JanKrzysztof

A kto Ci napisał Ulman, że nadal sieję buraki? Bronisz cukrowni, jakbyś siedział w związku plantatorów i liczył darmową kasę zdartą od naiwnych chłopków za pozorowaną walkę o ich prawa. Pamiętaj tylko o jednym, nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka...

Jaki krzem polecasz? Kolega stosował Barriera Si-Ca w burakach i przy upałach liście miały lepszy turgor.

Jak wcześniej zważysz to handlarz na wadze nie oszuka, jak parametry się nie zgadzają to jest opcja analizy rozjemczej, a cukrownia wali % jakie chce i nie możesz z tym nic zrobić.

Jeżeli to prawda to wynikałoby z tego, że najbardziej na parametrach rąbią w P&L, bo tam wychodzi jeszcze gorszy cukier niż w KGS. Wyjaśniłaby się kwestia skąd mają tyle kasy na nowe cukiernice, biogazownie i inne duperele...

Wicherek będzie ministrem pracy i polityki społecznej. Zabierze socjale, a minimalna wróci na niecałe 2500 brutto wnioskując po jego przechwałkach ile płacił traktrorzystom. XD

Gdyby na rynku polskim istniały tylko niemieckie cukrownie to za tonę buraka miałbyś 40 euro, zawyżone zanieczyszczenia i niską polaryzację. Niemiec zawsze traktuje Polaka jak parobka, a folksdojcz na cukrowni jest 1000x gorszy jak Niemiec.

Wapno w przyszłym roku będzie drogie, bo wszyscy mocznik będą sypać.

Wybory za pasem, a takiego dojenia najstarsi Polacy nie pamiętają... Kradną jakby jutra w tym kraju miało nie być i to jest najbardziej zastanawiające.

A może o to chodzi w tym szalenśtwie, żeby obrzydzić ludziom produkty odzwierzęce?

https://bartens.com/wp-content/uploads/Burak/2020-BC3-s21-27.pdf Z tego artykułu możesz się dowiedzieć, dlaczego P&L tak promuje uprawę bezorkową i pomaga rolnikom i firmom usługowym w korzystnym zakupie siewników nadających się do siewu w mulcz. W przyszłym roku buraków bezorkowych pewnie będzie jeszcze więcej, patrząc na to, jakie spustoszenia w tym roku zrobiła erozja wietrzna na wielkopolskich plantacjach buraków. W normalnych warunkach pogodowych orka pod buraki górą i to są fakty. Jednak gdy są problemy z zaskorupieniem gleby po siewie, erozją wietrzną czy suszą to orka traci swoje atuty.

Polidap wreszcie coś staniał, a jeszcze niedawno darli ryja, że za mniej niż 5000 zł/t nie sprzedadzą.

Co mnie to interesuje czy ty w to wierzysz czy nie? Gdybyś potrafił obsługiwać wyszukiwarkę internetową to byś w 5 minut znalazł to, o czym pisałem.

Pfeifer ma badania i wyniki są jednoznaczne- w suchych latach po ST są lepsze plony niż po uprawie tradycyjnej. Dla Niemca sporo plantatorów sieje buraki naprawdę na bardzo przeciętnych stanowiskach i cukrownia zdaje sobie sprawę, że albo przekonają plantatorów do siewu pasowego albo przestaną siać buraki ze względu na słabą rentowność.

Niby dlaczego? P&L mocno promuje siew strip till, bo generuje dla nich tańsze buraki pozakwotowe.

Co w tym dziwnego, że robi 3 zabiegi grzybowe wiosną, skoro rzepak sieje co 2 lata?

To ciebie nie nauczyli myśleć. Twój styl wiejskiego przygłupa, który siedział 3 lata w siódmej klasie zawsze z ciebie wylezie, niezależnie od tego czy będziesz miał nick ordynator, stach12 czy fistaszek. Do tego nie trzeba żadnych narzędzi administracyjnych ani znajomego moderatora, który by cię prześwietlił.

Śmiem twierdzić, że przy wejściu do Unii 2/3 gospodarstw rolnych w Polsce miało mniejsze bądź większe stado trzody chlewnej. Jak ktoś lubi zwierzaki to zawsze jakiś sentyment zostaje więc pisanie, że ci co zlikwidowali swoje stada mają gdzieś produkujących dalej często (choć nie zawsze) mija się z prawdą. Poza tym każdy zbożowiec, który nie jest klasycznym debilem wie, że im większa i bardziej rentowna będzie produkcja zwierzęca w Polsce, tym łatwiej o korzystną sprzedaż zboża. A ja twierdzę, że będzie jeszcze jedna górka cenowa płodów rolnych i nawozów, a później gwałtowny spadek cen, który zagości na dłużej. Duzi gracze w branży agro kupili nawozy latem kiedy dla małych brakowało, a płody trzymają. Dostęp do informacji mają dużo lepszy, a jednak nie zakontraktowali rzepaku wiosną po 4k netto.

Mój ojciec przynajmniej nie musiał nosić polonistce kiełbasy do domu , żeby puściła mnie do następnej klasy.

Ordynatorku, to nie przez zbożowców padła twoja hodowla, tylko przez niskie ceny skupu żywca wieprzowego w wieloleciu. Każdy przedsiębiorca przerzuca wzrastające koszta na konsumenta (kg mąki tortowej w sklepie 4 zł!), a my powinniśmy zdaniem patointeligencji twojego pokroju dalej sprzedawać pszenicę po 700 zł netto, bo rolnicy mają ratować świat swoim kosztem. Jak tak dalej pójdzie to gospodarstwa do 30 ha zostawią sobie siuntkę z talerzówką i siewnikiem do poplonu i będą wyłudzać dopłaty z ekoschematów, a wtedy żarcie zrobi się naprawdę drogie.

Co ile lat siejesz rzepak na tym samym polu, @STIG13?

To nawet płatki kukurydziane są z ukraińskiej qq? Kolejny produkt, który trzeba omijać szerokim łukiem.

Pytanie kto w razie czego płaci mandat za nawożenie gnojem w grudniu.

Już za długo Januszerka nie poszaleje, bo do tych co im ciągle wymarza będą kierować komisje jesienią. W tym roku lustrowali u niektórych plantacje ozime, przede wszystkim rzepaku i jęczmienia. Jak zobaczą rzepaki z wyciągniętą szyjką i pogryzionymi korzeniami to żegnaj odszkodowanie.

Dzwoń do inspektora i próbuj ratować sytuację. Sprawdź jeszcze raz czy nic nie pozmieniali w systemie z tymi kosmicznymi zanieczyszczeniami. Im szybciej zareagujesz, tym lepiej.

Cukrownie to cały czas komuna i indolencja. Różnica jest tylko taka, że dzisiaj nie wpuszczą Cię na teren cukrowni przy odstawie, żeby komuś dać w łapę w zamian za korzystniejsze zanieczyszczenia i polaryzację.