No właśnie ostatnio jak składaliśmy o warunki zabudowy na budowę domu się o tym przekonaliśmy... Szkoda tylko, że kosztowało nas to bardzo dużo pieniędzy i zmarnowany rok... W gminie i starostwie powiedzieli, że na 100% nie dostaniemy pozwolenia a jednak je mamy Więc jak widać nie do końca znają prawo, co więcej po uzyskaniu pozwolenia zapytaliśmy czemu nie można było tak od razu, powiedzieli że przepisy można interpretować dowolnie, wszystko zależy od interpretacji. Więc teraz wolałabym już być przygotowana żeby ewentualnie ich zagiąć i nie tracić czasu