piotr30piotr

cena ostateczna , może coś jeszcze można było by wynegocjować ale wolę pozostać w dobrych relacjach z dealerem . EC jest słabo zestopniowana za mało biegów pod obciążeniem w orce . Na 9 biegu jedzie się około 7km/h a na ciężkiej glebie czasami tyle się nie da i trzeba przepchać wajchę na wolny zakres . z kolei na 8 biegu rozpędzi się do 8 km/h i na wolnym zakresie wyje bardziej niż na szybszym , plus tej skrzyni to rewelacyjna płynność przy zmianie kierunku przód tył , odbywa się to wręcz z idealną płynnością u mnie bez żadnych szarpnięć . W RC już tak płynnie to się nie odbywa . z kolei w RC jest lepsze zestopniowanie biegów i na zakresie B na 6 biegu można rozpędzić się do 11 km przy 1700 obrotów silnika i mamy jeszcze zapas biegów w dół w przypadku gdy wjeżdżamy w miejsce na polu gdzie jest naprawdę ciężko .

jutro będę wiedział bo dostanę ofertę na piśmie . na pewno amortyzowana i hamowana przednia oś , 4 pary wyjść mechaniczne , klimatyzacja automatyczna , wyświetlacz z wiązką isobus , przedni TUZ , jest też jakiś system do zarządzania dla zawracania , jakas lepsza opcja fotela , dodatkowe lampy z przodu jak cos na tuzie jest , gniazdo elektryczne przy tuzie , odblokowana prędkość 50 km , zmiana biegów przez pchniecie joysticka . tyle pamiętam

Tak . jedyna niewiadoma to skrzynia , opinie ma dobre nie słyszałem tez o poważnej awarii .. Reszta rozwiązań jest sprawdzona .

tak skrzynia DC

ja mam na 307 wyceniony Tuz , automatyczna kimatyzacja , jakieś tam dodatkowe oświetlenie , przednia oś hamowana i predkość 50 km , monitor opony takie same cos tam jeszcze było ale już nie pamiętam z wyposażenia model t6.180 , rocznik 2020

a to z placu ? czy zamawiany?

nie opłaca się podpisywać QQ po 400 a nawet po 430 tak samo jak pszenicy poniżej 650 i rzepaku poniżej 1500 zł . Za duże ryzyko o nie pewność plonu a ewentualny zarobek na kontrakcie znikomy może nawet i strata i do tego kontraktacja jeszcze nie zasianego zboża . Gdyby to była cena 480 netto za QQ ewentualnie nie mniej jak 460 to można coś podpisać . Później nie ma co się dziwić że QQ po 350 nałapią jeleni im kasa się zgadza a nam tylko robota .

w porcie na luty po 835 netto . a na miejscu w opolskim 700-720 netto za 12,5 białka ceny ADM

w skrócie sytuacja na następny sezon wygląda następująco -USA najmniejsze zasiewy pszenicy od 100 lat -Ukraina słabe wschody ze względu na suszę -Francja , północne Niemcy i GB słaba kondycja ze względu na silne opady jesienią -Australia susza pożary pszenica delikatnie drożeje i w najbliższym czasie nie zanosi się na obniżki . pszenica na rynku krajowym ma konkurencyjną ceną i nadwyżkę opłaca się wypchnąć przez porty, był rok że 5 mln wysłaliśmy przez porty więc nie ma co się martwić

ja mam powyżej 100 ha płacę kwartalnie 2900 zł na KRUS już mi niedaleko do zus , Co do suszowego to moje buraki nie załapały się plon 44 tony z ha u kolegów 30-35 ton i gdzie tutaj sprawiedliwość . Myślicie że jak ktoś ma 100 ha to mu za darmo wszystko dają ? taki co ma 10-20 ha pójdzie do pracy i połata dziury jak masz 100 -200 ha dwa lata suszy i ledwo żywy jesteś . A nawóz dlaczego tanieje ? bo są rejony że Ci więksi walczą o przetrwanie . Dla niektórych to sie tylko wydaję że mieli suszę

za 600 zł miesięcznie nie warto sobie narobić wrogów w całej wsi

W pszenicy to bardziej wysokość pierwszej dawki i gęstość siewu decyduje o wyleganiu niż łączna suma azotu no i przebieg pogody . Belissa dostała 200 N z tym że przebieg pogody był nietypowy bo w kwietniu nie było opadów szybko strzeliła w źdzbło a z azotu zaczęła korzystać dopiero w drugiej połowie maja nie rozkrzewiła się nadmiernie . Euforia może tez być ciekawą odmianą nie za wysoka i dobra zimotrwałość

