Skocz do zawartości

mysza103

Members
  • Postów

    9498
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mysza103

  1. Od 8 stopni zgoda , tylko że 8stopni ziemi , a w lutym czy nawet w marcu ciężko jest na uzyskanie 8stC ziemi na głębokości 5 czy 10 cm . z resztą się zgadzam że przy dobrej kondycji roślin i dobrym rozkrzewieniu pszenicy dużo azotu we wczesnej fazie nie trzeba .
  2. glebowy to pewnie będzie dostępny w okolicach 1- 2 kolanka i póżniej
  3. Z postu listopadowego , piszesz że na usługi posucha i nie ma kogo nająć . To nie lepiej kupić jakiś kombajn za 50 - 70 tys w dobrym stanie i zamiast kosić 8 ha rocznie u siebie , to kosić po 80 -100 ha . Bo rozumiem że jak ty nie możesz nająć usługi , to sąsiadą też nie ma kto kosić .
  4. Ale taka prawda , że jak ktoś nie chce oglądać , tylko przeglądać sobie to co go interesuje , to powinien mieć możliwość wyłączenia tego filmiku . Ale wtedy pewnie prowizja była by mniejsza
  5. To jednak trochę się pomyliłeś , twierdząc że w ziemi azotu jest na ful podpierając się badaniami z poprzedniego roku , gdzie zawartości były jak dobrze pamiętam od 100 do prawie 200kg/ha @agrest azot z mineralizacji to raczej będzie dostępny dopiero jak się zrobi ciepło , bo jest wiązany z glebą , oczywiście część się wypłukała
  6. Jak ci się te prognozy sprawdzą , to będziesz miał pogodę idealną na grzybówki , skracania czy co tam jeszcze będziesz stosował , bo pewnie faza rozwojowa już będzie odpowiednia w pszenicy czy w rzepaku .
  7. Ło panie toć to już prawie lato widać na tym wykresie z temperaturą . Brakuje tu tylko jednej rzeczy .
  8. Nie wiem jak kolega powyżej , ale u pojemność opryskiwacza i dł. Pola wymusza lanie na 2 razy . Raz 400 l i 2 raz 200 l , tego samego dnia lub następnego . Gdzie działki krótsze lecę w jednym przejeździe .
  9. Każdy nawóz w niskich temperaturach jest mniej wydajny . Bardziej chodzi o to że żaden nie zadziała z dnia na dzień , tylko po ok. 10 dniach . Więc sam możesz sobie obliczyć , że jeśli miało by się zrobić u ciebie ciepło za 10 dni , to ten nawóz już powinien być wysiany
  10. Tu sië zgodzę całkowicie że u kogo się dało ma azot wysiany . A porównań nie będę robił , bo mam spraktykowane że rsm u mnie lepiej wychodzi . Dla przykładu nawet w zbożach dając dawki dzielone , mam większą pewność że nie będę miał tzw. dziur z brakiem dostępności azotu jak może się zdarzyć przy stosowaniu samej saletry .
  11. Rozumiem że niektórzy nie potrafią zrozumieć to co czytają , ale czytaj te 3 punkty ,które zacytowałem z wczorajszych wypowiedzi ,dotąd aż dojdziesz do wniosku że w każdym punkcie jest mowa o terminie stosowania . Poza tym ,to mi rybka ,co kto jaki azot stosuje . Ja stosuję rsm od 10 lat , i mam plony wyższe , niż wcześniej stosując granule
  12. 1. Po to dałem rsm na raz żeby się teraz nie zastanawiać , kiedy azot się przemieści do korzeni . Po 2 jak byś czytał uważnie , to na ostatnich 2 stronach , 2 lub 3 razy odpisywałem komuś tam że zrobili bardzo dobrze , że zaatakowali saletrę i mocznik na początku marca . Więc nie wiem co cię boli . 2. No i u ciebie jest ok. Bardziej twierdzę że dając granule koniec marca początek kwietnia , gdzie w prognozie pogody nie widać deszczu na 3 tygodnie do przodu , to tak twierdzę że lepiej wyjdę na rsm niż na sypaniu saletry 3. Dalej tak twierdzę że sypiąc w tej chwili granulę w 2 dawce na suchą ziemie , gdzie nie widać deszczu byłbym w gorszej sytuacji niż po rozlaniu rsm na raz początkiem marca TU MASZ 3 PRZYKŁADY które wczoraj napisałem w ciągu godziny , jeśli ty tu nie widzisz słowa o terminie , no to wybacz , ale nie mamy o czym pisać . @przemek28_28
  13. tak jak pisałem wcześniej , największe plony można zrobić przy obsadzie kłosów 500 do max 700/m2 , przy czym te 700 to już ziemia musi być zasobna w nawozy i wilgoć żeby te 700 kłosów wyżywić na wysokim poziomie
