Skocz do zawartości

ŻakowskiSławomir

Members
  • Postów

    3043
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ŻakowskiSławomir

  1. Pięknie zachowany ursus, ale talerzówka trochę mała jak na niego😁
  2. Tamten ma wyświetlenia, ten szuka szumu , a jeszcze inny pcha się do polityki!! Jedno jest pewne, swój cel osiągnęli skoro od 4 czy 5 stron każdy pier**li o sierotce Marysi, a tylko 1 czy 2 osoby wstawiły ceny nawozów, czyli to o czym w zasadzie ten temat powinien być. Przecież każdy może zacząć nagrywać i zbierać kokosy z tego tytułu, a ziemię uprawiać hobbystycznie. Problem w tym że trzeba umieć powiedzieć coś mądrego, albo na tyle głupiego by się sprzedało. Tymczasem 90% obecnych pier**li takie kocopoły, że jedyne kto by to oglądał to ludzie równie odklejeni, jego własna rodzina i pies sąsiada 😆
  3. większej głupoty chyba nie słyszałem. W okolicy pszenicę po burakach wszyscy z konieczności jadą wiosną, w tym roku przez późne siewy wszystkie oziminy pryskałem wiosną, nie widziałem żadnej różnicy w odchwaszczaniu jesiennym a wiosennym, z tą różnicą że wiosenne było kilka złotych droższe. Powiem więcej, niejednokrotnie te pryskane z jesienii trzeba było poprawiać, tam gdzie szedł zabieg wiosenny takie problemu nie było.
  4. jeżeli mówią otwarcie to znaczy że to prawda. Nic dziwnego, czas gdzie buraki się opłacały dobiegł końca
  5. ale co cię boli? Nikt normalny i tak tego nie słucha, tak jak z bakteriami glebowymi. Reklamuje to x osób, mówią nie wiadomo co. Każdy niech sobie sprawdzi na swojej ziemii i wtedy wie co ile jest warte. Dużo osób już sobie zdanie wyrobiło na ten temat. Może warto poruszyć temat maszyn? Nawet mając do zrobienia 100 czy 200 hektarów w okolicy na spółkę z kimś nie da się wziąć maszyny na testy. Bo firmie się to już nie opłaca, za to osoby czynnie nagrywające na yt dostają wręcz propozycje konkretnych testów i to od nie jednych firm. I to tłumaczenie że lepiej dać większemu twórcy i on nagra film, ale co realnie daje film jeżeli maszyny nie można sprawdzić w swoich warunkach? oni myślą że jak dadzą komuś talerzówkę czy bezorkowca na testy i na filmiku zobacze że na piasku wszystko wymieszał to polecę to kupić? Wiadomo że są cwaniaki co jak już na testy dostaną to wykorzystają na maksa, zrobią robotę i oddadzą. Co nie zmienia faktu że szary rolnik który faktycznie chciałby sprzęt sprawdzić i zakupić nie ma takiej możliwości, a te wszystkie testy i recenzje filmików na nic się nie zdają, dopóki nie wpuści się tego u siebie w pole. Tutaj nikt nie widzi problemu, ale jak jakiś twórca powie że po bacterx pszenicy leciało 14 to już tak. Przecież każdy już sobie wyrobił zdanie na temat produktów reklamowanych.
  6. wystarczy że ktoś ma lepszą ziemie niż 5 klasa :] na 3 klasie-typowa glina od 2 tygodni jest problem wejść nawet w butach. Co do wody to teraz każdy opad jest duży bo nie ma słońca i temperatur, więc ta woda nie ucieknie przy temperaturach które zapowiadają może być ciężko
  7. a odmiane King Kong lub Banatus ktoś siał? Słyszałem że w banatusie ciężko o parametry. To na glebach ciężkich 3 klasy w grudniu ile wysiewacie? 450 szt? Na lekkiej ziemii to i 350 by wystarczyło. chodzą takie plotki, ale nia ma na ten moment oficjalnej informacji
  8. A odmianę King Kong lub Banatus ktoś sial?
  9. gdzie tak drogo?
  10. ja już nie tłumaczę bo nie będę pisał 5 czy 6 raz tego samego. Każdy musi sobie to przeanalizować po swojemu. Jeżeli ktoś uważa tak czy tak to nie mam zamiaru go wyprowadzać z błędu. Najwięcej zawsze piszą ci co albo biorą 3 tony, albo nigdy nie wejdą we współprace bo ktoś by się jeszcze dorobił. 3/4 to nie, no chyba że są to w większości ludzie z agrofoto😂. Ja bym się nie przejmował, tutaj nawet jak 2 miesiące nie pada to leci 7 ton, a jak pada cały czas to 14.
