decyzja

Posiadam tęczankę czernichowską, odporna kurka, bardzo dobrze niesie, podobnie jak wloszki rossy, polecam

U nas chodzi 200 zł od sań, czyli po 50 zł od osoby w Twoim wypadku.

25 zł

Jeżeli jest gdzieś dostępne na rynku , to tylko TIMATO, holenderska odmiana, idealna na frytki, do tego zaraza jej nie bierze, ładne równe bulwy , podłużnej długośći. Kiedyś przywiozłam kilka bulw ze Scholastykowa, po dwóch latach babcia tak mi ładnie je namnożyła, że starczyło na 0,25 h. Polecam 100% idealna na frytki i do smażenia w talarkach.

W mojej 4011, miałam podobny problem, jak w temacie, nic nie chciało podnosić ,ani tura, ani żadnych maszyn. Wymieniliśmy wszystko co się dało , pompę, rozdzielacze, wszystko zostało obejrzane, i sprawdzone, co podpadało, to dane było nowe. Ciągnik jak nie podnosił, tak nie podnosi. Po kilkudziesięciu wykonanych telefonach, do różnych mechaników, jeden wiedział, co się stało ( nota bene naprawiał kiedyś ciągniki w skr) . ,,.... jak wszystko wymieniliście i przejrzeliście, to najprawdopodobniej pękła metalowa rurka od układu hydraulicznego , która biegnie w skrzyni biegów.... ". To był strzał w 10. Od dwóch lat mam spokój, a ciągnik podnosi wszystko idealnie . Koszt naprawy ciągnika, przy wymianie wszystkiego , ok 2000zł, a głupia rurka kosztowała mnie jedyne 30 zł.

Kiedyś u dziadków były krówki , nasze własne czarno-białe żyły po 20 lat i dłużej, a dziadek nie myślał ich sprzedawać. Teraz jak wszystko ma być dużo , szybko i extra, to taka krowa dobija w wieku 7-8 lat do 1100- 1200 l i nadaje sie tylko na ubij Mówię o HF

Abertin angus , to super krówka mięsna, do małych gospodarstw. Grzeczna ,miła niewybredna. Łatwe wycielenia. To moja ulubiona rasa. BiR mało znam .

Krzyżówkę angus x hf pokryj najlepiej znowu angusem, po chalesach może być duże cielę, stracisz krowę .

Podłączam się do pytania , szuka, krowy. lub jałowicy tej rasy .

UE, to praktycznie jedno z założeń którejś tam międzynarodówki, więc nie dziwmy się temu. Centralizacja banków również , kto ma wpływ na politykę pieniężną, ten ma w garści narody.Moi drodzy, nasi dziadowie walczyli o to by się czerwona zaraza nie rozlała po Europie, myśleliśmy ,że ona przyjedzie ze wschodu, a ona do nas przypełzła kuchennymi drzwiami od zachodu.

Kuce szetlandzkie do 104 cm. wszystkie wyższe nie są szetlandami. Kuce walijskie sekcja A to koniki do 122 cm, jak wyżej napisano 107 to mogą być jakieś mieszanki piorunujące. Warto je opisać i zarejestrować co by się ktoś nie przyczepił. Dzwonisz do okręgowego ZHK na terenie którego jesteś i jakiś inspetor na pewno sie pojawi.

Wie ktoś może jaka jest cena rynkowa owsa?

Podobnie jak przedmówczyni, wychowałam trójkę dzieci , prowadząc sama gospodarstwo i hodowlę. Dzieciaki pomagają mi od młodych lat w gospodarstwie, ale wątpię by któreś na nim zostało. Cała trójka chodziła do przedszkola, ale z perspektywy czasu , myślę, że to był błąd. Jak bym mogła cofnąć czas, to bym ich drugi raz nie posłała.

Wszystko zależy jaki to kuc, jaka rasa, i jaki wiek. Generalnie szetlandom, kucom islandzkim, konikom polskim i hucułom , powinno wystarczyć do woli siano i słoma, oraz ok 2 kg marchwi ( szetlandy), do 5kg ( większe kuce prymitywne, patrz jak wyżej). Do tego jakaś mieszanka witaminowo-mineralna, i obowiązkowo sól ( kuce mają na te dwa ostatnie elementy duże zapotrzebowanie. Owsa nie powinno się w ogóle dawać. Karmienie ziarnem , powoduje u ras prymitywnych ochwat, oraz skłonności do mięśniochwatu. Latem tylko pastwisko, dla szetlandów powinno być dość ubogie, najlepiej jak puszcza się je na raz już spasioną , lub koszoną łąkę. Starszym kucom, można dawać garść owsa gniecionego , dziennie, a marchew kroić( tak po 25 roku życia) Kuce sportowe, oraz wszystkie szlachetne typu welsh pony, powinny dostawać podobnie ,plus troszeczkę paszy treściwej ( ilość uzależniona od wieku, wzrostu , wytrenowania oraz pracy jaką ma wykonywać. Swoim małym welsh pony (123-125 cm wzrostu) daję siano do woli , słomę do woli, 2 kg marchwi i garść owsa rano i wieczorem.