  14. No i ten filmik to bardzo dobrze obrazuje , granula - 200kgN , kontra rsm- 200kgN , różnice chyba widać gołym okiem , i to duże na korzyść rsm . dziękuję
  15. Co ty chłopie bredzisz , przeczytaj jeszcze raz ostatnie 3 strony . Co najmniej ze 4 razy pisałem o terminie stosowania , że lepiej dać w jednej dawce rsm początkiem marca niż w granuli dawać 2 dawki w odstępie miesiąca
  16. Ja oczywiście obsady podawałem z tamtego roku . W tym roku po rzepaku siałem 190 kg/ha- siew 27, lub 28 wrzesień i pszenica po pszenicy siew 12 pażdziernik - 210 kg
  17. pszenica linus - własny materiał , siew 180 kg na 3klasie zostały średnio 2 kłosy na roślinie - obsada kłosów idealna ok. 600sz/m2 , z 4 silnych i 3 słabych pędów , na 4 klasie zostało średnio 1 do max 1.5 kłosa/roślinie . obsada kłosów ok. 450 max - mogło być z 50 kłosów więcej pszenica euforia - centrala nasienna siew 150kg , mtn- 46,7 czyli 320 szt/m2 . Odrzuciła identycznie jak pszenica powyżej . zostało na 3 klasie ok . 460 ,a na klasie 4 max 370-380 kłosów , więc co najmniej o 100 kłosów za mało . Morał taki że zredukowała mi tak samo z siewu 180 kg i 150 kg/ha
  18. zależy jeszcze jakie ma zasobności glebowe i jaki był przedplon . 2 marca rozlałem RSM26 -60 kg N , dzisiaj stwierdziłem że trzeba poprawić następne 60N , bo mają być przymrozki więc wilgoć podciągnie do góry i coś tego rsm w ciągnie w ziemie , przed chwilą wychodzę na podwórko , a tu biało , i jeszcze prószy sobie śnieg , więc bajka . Jeszcze pójdzie raz 60N , ale to już na spokojnie po świętach . Leje na 3 dawki bo akurat pszenice mam na działce dł. 1000 m i moją beczułką 450 litrów objezdżam w koło 187 litrów /ha
  19. Jak masz gleby bardziej trzymające wilgoć , to tak szybko nie odrzuci pędy chyba że będzie dłuższy okres suszy , albo zacznie jej brakować papu
  20. idealnie to by było żeby na koniec dojechać z obsadą 500-700 sztuk/m2 . , ale zazwyczaj pogoda wszystko weryfikuje . W tamtym roku z 3-4 pędów silnych i 3 słabych na koniec zostało 1 do 2 kłosów z rośliny , gdzieniegdzie trafiał się 3 kłos w roślinie , ale już taki marny , że lepiej żeby go nie było . W sumie wyszła obsada kłosów od 400 na glebie kl 4 , do 600 kłosów/m2 na glebie kl. 3
  21. przecież rsm 32 i saletra 32% N , mają dokładnie tyle samo azotu w tonie
  22. Widzisz kolega monstrer powyżej już zaczyna panikować , co ma teraz dać ,bo na miesiąc mówią bez deszczu i nie wie czy dawać teraz czy czekać na deszcz który może być za miesiąc , a u mnie azot jest już przy korzeniu , I cały czas mi o to chodzi , żeby azot już był w okolicach korzeni , a nie teraz myśleć czy siać , czy nie siać bo za sucho . A czy siałeś saletre +mocznik początkiem marca czy rozlewałeś rsm , to normalne że działanie będzie takie samo . Mi cały czas chodzi o to że dając teraz 2 dawkę azotu jeśli trafimy na suchy okres , to czy ktoś da rsm czy granule to i tak roślina nie wykorzysta tego azotu tak , jakby był podany cały N na 1 strzał początkiem marca . Tyle , więcej się nie wypowiadam na ten temat , bo od 3 stron ci to tłumaczę , ale widzę że ciężki przypadek mi się trafił do wytłumaczenia .
  23. 760 netto z podwórka , świętokrzyskie
  24. Do tego z Rosji coś słychać o zniesieniu ceł eksportowych
  25. Po to dałem rsm na raz żeby się teraz nie zastanawiać , kiedy azot się przemieści do korzeni . Po 2 jak byś czytał uważnie , to na ostatnich 2 stronach , 2 lub 3 razy odpisywałem komuś tam że zrobili bardzo dobrze , że zaatakowali saletrę i mocznik na początku marca . Więc nie wiem co cię boli . Pewno że jesteś w lepszej sytuacji , jeśli posiałeś już saletrę i mocznik w dobrych warunkach od tych którzy dopiero rozleją rsm w złych warunkach . A siejąc azot w 2 dawkach w odstępie 1 miesiąca , chyba nie jesteś pewny że warunki będą idealne przy 2 dawce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v