  11. a ja nie mówię że jest przepaść, ale kv będzie zawsze szedł lżej niż unia. A o różnicach w samej orce nie będę wspominał bo są kolosalne. Fakt jest taki że 3p na 1 i 2 klasie będzie miał ciężko sam ze sobą, a gdzie jeszcze 2 skiby. Chociażby brak przedniego napędu sprawia że większość mocy idzie w pchanie samego ciągnika. a do tego 2 skiby muszą przerzucić ziemię.
  12. Przecież tam jest mowa o stałej współpracy i to być może nie na jeden sezon. Ktoś czytał wogole jak to ma działać? Zresztą, niech każdy robi tak żeby było mu dobrze, byle zaś tutaj nie było płaczu cały sezon, chociaż chyba jedynie po to jest ten temat, bo napewno nie o cenach ani składzie nawozów 😆 A kto pisze o jednorazowej akcji? Była mowa o stałej regularnej współpracy, jeżeli pomysł sam w sobie wypali. Jak jest problem z czytaniem postów, a słuch masz dobry to powstał też odcinek 😆 Jednego ciągnika i ciężarówki nie kupisz, ale kilka tysięcy już owszem.
  13. Rację masz, tylko przy tak dużym zamówieniu celuje się w ominięcie dilera i kupno bezpośrednio z fabryki, wtedy diler nie jest już rozgrywającym🙂 Wiadomo że przy 200 tonach nikt się w takie coś nie bawi, ale przy tysiącach ton można już rozmawiać o jakiś konkretnych stawkach, a nie tych co oferują pośredniicy. A przy dużej ilości każda kwota robi różnicę. nie w każdym przypadku 🙂 chociaż widziałem już takie zagrywki
  14. a to ciekawe że w wielu przypadkach przy ilościach samochodowych można nawóz kupić z drugiego końca polski taniej niż ten w okolicy. Wtedy opłaca się go przywieźć? Ciężarówki jeżdżą na wodę? Dzisiaj kwestia jest ilości, lokalizacja nie ma większego znaczenia.
  15. aa rozumiem że informacja pewna? Czy w twoim przypadku też tatuś robi a ty tutaj piszesz? :]
  16. to niech ci co biorą od lokalnego sprzedawcy i uważają że mają dobre ceny nie płaczą później tutaj. Skoro wyszedł jakiś pomysł, dużo osób się w niego zaangażowało, to wiadomo że ma to swoje minusy. Osoba która się tego nie podjęła nie ma 15 lat i wie jak wygląda rynek i terminy płatności. Niezależnie czy ktoś w to wchodzi czy nie, powinien docenić że coś się w tym kurwidołku dzieje, no chyba że pasuje komuś bycie dymanym kolejny sezon, to niech kupuje. Ja jestem za wprowadzeniem obowiązkowej informacji koło nicku gdzie będzie zawarta ilość ha. Połowa udzielających się i płaczących najbardziej o ceny nawozu lub takie inicjatywy kupuje 5t nawozu na cały sezon i są zatowarowani, a później pier**lą w tym temacie następne 2 lata. Dla niektórych milczenie nie jest złote, tylko szansą. a kto ci broni kupować po 5 tysięcy? Polscy rolnicy to jest strasznie specyficzna grupa, jakakolwiek inicjatywa wychodząca skazana jest na porażkę bo ,,po co,,. Kukurydze wspólnie sprzedać ciężko bo jak to się sąsiad będzie dorabiał, nawóz kupować bez sensu bo przecież pomysłodawca na pewno miliony na tym zarobi. Strajki niepotrzebne i szkodliwe, lepiej w domu siedzieć przed komputerem i pisać jak to jest źle. Ale przecież nie ma pieniędzy, wszędzie nowe nabytki, ziemia w okolicy 150-200 tysięcy, o dzierżawy to by się pozabijali. Tak jest nie tylko u mnie.
  17. a ty wolisz rower czy mercedesa? Niestety nie ma tutaj żadnego pojazdu unia do KV. O ile można ją dobrze ustawić, to zawsze będzie różnica, mniej więcej taka że 3 skibowy kv pójdzie podobnie ciężko lub nawet lżej jak 2 skibowa unia. Co do kruszenia to tutaj bez brony aktywnej nie podchodź, w każdym przypadku. kv zdecydowanie będzie lepiej krył i odwracał +lżej szedł więc tutaj nawet bym się nie zastanawiał. Przejrzeć jedynie elementy robocze bo tanie nie są. Pług gdzieś z okolicy? nie ma możliwości przetestowania? na 1/2/3 klasie nawet te 2x35 dla mf 255 będzie dużym wysiłkiem. Jeżeli pług który brał 10 cm więcej musiał sprzedać, to tutaj wielkiego szału też nie będzie. Pługi serii krone mustang też w ziemi idą lekko, więc pytanie czy te 10 cm różnicy między krone a kv pozwoli jako tako pracować. Bo przesuwać ziemię byle przesuwać też bez sensu. Ani przykrycia nie będzie, ani odwrócenia.
  18. jaki koszt? skąd zakupione?
