JanKrzysztof

https://www.youtube.com/watch?v=iS1-ZG0tT_s

Jak jest do oporu taniej pszenicy przyzwoitej jakości, to pszenżyto jest nie do zbycia.

Jak ozimy jęczmień 5, to pszenica 3 i mniej, o ile ten jęczmień był dobrze prowadzony. Do dobrego łatwo się przyzwyczaić, a jęcmzień ozimy w ostatnich latach rozpieszczał plonowaniem. Każdy liczył, że wysokie plony zrównoważą niskie ceny skupu i wysokie koszty, ale w wielu lokalizacjach skończy się na marzeniach. W rolnictwie taki dobrobyt, że w USA farmerzy liczą na wypłaty z polis zamiast chcieć zbierać to, co zasiali. Obecne sztucznie zaniżane ceny skończą się falą bankructw i astronomicznymi cenami płodów rolnych w przyszłości, bo będzie straszny odsiew wśród rolników na całym świecie.

Ty dla zasady powinieneś sprzedawać gdzie indziej niż do kombinatorów z Prosiaczka, szczególnie teraz, gdy świń brakuje.

Pomóc można komuś, kto jest do Ciebie przyjaźnie bądź neutralnie nastawiony. Ukraińców trudno zakwalifikować do jednej bądź drugiej grupy, bo dziś im pomożesz, a jutro mogą Cię ganiać z widłami. Oczywiście są wyjątki, ale jest ich bardzo mało. To bardzo często ludzie bez empatii i bez zasad, a od takich z daleka... Nie bądź naiwny, kasa na te wszystkie dopłaty była uszykowana już w poprzednim roku, bo skąd wytrzasnęliby nagle 10 mld zł. Wydatki budżetowe planuje się rok wcześniej, a przezorny ( ) Pis dziwnym trafem zostawił sobie bardzo dużą rezerwę. Najpierw Kowalczyk zrobił w jajo tych, którzy zawsze sprzedawali w żniwa, a teraz Pinokio do spółki z Telusem zrobili z nas dziadów kalwaryjskich.

Za 300 to szkoda Bizona. Cepem sobie wymłóć.

Jak tak z was zdzierają, to kupować bizony i jazda w pole. Skosicie swoje, później zarobicie kokosy na usługach, żyć nie umierać.

Po mezotrionie buraki możesz sobie wybić z głowy.

Ceny energii to metoda na zniszczenie/znaczne zubożenie klasy średniej, a biedocie będą dopłacać, żeby nie fikała. To wszystko jest wstępem do wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego, ale to przecież zdaniem wielu tylko teoria spiskowa. @damianos95, krowiarze lubią płakać, ale mleko jest o wiele bardziej dochodowe (i pracochłonne) w wieloleciu niż trzoda i przyzna to każdy kto hoduje i świnie, i krowy.

Kilku pryskało w podobnym terminie na łuszczynę, tylko u jednego plantacja czysta, u reszty widać szkody po pryszczarku. Rzeczoznawcy z ubezpieczalni jak kroją rośliny też wiedzą co poszło na chowacza... Po co pisać całą nazwę, kto wie czy jakiś ekologiczny redaktor tu nie siedzi?

Namierzyłem pole, gdzie prawdopodobnie zastosowano Pro**usa w zabiegu na łuszczynę i efekt piękny, praktycznie 0 uszkodzonych łuszczyn...

Czyli nie macie presji pryszczarka. @Agrest, flupyradifuron niby krąży w roślinie i ma działanie żołądkowe.

Tak to wygląda u tych, co nie zrobili zabiegu na łuszczynę. Sivanto Energy.

Zgadza się, larwy pryszczarka tam siedzą i wróble chcą się do nich dostać.

Lata pogardy w stosunku do mniejszych hodowców robią swoje. Dzisiaj te dostawy chociaż częściowo zasypałyby lukę na krajowym rynku, a tak niemieckie drogie, swojego nie ma i trzeba właścicielom dużych chlewni dokładać, bo ci skrzętnie wykorzystują podbramkową sytuację ubojni. Cierp ciało, skoroś chciało....

6-6.5.

Tam obornik idzie co 2-3 lata w takiej ilości, że pług ledwo przykryje i przez cały okres przepaliska się pokazują, także w sezonie tuż przed kolejnym nawożeniem obornikiem. Jak pada mało i rzadko, to piaskowcy z dużą ilością obornika i tak nie mają co zbierać

Znajomy nawozi pola potężnymi dawkami obornika i tak jak mu miejscami wypalało, tak wypala dalej. Wszystko pięknie rośnie do momentu nadejścia suszy, później pokazują się place i pozamiatane. Urok mozaik glebowych.

Bajki piszesz, piachu na oczy nie widziałeś, co najwyżej zapuszczoną ziemię. Na prawdziwym piachu od góry do dołu nic nie zrobisz bez regularnych opadów. Durszlak zawsze będzie durszlakiem, a przytaczaną przez Ciebie gnojowicę jako sposób poprawy plonów na piaszczystych glebach przy kiepskich opadach po prostu przemilczmy. To nawóz, który nie poprawi bilansu materii organicznej w glebie.

@ws71, w ramach GAEC 6 jak wymienię słomę za obornik, to będę musiał zasiać poplon ze względu na brak okrywy i trzymać do 15 października??

Zaraz się okaże, że zboże wpuszczane bez badań to robota Tuska, a nie Pisu. Wystarczyło badać każdą partię towaru i zadbać o płynny eksport, ale to dla Kowalczuka i jego 5456563446346363 wiceministrów było zbyt dużym wyzwaniem. Zresztą wycieranie pisowskich mord niemieckim Tuskiem jest śmieszne, bo Donald nawet jakby chciał, to by nie potrafił zorganizować przemytu na taką skalę.

Mojego mączniaka susza wykończyła, ale u mnie w maju 6 litrów.

A te wszystkie moczniki bez inhibitora, które ludzie kupowali wiosną, to niby skąd były?

Przecież Orlen obniży ceny od 1 lipca, co się czepiacie. XD