Nikita_Bennet

A ja powiem Ci nie spiesz się, czas jest złym doradcą. Ja mieszkam w powiecie kętrzyńskim a za kombajnem jeździłem pod Toruń, za Zambrów, za Białystok. 4 wypady i wyszło że wróciłem po ten który wypatrzyłem za 2gim wypadem. Niestety taka wada naszego terenu, wszędzie daleko-poza ruskimi Przeglądaj na bieżąco ogłoszenia z pomorskiego, warm-maz. oraz podlaskiego i nie konkretne marki ale wszystkie ciągniki. Ja szukałem Sampo 2020 a kupiłem NH8050 I nie słuchaj że ursus jest zły bo ja dalej trzymam zetorka 10145 (prosty ciągnik) którym spokojnie te 30-40ha idzie obrobić (jak masz mniejszego pomocnika). Tylko że ceny tych w dobrym stanie są za wysokie a w tej cenie idzie znaleźć coś zachodniego.. Na licytacje pod Braniewem jest wystawiony pronar (MTZ w plastikach pronara), jak za ten rocznik cena ładna a widać że nie spracowany. Ciągnik fajny, masz rację, ale ile regeneracja pompy paliwowej?

a co to są za przyczepy? https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-hl-dmc-12t-CID757-IDit6nL.html https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-hl8011-CID757-IDisWfp.html#9ff11f8be6 Burty alu? Podłoga metal czy drewno? 1 czy 2 siłowniki hamulcowe na oś? Warte to coś?

To że jest ciężarowo-rolnicza to super, tylko dopilnuj aby taka była w miękkim dowodzie a potem w twardym. Co do numeru ramy. Zerwij farbę w okolicy tabliczki znamionowej. Ja w sanoku D-45 darłem do stali i w normalnym dziennym świetle praktycznie nie widoczny, dopiero jak stała w magazynie i latarką świeciłem to znalazłem (patrząc w dzień cyferek prawie nie widać było). W D-45 tak jest. W D46 z reguły jest na tylnej belce zaczepowej.

BGZ ostatnio przeszedł mi z tokena na kody sms, teraz liczy te kody, pewnie niedługo będą płatne (BGZBNP). BS stanowczo za dużo liczy za bankowość elektroniczna miesięcznie więc jej nie mam bo bezsens dla 10 przelewów wchodzących i może 2-5 zlecanych. Też zaczynam się rozglądać za dodatkowym kontem bez karty bankomatowej z zerowymi kosztami utrzymania, przelewami za free przez neta i sensowną kartą kredytową (akurat karta gold z bgz idealnie się wpasowuje w moje potrzeby). Konto na które nie muszą wpływać wpływy z umowy o pracę czy działalności rolniczej. A wirtualna karta debetowa w USD też by się przydała.

a na tej tylnej belce nie masz tabliczki znamionowej lub otworów po niej? Tabliczka jest z reguły obok nr ramy. Pozostałości po nitach mogą być z drugiej strony (od wewnątrz belki). Co masz w dowodzie rejestracyjnym? Przyczepa ciężarowa (przegląd co rok) czy ciężarowa-rolnicza (przegląd co 2 lata)?

mirtrans płoskinia? Zetorki 70-100KM są niestety w cenie, cholera wie czemu bo tyle nie są warte. popatrz jeszcze tutaj: http://www.licytacje.komornik.pl/Notice/Search Czasem można znaleźć ciągniki.

ale co ty się tym martwisz? Rok temu brałem przyczepę i do sprzedającego - zabieram ale ma mieć przegląd (świeże badanie techniczne). Teraz dzwoniłem o inną przyczepę i gość że hamulce nie trzymają a światła to zrobi jak trzeba, pytam czy gdybym się zdecydował to załatwi przegląd bo jest przyczepka bez i a nie chcę się bujać z rejestracją. Gostek że jak coś to przegląd będzie a przyczepę na lawecie mi przywiezie. Tak więc moja rada jest taka, jak się decydujesz to sprzedający ma załatwić przegląd w cenie. Ty zanosisz kwity do Wydz. Komunikacji i masz to w 4 literach.

tego 10145 ze skrzynią 3jką to widziałem gdzieś w ogłoszeniach. Wątpię aby to było fabryczne. ten ursus z dobrego miasta - trza by obejrzeć na miejscu, pojeździć itp Dwa case'y - a jak z dostępnością części? Bo to też ważna sprawa. Kolejna to jeden z nich chyba nie zarejestrowany w PL??

testowane przez kilka lat. Zawsze w którymś kwartale brakowało mi sprzedaży -> znajomy brał 100kg zboża dla krówek na paszę, fakturka itp i sprzedaż jest a skoro jest to jest i + opłacone faktury to przyspieszony zwrot VATu się należy. dokładnie. Tylko ja zawsze dam mu fakturę żeby nie było że jest to sprzedaż fikcyjna (bo jakby go podpytali czy sprzedawałem mu to żeby wiedział o tym fakcie).

dokładnie. dokładnie. PS: W sumie to nie wiem jakby to było jakbym sobie z Białorusi sprowadził mtz'ta bez norm euro w liczbie sztuk 1 na rok a najlepiej tam zarejestrowanego (tylko pewnie cło mnie by zabiło).