  19. rolnicy cały rok będą płakać że są dymani na cenach nawozów, ale jak ktoś rzuci inny pomysł to nagle chce się wybić? Niby co mu da ta medialność? Sam kupi za połowę ceny? Póki co oprócz straconego czasu i podłożenia swojego nazwiska pod tak wielkie przedsięwzięcie nie ma z tego nic i miał nie będzie. Dodatkowo sam jest w stanie ponieść duże straty bo wiadomo ile w niektórych przypadkach warte jest słowo. Liczy się działanie. Może lepiej coś próbować ugrać niż płakać cały sezon że drogie? Przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. A jak są z tego takie korzyści to przecież niech każdy idzie w takie coś ceny w detalu się nie zmienią. Zmiana będzie w jakimś stopniu dla ludzi którzy te nawozy u niego ,,zamówili,, bo przy takiej ilości towaru można już usiąść i negocjować, a jest z czego.
  20. Tak mówi etykieta. U mnie po jęczmieniu była dwa razy talerzowka. Zasiany poplon min. Z gryki, łubinu, grochu, słonecznika. Musiałoby to wszystko wypalić, nie widzę żeby cokolwiek się działo z tymi roślinami, tymbardziej że nie była zastosowana orka. Więc etykieta etykietą,ale w praktyce działa to ciut inaczej.
  21. A ma ktoś do polecenia jakąś typowo późna odmianę? Termin listopadowo/grudniowy. Z przeznaczeniem na konsumpcję.
  22. dało radę wziąć, 15,80-16 za kg na żywą. Ty piszesz że wykończą? Przecież aktualnie bydło to jedyny i zarazem najlepiej płacący sektor. Warzyw nie zbierają, zboża po 500, kukurydza 300, buraki spada kontrakcja i limity. Byki i jałówki w rekordowych cenach a ciebie wykończą? To gdzie byłeś ostatni rok?🧐 od zawsze rolnicy sami na siebie bata kręcą. Nawet jak nic się nie dzieje to wystarczy małe zamieszane. Zaczyna się wypychanie towaru, to i cena musi lecieć w dół.
  23. to nie będzie wina cezaro
  24. nie ma krzewienia i nie będzie w tym terminie. Podejrzewam że u ciebie problemem będzie gęstość siewu, ew odmiana. tzn. za mało wysiewasz nasion, Pszenica się już nie rozkrzewi, przez co nie osiągasz takiego plonu z tej sianej po buraku. Ja jestem przeciwnikiem siewu listopadowego/grudniowego ale w tyym roku również mnie to czeka. Zweryfikuj też odmianę, jeżeli będzie mocno wczesna, a zasiejesz ją w listopadzie to choćbyś stanął na głowię to tej 6 nie przeskoczysz. No i najważniejsze, rób próby materiału, mtn i siła kiełkowania. Przy tak późnym siewie trzeba dobrze dobrać obsadę do ziemii, to już nie wrzesień że można machnąć ręką na 20 kg.
  25. ale on robi swoje, co się tutaj mądrego dowie od trolli i prześmiewczych wpisów? ludzi z którymi warto się wymienić spostrzeżeniami jest może 10, maksymalnie 15. Fakt jest taki że był użytkownikiem który w większości doradzał, i dysponował ogromną wiedzą na tym forum. Co on stracił? Nic. Stracili wszyscy którzy teraz szukają odpowiedzi na swoje pytania, tak by podpowiedział lub doradził. Niech odejdzie jeszcze z 5 osób to nic mądrego się już tutaj nie przeczyta. A osobami stąd z którymi warto trzymać kontakt można złapać się na fb lub tik toku. Raczej jak zmądrzeje to aby się utwierdzi w decyzji że już wracać nie ma po co, szukać informacji o cenie nawozu w temacie nawozowym przez 40 min, czy dywagacje o polityce w cenie pszenicy. Jedyny żyjący temat to polityka, pogoda itd. Gdzie w większości internetowi znawcy i osoby mające do siebie wzajemny uraz mają swój mały plac zabaw. Jedyne czego można żałować to braku prywatnego kontaktu do tego użytkownika, bo ja np. uważam że miał szeroki zakres wiedzy i nie jednokrotnie pomógł. Tyle Tylko to jest wszystko teoria. W zeszłym roku [ w większości przypadków] zdecydowanie lepiej wychodził siew październikowy. W mojej okolicy jedno gospodarstwo zdecydowało się nawet na siew listopadowy. Wszystko było spowodowane ciepłą jesienią, łagodną zimą i odpowiednimi warunkami. A teraz? Leje tydzień czasu, na następny tydzień wjazd niemożliwy. Jak ktoś posiał to bardzo często stoi w miejscu, a w kwestii siewów październikowych to mogę jedynie współczuć i trzymać kciuki żeby komuś się udało. Każdy rok jest inny i doskonale to widać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v