U mnie belissa bez skracania plon średni z działki 18 ha 8.2t z ha. Polska dobra pszenica. Przy wyborze pszenicy sprawdzić co zaleca COBORU na terenie jakim gospodarujemy. Ten delawar to nic specjalnego w tym roku na 3 gliniastej były miejsca że artist sypal powyżej 10 ton i to jest pszenica zalecana do uprawy w całym kraju od 5 lat stabilne bardzo wysokie plony.

Żółw i zając są do prędkości opuszczania. Nie wiem czy jest regulacja prędkości podnoszenia.

80-100 ton CX-em to trzeba podszkolić albo zmienić kombajniste, chyba że jego dniowka to 6 godzin. 13-18 ton na godzinę przy praktycznie zerowych stratach to jest wydajność tego kombajnu

na obniżenie RSM-u jest bardzo prosty sposób nie kupować go tak jak i saletry wtedy będą musieli obniżyć cenę i grupa azoty pochwali się trochę niższym zyskiem

200kg polifoski 300zł 350kg saletry 400zł chwasty 150zł skracanie 50zł fungicydy 250zł owady 50 zł materiał 250zł podatek 100zł polisa 50zł kombajn 350 zł paliwo 300zł wapno 100zł wyszło 2350 zł naprawdę oszczędnie liczone bez pracy i amortyzacji maszyn nie wiem co można uciąć aby zrobić 1800zł ?

w tamtym roku wykosiliśmy jęczmień ozimy 20 czerwca , pszenica była koszona od 4 lipca . W tym roku prawdopodobnie żniwa będą o 3-4 tygodnie później względem zeszłego roku . Tak więc w czerwcu może być jeszcze mocno poszukiwane zboże .

ja mam zasadę skracać jak jest mokro albo po dobrym deszczu i do tego jak temperatura się ustabilizuje no i w skracaniu mamy czas do 2 kolanka nie musi to byc koniecznie zrobione jak pierwsze się odrywa . Zrobiłem T1 dałem tydzień temu 2 dawkę N a dzisiaj dolistnie mocznik bo przez suszę słabo pobiera pszenica azot jeszcze raz pokropię mocznikiem i może tak dociągnie do jakichś opadów ta pszenica . W glebie jeszcze jakaś wilgoć jest ale na powierzchni sucho i skorupa

z rsm będą największe straty nieporównywalnie większe jak przy saletrze . z formy amidowej w takich warunkach nic nie zostanie , to ze rsm nie widać na powierzchni to nie znaczy że powędrował w głąb gleby . niby jak on bez wody ma tam się przemieścić . efekt na tyle widoczny ile roślina wzięła tego rsm-u przez liście bo zawsze jakiś procent jest wchłonięty przez nie . I nie piszcie bzdur że rsm nie potrzebuje wody , jest to bzdura a 50 % formy amidowej praktycznie jest stracona w takich warunkach jakie teraz panują

nawet nie porównuj ukrainy do polski . gdyby tam było prawo i infrastruktura na takim poziomie jak u nas to pole kosztowało by 100 tys ha i nie znalazł byś skrawka ugoru . u nas były pgr-y w pełni wyposażone z maszynami zasiewami , pracownikami . a nawet nawozami w magazynie . pola przeważnie wynawożone na zapas na kilka lat Żeby podać przykład dobrze prowadzonego gospodarstwa nie trzeba pisać o niemcach czy holendrach . Nasi rodacy też prowadzą wzorowe gospodarstwa często na wyższym poziomie niż niemcy czy holendrzy . Powiem więcej jak kogoś podziwiać do właśnie rodaka bo on wie co to smak pracy , ciężkiej pracy teraz to rozrywka prowadzenie gospodarstwa przy użyciu nowego sprzętu .