turtojs

Obornika nie sprzedaje tylko wożę pod kukurydze i jak trawę wyoram to raz sieje owies potem znów trawe. Słomy dokupuje jakieś 20 bel. A na tym polu to zawsze owies był raz zasiełem pszenżyto owsiany gospodarz, czyli zacofany....

ale chwila, który rok masz gospodarstwo na siebie, że Ty pierwszy raz pszenżyta siejesz ? krowy hodujesz z tego co widzę, ale owsa to nie siej bo to największe dziadostwo co nigdy plonu nie daje, żyto, pszenżyto, jęczmień sto razy lepsze zboża

można samochodem, ale to tak do Chorwacji, Francji jeszcze jako tako, oczywiście nie puścisz się w trasę z rodzina jakimś 15 letnim gratem bo to więcej strachu jak tego warte, a jak gdzieś dalej nie ma sensu się tłuc, lepiej samolotem, wygodniej

dokładnie, no może bez przesady, że trzeba codziennie chlać mi się wydaje, że niektórzy ludzie nie mają odwagi wyjechać na wczasy zagraniczne, nie wiem czy chodzi o lęk przed samolotem czy lęk przed ludźmi czy lęk że się nie dogadają 🤔

no pewnie, że tak jak ktoś ma z 150-200 ha albo więcej to też taki kombajn co 5-7 lat warto zmienić na nowszy typ podobnie jak z autem, żeby nie pakować się później w koszty napraw

pewnie, że tak, Bizonik do dziś jest, kosi rocznie 35 ha i starczy taki póki co się sprawuje dobrze. to tylko ma chodzić około 1,5 tygodnia i dać zebrać plon, a auto potrzebne codziennie, a to żonie do pracy a to na inne wyjazdy, stąd decyzja zapadła na nowy niecale 3 lata temu, fakt skoda kamiq nic może specjalnego ale fajnie się nim jeździ i nie wiem co to znaczy naprawiać, w końcu spokoj, jeszcze rok gwarancji jest, ale w przyszłym roku trzeba wymienić bo teraz ma już 80 tys przebiegu, czyli za niedługo setka wybije, to trzeba pomyśleć o innym póki te jeszcze będzie cenowo coś warte. drugie nie wiem jakie będzie, myślę nad Q3 albo jak coś Ala limuzyna to może jakiś Merc CLA, ale to tak też maks 2 latek, najlepiej w sumie nowe i święty spokój a wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia to też dlatego nie już skoda tylko może coś lepszego o ile można to tak nazwać

niby tak, może i nowsze tyle nie wytrzymują ale to tak samo z ciągnikami im nowszy tym na krócej starczy, dlatego ja jestem zdania że auta jednak trzeba wymieniać częściej niż jeździć aż padnie, napisałeś, że wolisz na wakacje pojechać itd, o ile lecisz samolotem to Cię to nie interesuje, ale zajedź sobie w Polsce na wakacje do jakiegoś lepszego 4-5 gwiazdkowego hotelu i zobacz ile tam jest aut od nowych po maks 5 lat co mają, prawie wszystkie i Ty sobie zajedziesz np strzelam 12 letnim Passatem albo jakaś Astrą, no nie wygląda zbyt dobrze, można powiedzieć słabo, bo np na kupno ziemi czy maszyn wzięcie kredytu i spłacanie kilkadziesiąt tysięcy rocznie jak nie czasami po 100-120 tysięcy stać, a na wzięcie nowego bądź 2 letniego auta i spłacanie leasingu po 20 tys rocznie to już nie stać ? no śmiesznie to z boku wygląda. tak samo jest w przypadku domu i obejścia, maszyn i pola za kilka baniek a na dom nieotynkowany ze starym dachem i podłogami i meblami co Gierka pamiętają, no nie tędy droga. musi Cię stać i zainwestować i zrobić obejście i dom i na wczasy z rodziną pojechać jak nie to lepiej zmienić branżę... przez to też w dzisiejszych czasach no można powiedzieć wstyd dla gospodarza mającego powiedzmy 100 ha czy nawet 50 jeżdżenie 15 letnim autem...

11 lat jednym autem 🤔 słabo to brzmi...

w tym roku już 4 kontrole ?