Napisz to jeszcze raz tak żeby Ciebie zrozumiano

ech, że się tak robi nie znaczy że jest to legalne - zapytaj diagnostę kto jest upoważniony do nanoszenia na pojazdy tabliczki znamionowej poza producentem A widać że jest inna gołym okiem, nawet po 3-4 latach widać że jest inna. Po prostu jest i tyle.

Tabliczki nie są identyczne ale diagności się nie czepiają. zamówiłem właśnie po to aby je porównać, nie są identyczne (a tematyka jest mi bliska ). ----edit----- rozmiar, nadruki są identyczne ale odróżnić się da że jest dorabiana

Zamówić z wybitymi, koszt taki sam. Z ciekawości zamówiłem jedną aby porównać czym się różni od oryginalnej na ciągniku.

W razie kontroli masz problemy, chcesz ryzykować? Dokładnie, ja już mam faktury na wykorzystanie 90% limitu w naborze luty 2017, a do 30 stycznia będę miał 100%

nikogo by nie ukarała. Wyobraź sobie elektroniczne faktury wystawiane przez orlen (mikroflota czy jakoś tak) lub z shella (euroshell). Fakturę pobierasz z ich systemu w formacie PDF. Nie masz wersji papierowej bo skarbówka dopuszcza e-faktury. Przechowujesz w PDF, dla księgowej i U.Gminy dasz wydruk + np na płytce żeby sobie skopiowali bo tam jest oryginał faktury. Nikt tego nie chce, wydruk im styka.

Kupiliśmy kiedyś dwie sztuki 12,4x28 co C330M. Jedna firestone padła po 1,5roku, spróchniała (przy zakupie była tańsza o 1/3 od drugiej), druga continentala chodzi do dziś. Firestonka miała sporo bieżnika ale słabe boki a continental miał mniej bieżnika. Obie wzięte spod chmurki. Wg mnie jeżeli nie spróchniałe to warto o ile cena jest dobra czyli taniej niż nowa po odjęciu VATu. Często spotykam ogłoszenia używanych opon bez faktur a biorąc fakturę na nową i odliczając VAT to ta używana bez faktury okazuje się ciut drogawa.

Czy myślisz, że ktoś przyjdzie na policję i będzie patrzał jak zabierają mu ciągnik z podwórka bo jest kradziony? Taki traktor postoi 2-3 lata na parkingu policyjnym bo poprzedni właściciel co mu ukradli wziął ubezpieczenie i ciągnika nie chce, ubezpieczyciel nie chce tego ciągnika bo co z nim zrobi. Na licytacje publiczną też nie trafi. Ciągnik będzie stał pod chmurką i korodował. No chyba że ktoś pójdzie do prawnika i po zabezpieczeniu pewnych danych przez proroka dostanie ciągnik pod warunkiem że go nie opcha i nie zniszczy. Druga sprawa, każdy kto kręcił się przy handlarzach wie że taki ciągnik/maszyna aby wypłynął muszą pojawić się pewne aspekty: - przy rejestracji w Wydziale Komunikacji pani w okienku wyśle zapytanie do Systemu Inf. schengen, czy mogą do Interpolu tego nie wiem, z reguły nie słyszałem aby wysyłali nawet do SIS. W przypadku zarejestrowanego w PL nie może być pewnych wpisów w CEPiKU (kto przeglądał nawet historiapojazdu.gov.pl wie o co chodzi). - trafi na kontrolę służb mundurowych którzy sprawdzą nr ramy/vin i sprawdzą ten numer w swoich bazach i wyskoczy jako kradziony. - sprzęt przeszedł oficjalnie przez komis i przy akcji policji znajdą go w kwitach i dane nabywcy. Wyobraźcie sobie sytuacje, jest rolnik mieszkający na uboczu, jakieś zadupie gdzie gospodarstwo na tzw kolonii wioski. Ma trochę sprzętu bo i ma z 50-100ha ziemi. Po drogach publicznych nie jeździ za często bo grunty wokół gospodarstwa. Ma parę ciągników i przyczep zarejestrowanych. Nawozy mu przywożą, sporą część zboża odwożą TIRami. Taki gość kupuje okazyjnie np jakieś U1014, jelonka serii 6600, jakieś dwie fajne przyczepki wywrotki do tego z aluburtami itp, dostaje z od handlarza umowę z niemcem, belgiem, holendrem + briefy jeżeli pojazd był rejestrowany itp. Robi tym sprzętem u siebie na polu. Sąsiedzi mają to w d*pie bo wiedzą że ciągnie kasę z dofinansowań z Unii, wiedzą że rodzina pracuje, że właściciel jest spoko bo się cwaniactwem nie para. Pojazdów nie rejestruje bo po co. Na pole mu OC nie potrzebne, pracowników nie ma więc NNW też zbędne (ja płacę na jeden ciągnik i jak coś się zdarzy to nim jechałem i sobie kuku zrobiłem a nie pozostałymi dwoma które mają OC), żeby sąsiadów nie kuło to jakieś blachy z allegro sobie weźmie po 20zł/sztukę lub nawet bez. Dokumenty od pojazdów poleżą parę lat bez wizyty w Wydz. Komunikacji. Taki sprzęt nie wypłynie nigdy bo papierów nie widzą żadne służby. No i czy myślicie że jak pojazd jest kradziony to już na zawsze będzie zapisane wszędzie że kradziony? Wg mnie 10lat od zgłoszenia to max. Reasumując po 10 latach ten rolnik o którym pisze wyżej rejestruje sprzęt i sprzedaje go normalnie już na polskich blachach. Ba, jak znajdzie jelenia to sprzeda mu z papierami od niemca/belga/holendra/francuza. Sami sobie odpowiedzcie, czy potrzebujecie np aby wszystkie przyczepy były porejestrowane (blachy+dowód+OC), dawno już weszliśmy w taki okres że nawet nie wszystkie ciągniki jest sens rejestrować bo jeżdżą tylko po podwórku (stare ciapki, jakieś sześćdziesiątki z TURem). Kupno kradzionego mnie nie kusi bo nie chcę mieć problemów z prorokiem ani swoim sumieniem. Koniec przydługiego niedzielnego wywodu

