Spokojna twoja głowa. Nic sobie nie zrobiłem mam się dobrze. 😁 Nie mogę tego pojąć że ja tego nie zgłaszałem, nie jestem w tej stronie powodem, i jeszcze mam zapłacić. To jest absurd. Jeżeli byłbym w jego działce bez mrugnięcia okiem płacę za swój błąd. Moim zdaniem powinie pokryć to wnioskujący. Bo 3tys aż tak mnie nie swędzą. Wolę dziecku kupić coś za tą kwotę jak mam płacić za czyjeś błędy. Jak tak wyszło że to niech gmina z założycielem sprawy się podzielą kosztami.