OFRK
Members-
Postów
152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez OFRK
-
Sam propikonazol to chyba jednak trochę za mało. Jak ma być koniecznie tanio, to rzuć przynajmniej coś pokroju Duett Star.
-
Ja z N2 póki co tylko na lepsze ziemie wyjeżdżam. Na 3 i 4 klasy. Na piaskach póki co też się wstrzymuje, poczekam aż jakieś deszcze się do mnie zbliżą. A fungi muszę robić jak najszybciej, bo septorioza wchodzi co raz bardziej. A to dziadostwo szybko potrafi liście załatwić
-
U mnie identycznie. Chciałem za jednym razem wjechać ze skracaniem + fungi + odżywki, ale z racji że dość mocno wdają się choroby grzybowe, uderzam w weekend z fungi + odżywki, bo nie ma na co czekać, a skracanie na kolejny tydzień, jak już kolanko osiągnie odpowiednią wysokość nad węzłem krzewienia. A jutro lecimy z N2 😀
-
Jaka klasa gleby? Ile npk? Ile azotu planujesz? Napisz coś więcej
-
Też myślę o duet star, ale z dodatkiem prochlorazu. U mnie wirtuoz w sporych ilościach jeszcze jest dostępny.
-
Też stoję przed tym dylematem. Doradca z KWSu proponował Bumper + prochloraz. Ja myślałem o Wirtuoz-ie. Mam nadzieję że ktoś bardziej doświadczony się wypowie i doradzi.
-
Teoria wypisz wymaluj mojego sąsiada. "Kto to słyszał żeby żyto na chwasty pryskać? a siać poniżej 250? nic z tego nie urośnie." A potem "kto slyszal żeby zebrać więcej niż 3 tony". O wszystko trzeba zadbać chcąc coś mieć na polu później. Rok temu znajomy na sąsiedniej działce napalił się na hybrydę. Zasiał w połowie października, gdy moja populacja obok wchodziła już w fazę krzewienia. Fungicydów żadnych, herbicydów żadnych, azotu nawalił co nie miara, a efekt żaden. Z 1,5 hektara miał niecałe 3 zbiorniki Supra, więc wydajność na poziomie 3 ton. A potem żal i płacz bo hybrydy są nic nie warte.
-
Jak dużo azotu łącznie dajesz? U mnie żyta w tym roku dość mocno były rozkrzewione, na 1 dawkę poszło 52 N i 26 S. Sam już nie wiem ile rzucić na 2 dawkę, myślę jednak że około 70 N to minimum.
-
Lada chwila z drugą dawķą azotu trzeba będzie wyskoczyć. Tak wcześnie chyba jeszcze nie sypałem.
-
No nieźle, czyli wegetacja pełną parą Spory tu masz kawałek chyba tego żyta, na takim to aż ochota robić
-
Z jakiego Ty regionu kolego jesteś że już kolanko masz ? U mnie jeszcze dobry tydzień pogód potrzebny w łódzkiem. Są jeszcze miejsca gdzie nie dało się z azotem wjechać, bo tak mokro. I wątpię czy cokolwiek z tych kawałków w tym roku będzie, bo wygląda to co najmniej kiepsko.
-
-
- kws vinetto
- żyto
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A miał ktoś w ubiegłym sezonie ? Jak się spisało ? Trzeba porządnie skracać ? Znajomy miał rok temu i śmiał się, że wysokością to było do pasa, podobnie jak pszenica. Ale to tylko wiem z opowieści, na żywo nie widziałem.
-
-
A jak się u Ciebie prezentuje Serafino pod względem odporności na choroby grzybowe? U mnie jest bowiem kiepsko. Brunatna plamistość liści już dość mocno widzę doskwiera. Dużo ładniej wygląda u mnie Vinetto. Tam póki co żadnych oznak choroby i generalnie o wiele lepiej wygląda niż Serafino.
-
No jeśli siałeś zbyt późno i wygląda kiepsko, to pewnie warto. Powinieneś to zrobić pierwszą dawką azotu. Już CCC ? Aż tak do przodu wegetacja u Was ? Na moich jeszcze nie ma mowy o strzelaniu w źdźbło, a co dopiero o kolanku.
-
Przydało by się kilka dni pogody, u mnie już w wielu miejscach porażenia chorobami grzybowymi widać. Chyba nie zaoszczędzimy w tym roku na jakimś tańszym T1..
-
Kiedy to kolego siałeś i na jaką głębokość ? Ja mam kilka hektarów zasianych VINETTO i SERAFINO i zarówno wschody jesienią, jak i tempo wzrostu wiosną zdecydowanie na korzyść VINETTO. Bardzo nierówne wschody widać były, albo susza, albo utopione ziarno. Ja bym to przesiał jakimś jarym, bo z tego tutaj rewelacji nie będzie. Dawałeś już aztot ?
-
Ło Panie, upilnujesz obsady ?
-
Wiem Panowie, że jeszcze sporo czasu do 2 dawki azotu, ale muszę już zamawiać pomału dostawę. Pytałem ostatnio co na 2 dawkę, rozmyślałem o Saletrze, poleciliście jednak mocznik. Wyczytałem jednak w kilku artykułach, że nie zaleca się go stosować na glebach świeżo wapnowanych, gdyż daje wówczas o wiele mniejsze efekty. Prawda to ? Mieliście styczność z tym stwierdzeniem? Bo u mnie gleby były w ubiegłym roku wapnowane dolomitem- 3-4 tony na hektar i nie wiem co teraz zastosować.
-
No tak, to faktycznie 56 a nie 200 kg podczas siewu, więc o takie dziury nietrudno. Szkoda że nie na wszystkie pola udało się wjechać, w wielu miejscach mimo dość sporego przymrozku nie było mowy o wjeździe ( no o wjeździe to może i była ale gorzej z wyjazdem). Kiedyś w końcu chyba podeschnie..
-
Ja dziś od rana walczę, 200 kg saletrosanu na 1 strzał myślę że zrobi robotę. Generalnie Vinetto na 4 klasie wygląda dość ładnie, choć są i miejscami dość brzydko wyglądające wypaleniska. Sam juz nie wiem czym spowodowane.
-
200 kg to w zupełności wystarczająco. Może i nawet za dużo, bo źle przecież nie wygląda. Odnośnie 160 N i intensywnej uprawy, czy napewno warto, skoro masz nieuregulowane Ph?
-
Ja się zgapiłem, że nie zrobiłem zapasów nawozu jesienią. Teraz saletrosan po 1180. Masakra
-
Ja rozmawiałem wczoraj z doradcą z KWS dla łódzkiego, potwierdził, że zboża są już dość bardzo wygłodniałe i aby jak najszybciej je zasilić. W przypadku moich dość mocno rozkrzewionych plantacji zalecił nie stosować w dużych ilościach azotu w formach szybko działających, bo jeszcze bardziej je dokrzewię - co jest zupełnie niepotrzebne. Dlatego 200 kg / ha saletrosanu na start będzie myślę optimum, wprowadzę tym samym na hektar uprawy jedynie około 14 kg saletrzanej formy azotu, a zdecydowaną większość, bo prawie 40 kg formy amonowej i przy tym około 26 kg siarki. Stąd też myślę, że żyto nie dokrzewi się jeszcze bardziej, a dostanie jedynie tyle, ile na chwilę obecną potrzebuje, by nie głodować. Pozdrawiam
