-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tomek42
-
Ja bizon i Bachus , bizona już sprzedałem mam jeszcze bachusa do rwania , bizon był z Plantico i trochę kupiłem od plantatora , słaby i ten i ten , bachus mam swój , niebo a ziemia , z centrali to trzeba dać ponad 20 zł , 2 lata temu jak kupowałem tego bachusa od gościa to dawałem 8zł, ale jest warty tego, nie żałuję
-
Nie no u mnie plenność to bardzo dobra, znaczy na tym moim , bo to co dokupiłem to trochę słabiej , to może od nasion też zależeć i od odmiany
-
Ja zawsze w grunt od razu daję , w tym roku miałem trochę (z 10ar) przykryte folią ale nic to nie dało, znaczy dobrze wszystko było ,bujną się fajnie ale odkryłem 26 kwietnia żeby obrobić i akurat w nocy przyszedł mróz i zahamowało go tak,że jest równo z tym co był bez folii
-
no prawie tak, a może i akurat tyle , ale dajesz prosto w grunt czy rozsada, albo część tak a część inaczej?
-
No to trochę nasion potrzeba
-
A co? chcesz na drugi rok większe nasadzenie zrobić?
-
Na centrali jak zwykle będzie kilka razy drożej a u kogoś zawsze dużo taniej , cena raczej się nie zmienia bardzo , mniej więcej jest taka sama co roku ,przebrać , dobrze przechować i sadzić na wiosnę , musi być ok?
-
Nie kupuję z centrali już jakiś czas, to tylko szkoda pieniędzy , Ja zbieram co na świeżo i sprzedaję ale coś zostawiam na nasiona zawsze , przeważnie mi brakuje potem bo za dużo sprzedam i dokupuję u kogoś . Każdy robi jak uważa i ma swoje tam nawyki, u mnie jest tak jak napisałem .
-
Ja już tam jakiś czas nic nie kropię , co miał dostać to dostał ,był na to czas więcej nie zamierzam nic aplikować, czekać na wykopki tylko
-
no to szybko, już chyba nie możecie się doczekać co? , ja jeszcze poczekam tak wyrywczo sobie podkopuję i sprawdzam , jest jeszcze gruba biała łuska i ma gdzie się jeszcze rozszerzyć a że nic go nie bierze typu grzyb czy coś to może jeszcze nabierać , oczywiście na świeżo można by było już gonić , nie ma przeciw wskazań . Co do oprysków to też daje stomp w dwóch dawkach ale w tym roku ta druga to raczej nic mi nie pomogła , może za późno a może coś innego nie wiem , w każdym bądź razie poszło cztery motyko baby jak to ktoś tu określił wcześniej , i zrobiło się czysto a teraz to tylko wieczorami się chodzi czasem i ręcznie coś wyszarpie i jest w miarę , oset się rzuca jest ciężki do wytępienia a korzeń łobuz ma jak pietruszka w największym wydaniu
-
W ogóle już nic nie potrzeba , tylko wilgoć i słońce , to już koniec z pryskaniami , czas na zbiory
-
Nie bardzo
-
szedł pierwszy po 10 zł potem 8, a teraz po 5 , ja jak w zeszłym roku nawet z domu nie wyjeżdżam , zabiera gość i on się martwi potem
-
No u mnie już czwarty dzień z rzędu coś pada, i jest dobra pogoda, bo ciepło i po deszczu słońce i wiaterek osusza liście ale w ziemi jest wilgoć , już przesiąkło trochę , a tak było sucho że strach
-
Bób już schodzi, jeszcze tydzień i będzie po wszystkim
-
No ja to już dostawałem kręćka przez ten brak opadów ale wczoraj były dwa zrzuty , raz 10 minut a drugim razem 25 minut padało, dziś 15 minut deszczu , można powiedzieć że człowiek szczęśliwy się zrobił hihi.
-
No dziś jest deszcz, jedna burza i 10 minut opadów, druga i 20 minut padało, ja dużo nie wymagam ,cieszę się i z tego , że do mnie trafiło w ogóle to już sukces hihi
-
A jak już mówiłem to wkleję zdjęcia tego wykopanego czosnku , może coś zobaczycie tam nie dobrego, jednak kilka oczu jak spojrzy to nie to samo co jeden człek . Robiłem takie eksperymenty, sadząc rzędami duże ząbki, średnie i małe no tu na zdjęciach są własnie z tych 3 kategorii,też mam kawałek sadzone z tych środkowych blaszek nawet ale także różne zaprawy dawałem i też nawet całkiem bez zaprawy troszkę. Zobaczymy na końcu jakie różnice będą , w wielkości to już trochę widać ale efekt końcowy po wykopkach
-
Ja też tak myślę , ale i wody u nas brak, nie wiem ile kosztuje zrobić odwiert , może ktoś się orientuje to chętnie posłucham jak i co z tym bo nie wiem nic , ale wieczorem też poczytam w necie o tym . Tyle że jak ktoś praktykował to ma wiedzę bezcenną na ten temat a nie tam ogólnie z netu .
-
No własnie mamy takich fachowców , chociaż teoretycznie te deszcze szły gdzieś , ale nie wszędzie przecież docierały , są regiony że od początku maja nie padało , ale liczy się według nich ogólny stan
-
To racja , marnie z tym deszczem , to juz trzeci rok, w zeszłym to zaorać na jesień w ogóle nie było można , a teraz potrzebne jest trochę tej wody , kurcze ,, trochę,, to tak tylko mówię bo wiadomo ile jej potrzeba , do zbiorów nie długo a nie ma z czego naciągnąć , nie tylko czosnek , zboża także przecież , truskawka już się kończy i też lipa przecież była . W sumie to nie wiem jak to rolnictwo pociągnie. Ja już przy czosnku prawie nic nie robię , co wieczór przejdzie się i po troszkę pousuwa ręcznie chwastów i wszystko , no można jeszcze jakby tak paliło cały czas to tylko mikroelementy dolistnie . Wczoraj wykopałem parę główek , jest ładny ,zdrowy ,korzenie długie ale trzeba żeby nabierał a nie ma z czego ciągnąć
-
No to razem ile to zajmie dni?? , a jeszcze u mnie nigdy tak nie było żeby nie poprawiać , zawsze się gdzieś pochowają te fiutki , potem i tak się znajdują i tak jeszcze hihi
-
Pryskałeś na strąkowca jak zaczynał bób kwitnąć?? Bób nie ogławia się ze względu na mszycę (choć to pomaga trochę w pozbyciu się jej) , głównie ogławia się żeby nie rósł wysoki a energię którą ma przeznaczyć w pęd ma skupić na strąkach , czyli szybciej nabierają i są większe .
-
jak masz dużo tego co pokazujesz to już częścią można handlować , cena nadal się utrzymuje na tym poziomie co 5 dni temu
-
Jeszcze nie wszystkie , jutro będzie koniec chyba
