OFRK
Members-
Postów
152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez OFRK
-
Jaka to odmiana ? Jaka gleba ? Przedplon ? Co jesienią poszło z NPK i w jakiej ilości ?
-
Jakie klasy ziemi? Jaki region? Szczota faktycznie konkretna. Wygląda gęściej niż żyto u mojego sąsiada siane ponad 250 kg na hektar, bo jak to on mówi, im będzie gęściej zasiane, tym większy plon, bo kto to przecież słyszał żeby żyto siać mniej niż 200 kg.
-
Wyjeżdżacie Panowie już z azotem od razu na początku marca ? Ja rozmyślam czy w sobotę nie ruszyć na żyta, z piątku na sobotę ma być u mnie dość mocny przymrozek, więc jak nie wjadę w sobotę na lekko zmarzniętą ziemię, to przez kolejne 2 tygodnie nie będzie nawet mowy o wjeździe w pole z racji na dość obfite w wodę tereny.
-
O w mordę 😮 To prawie 100 czystego azotu. Ja nawet o połowie tego nie myślę na żyta w tym roku w pierwszej dawce. Boję się że moje Vinetto mogło by tego nie ustać.
-
Dlaczego uważasz, że mało na I dawkę, skoro widać na zdjęciu, że dość mocno jest rozkrzewione ( co najmniej po kilka pędów bocznych) ?
-
A co zamiast niej ? Mocznik ? Saletrzak ?
-
Tak też zrobię. 150 saletrosanu na start + 200 Saletry w 2 dawce i mam nadzieję że nie będzie to zbytnim szaleństwem.
-
Na lepsze ziemie - 3 i 4 klasy rzucę około 150 N, tylko sęk tkwi w słabszych ziemiach, tak jak na tej ze zdjęcia. Ciężko zaplanować konkretną dawkę azotu w oparciu o przypuszczalny plon, gdyż nie mam bladego pojęcia jak na takich piaskach może zaplonować żyto.
-
Tak u mnie po zimie (bo myślę że się już skończyła) wygląda KWS Serafino na VI klasie, gleba lekka. Stan rozkrzewień dość dobry, 7-8 wzwyż. Myślicie, że warto inwestować w sól potasową i powyżej 100 N na takiej glebie? Dodam, że jesienią poszło 250 kg NPK - Polifoska 6. Macie jakieś doświadczenia z planowaniem mieszańców na tak słabych glebach ? l
-
U mnie poszedł jesienią przedwschodowo jedynie GLEAN, wszystkie pola póki co stosunkowo czyste, oprócz tego feralnego paska. To prawda, zabiera życie chyba najbardziej skutecznie jak dla mnie ze wszystkich chwastów z ktorymi miałem do czynienia. 2 lata z rzędu przez to ustrojstwo nie było nawet kombajnem jechane po tym pasku, bo nie było sensu. Trzeba będzie chyba pole wreszcie przesiać łubinem.
-
Też około 100 kg bym rzucił. Bez zbędnych szaleństw. Panowie doradźcie proszę, co to za dziadostwo się w moim życie tak wywaliło? Mam na polu kilka miejsc ( a raczej kilkunastoarowy pasek) na którym rok w rok wywalają się tego tak duże ilości, że potem przy zbiorach zamiast zboża, zostaje chwast. A zboże ginie.
-
Według mnie nie warto. NPK wiosną to w mojej opinii strata kasy, gdyż największe zapotrzebowanie na fosfor jest szczególnie w pierwszych etapach wzrostowych - jesienią, a jest to składnik stosunkowo drogi. Teraz o wiele bardziej się potas przyda, "wspomoże" roślinę w niedoborach wody. Więc jeśli jesienią nie było stosowane NPK, rzuciłbym ewentualnie sól potasową + azot + ew. siarka. Ja u siebie bynajmniej planuje taki zestaw startowy na pole - sól potasowa + saletrosan. Ale to tylko moja skromna opinia. Pozdrawiam
-
A na jakich klasach to masz?
-
Ja rok temu też rozważałem CCC, ale większa dawka azotu na start dała wystarczająco dobrze radę. Rzuciłem bodajże około 70 kg i zrobiło dobrą robotę
-
I może lepiej że nie ma jesienią aż takich dywanów, u mnie na nich widać w wielu miejscach porażenie chorobami grzybowymi już, co pewnie nie wpłynie zbyt korzystnie. Wstawię zresztą jutro fotkę, to sami zobaczycie jak to wygląda..
-
U mnie podobnie, dywany na każdym polu. Vinetto ponad 10 rozkrzewień, a miejscami i po kilkanaście. Muszę trochę je przygłodzić bo nie ustoi do zbiorów. Także na start dostanie jedynie 150 saletrosanu, a co dalej, czas pokaże
-
Jak tam Panowie, wyjeżdżacie już z Kizerytem na żyto ? Jak u Was wyglądają mieszańce po zimie ?
-
Ja w ubiegłym roku wczesną wiosną przed ruszeniem wegetacji i przed pierwszym azotem "startowałem" w życie i pszenicy następująco: 100 kg Kizerytu 100 kg soli potasowej Pomimo suszy, zboża "dały radę"
-
-
-
-
-
-