Mam MTZ952.3 i Z10145 i o ile w tym drugim jeszcze TURa dałbym radę obsługiwać (układ biegów) to w przypadku MTZta byłaby to dla mnie katorga. Po prostu ma słaby układ biegów jak trzeba dużo rzeczy przerzucić, owszem jak 1-2 razy w roku rozładować TIRa z nawozami i przewieźć 1-2 bele na dzień to spoko, da się znieść ale jak miałbym MTZtem robić całe lato TURem to bym się pochlastał chyba. Szukaj ciągnika z rewersem, taka moja rada. Mi TUR na razie zbędny bo zwierzątek nie mam dlatego wybrałem MTZta (w polu robotę robi na razie).

no o tym właśnie mówię cały czas w wielu postach. A w tym linku co podałeś jest niżej o akcji gdzie zgraneli sprzęt za 2,5mln o której pisano też na łamach portalu agrofoto.pl. Teraz pozostanie jedynie spowiedź u proroka.

a to ciekawostka o której nie wiedziałem, u mnie właśnie zamiast śrub jest spaw+górny wspornik sięga ciut w przód ciągnika (jakby listwę rozerwało w ciągniku, nie wiem jakim cudem to i tak zawiśnie). Ogólnie nie widziałem nigdy aby ktoś położył ciągnik przez taki zaczep, raczej przez głupotę i zbyt dużą prędkość.

powiem tak, dorabialiśmy listwowy do zetora 10145/ursus1014/. Zrobiony z wspornika ze starego ruskiego pługa, przy wierceniu warsztat który robił otwory klął co to za stal taka twarda. Pospawany elegancko. wymiarami szerszy niż oryginał. zrobiliśmy dłuższy niż oryginał żeby było więcej otworów regulacji. Nic się nie gnie, nic nie pęka. jakbym uciął jeden element wystający to wygląda lepiej niż fabryka. Co do listwowych - ten od MTZ 952.3 który mam zdjęty ma tabliczkę z naciskami o ile dobrze kojarzę (lub z masami ale raczej naciski).

Weź też pod uwagę że każdy naprawia sprzęt po okresie prac polowych tak więc teraz niektórzy rozkręcają żeby uniknąć problemów jak ciągnik potrzebny, stąd może kuzyn ma teraz rozłożony sprzęt. Ja też przymierzam się do przejrzenia C330M (sprzęgło, może popatrzeć w skrzynię) bo jeździć jeździ ale dobrze byłoby pewne rzeczy wyregulować, posprawdzać itp.

Dokładnie, najlepsze jest to że do nowego ciągnika kosztuje dużo pieniążków a do starego, hmm nikt nie udowodni że zaczep nie jest oryginalny bo było sporo różnych wersji naszych ursusów, zetorów czy MTZtów. Co do kolizji - a co może mieć zaczep do kolizji o ile przyczepa się nie wyczepi? Dopiero jak się wyczepi to można zastanawiać się nad tym.

Patrz na ursusy, wersje skandynawskie ursusy bison (gdzieś z zachodu). Ja mam 10145 i drzwi trochę przeszkadzają a nie chce mi się przespawywać zawiasów. Gdzieś w powiecie szczycieńskim wystawiony był ostatnio Ursus 1014 Bison. Przy 40kafla raczej nie starczy Ci na Crystala 6 garowego. Case 956-przyjemny ciągniczek, miałem okazję ze 2-3 razy się nim przejechać. I faktycznie jak zaczniesz dobrze się rozglądać to znajdziesz coś zachodniego do 40 tys ale jaki stan ciężko powiedzieć. PS: uzupełnij dane w profiliu - np skąd jesteś (np początek nr rej)