Skocz do zawartości

stokrotka120

Members
  • Postów

    780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O stokrotka120

  • Urodziny 03/11/1994

Informacje

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

56227 wyświetleń profilu

Osiągnięcia stokrotka120

  1. Dzięki za odpowiedź W takim razie pomyślimy o czymś do 300m na zgłoszenie żeby uniknąć tej całej papierologi.
  2. No właśnie ostatnio jak składaliśmy o warunki zabudowy na budowę domu się o tym przekonaliśmy... Szkoda tylko, że kosztowało nas to bardzo dużo pieniędzy i zmarnowany rok... W gminie i starostwie powiedzieli, że na 100% nie dostaniemy pozwolenia a jednak je mamy Więc jak widać nie do końca znają prawo, co więcej po uzyskaniu pozwolenia zapytaliśmy czemu nie można było tak od razu, powiedzieli że przepisy można interpretować dowolnie, wszystko zależy od interpretacji. Więc teraz wolałabym już być przygotowana żeby ewentualnie ich zagiąć i nie tracić czasu
  3. Witam, planujemy budowę budynku gospodarczego do 300m2 na zgłoszenie. Czy ktoś budował coś podobnego na zgłoszenie i chciałby się podzielić jak to u niego wyglądało? Czy potrzebny jest projekt budynku zrobiony przez architekta czy wystarczy własnoręcznie zrobiony szkic? Czy potrzebna jest mapa do celów projektowych czy wystarczy mapa zasadnicza? Czy potrzebne są warunki zabudowy na tę działkę? Czy szerokość budynku może mieć więcej, niż 7m? Np. 9m podparte słupem w środku. Po wizycie w Starostwie niestety nie uzyskaliśmy odpowiedzi na te pytania, skierowali nas do gminy a gmina nic nie wie w tym temacie.. Dobrze by było coś nieco wiedzieć przed następną wizytą w Starostwie... 😅
  4. Tak, u męża Dobrze kojarzysz aczkolwiek my nie Kurpsiaki Kurpie to tereny po drugiej stronie Ostrołęki w stronę Myszyńca, ja mieszkałam w przeciwnym kierunku, także Kurpianką nie jestem Ale mam dużo znajomych z tamtych terenów i są naprawdę wporządku Tacy ludzie trafią się wszędzie. Też mamy takiego "miłego" pana we wsi, pochodzi z Podlasia a bardzo utrudnia życie innym mieszkańcom...
  5. W zeszłym roku miałam ciekawą sytuację, naprzeciwko pola na którym mamy zasuszone krowy jest agroturystyka. I akurat krowa się ocieliła to pojechaliśmy zabrać cielaka i krowę do domu. Jakaś rodzina z Brazylii akurat wyjeżdżała kamperem i jak zobaczyli małego cielaka, to nas zatrzymali i się wypytywali czemu go zabieramy itp. Dali dzieciakom go pogłaskać, zadali jeszcze kilka pytań ale musiałam ich zbyć, bo się spieszyłam, a szkoda, bo chętnie bym z nimi jeszcze porozmawiała Ja widziałam jak przepływają przez Narew, bardzo ciekawy widok
  6. Owszem, ładnie, ale niestety coraz ciężej Mazury Znamy ten problem dlatego w największe upały są na polu gdzie nie ma tyle wody. Tylko po wieczornym udoju są wypuszczane na ten teren, w dzień pasą się na innej kwaterze. U nas problem ten dotykał głównie krów z nisko obsadzonym wymieniem, pękały im później strzyki. No i występowało to tylko u krów mlecznych, u mięsnych nie zaobserwowaliśmy tego problemu (w sumie jak się nie doi codziennie to ciężko zaobserwować). Oj tak, trochę się zasiedziały w tej oborze, w końcu rozprostują nogi U nas wszyscy wypasają, niektórzy nawet zimą trzymają bydło na dworzu.
  7. Oj tak, przyjdzie lato to będą stały w wodzie żeby się schłodzić (o ile będzie woda). Krowa umie pływać Drugie stado jest nad jeziorem o pow. powyżej 400ha i jeszcze się nic nie utopiło (odpukać).
  8. stokrotka120

    Pierwsze wyjście

    Pierwsze wyjście po zimowej przerwie :)
  9. My mieliśmy wyjść o 6, ale mieliśmy opóźnienie i wyszliśmy przed 7, ludzi już trochę było, ale też nie było tragedii. Dopisali, te ich opowieści wspominam non stop Super sprawa, nie dość, że widoki przepiękne, to jeszcze z humorem się płynie
  10. Hahaha, to zazdroszczę widoków Dokładnie tak Do K2 jeszcze trochę brakuje A i Łysa Góra była niedaleko Dokładnie tak! Szkoda tylko, że taras widokowy strasznie mały, ale widoki przepiękne Już na górze odpowiedzieli
  11. stokrotka120

    Mazurska krowa

    Deszcz jej niestraszny :)
  12. stokrotka120

    Łosie

    Ostatnio podchodzą coraz bliżej głównych dróg..

    © Stokrotka120

  13. stokrotka120

    Border Collie

    Kuzyn przeprowadzał się ze wsi do miasta i dał nam "na przechowanie", dopóki nie wybuduje nowego domu. W domu rzucamy mu tylko piłki taką specjalna łapką, w terenie w sumie też ale tego dnia zgubił piłkę i przynosił patyki. Ale mało mu rzucałam bo ręce sie brudzą. On nie da przejść jak mu się czegoś nie rzuci, no chyba że jest zmęczony to tylko nosi go w pysku.
  14. stokrotka120

    Border Collie

    @cantstop dobry do pilnowania pól w takim razie A jak reaguje na łosie (o ile kiedykolwiek miał styczność z nimi)? Psy boją się łosi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v