A ciebie co naszło? tu nie warto nikomu niczego doradzać, bo i tak znajdzie się zaraz dziesięciu co niby wiedzą lepiej, a tak naprawdę w d*pie byli i gówno widzieli, u siebie wszystko powiązane na druty, kilka kluczy jeszcze po dziadku, ale wszystko wie. Dam ci taki przykład, ktoś szuka np. ciągnika na 2-3 ha. z określonym budżetem jak zaczną doradzać, to musiałby kredyt solidny wziąć by kupić jakiegoś byka ze 150KM co mu doradzili, także nie przejmuj się docinkami.