Będziesz miał taki podgląd, że jak będzie chciał to Ci spokojnie zakłóci sygnał WiFi i będziesz miał powiadomienie jak wstaniesz i się okaże, że w garażu pusto. Kamery na wifi to zabawka, więc nie mów że jak ktoś będzie się chciał włamać to się nie włamie. Na czerwono zaznaczyłem najważniejszą kwestię Twojej wypowiedzi - wydaje Ci się. Jak będzie to menel, który przyjdzie ukraść starą siekierę, to będzie za głupi żeby obejść WiFi. Jak będzie to ktoś, kto będzie polował na drogi sprzęt, to spokojnie sobie poradzi bez większego wysiłku.
Powtarzam, najsensowniejszy monitoring, to taki po kablu. Kamery PoE, switch PoE, rejestrator z dyskiem twardym, plus backup w chmurze. Podgląd z aplikacji na telefonie w każdej chwili możliwy. Podstawy do ogarnięcia, czyli zmiana defaultowych haseł i adresacji dla kamer, rejestratora i dwuskładnikowe uwierzytelnianie.