Ja np tam tym rokiem to się nie zrażam wcale.
Ot taki mamy klimat i tyle.
Ostatnio było kilka ładnych jesieni i było spoko z soja jak i z kukurydzą.
Mnie najbardziej odstręczaja te pier....ne gołębie bo na to lekarstwa nie ma i to dyskwalifikuje tę uprawę.