był termostat popsuty, to raczej woda nie zagotowałaby się w chłodnicy, prawda?