turtojs
Members-
Postów
2054 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez turtojs
-
saszeta nie opłacało by Ci się bardziej teraz wziąść polskiego tego od kolegi niż za duna 100 zł więcej płacić? te 10 kilo podrosnie w maks 3 tygodnie i za maks 30 zł, 3 tygodnie chowu dłużej ale koszt mniejszy o 70 zł. co o tym Myślisz?
-
- 21 komentarzy
-
- groch
- groch ozimy
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
panowie po ile teraz polski warchlak chodzi u was? po dzisiejszej obniżce duna to Duńczyk 30 kg poniżej 300 zł grubo, koło 280-285 zł netto za wysoki status liczę, polski dwa tygodnie temu pytałem to po 220 netto był, ale teraz po dwóch obniżkach powinien się zakręcić po 200 zł za 20 kg, a jak u was? ile placicie?
-
-
-
dziś 5 zł netto kilkanaście sztuk mały zakład uboju
-
-
-
-
takiej ceny nie było na dunczyka maks 410 zł brutto był za 30 kg, a przy tej ilości napewno ma jakiś rabat jesce, także myślę maks 400 zł brutto dał
-
https://isn-schweineboerse.de/Auktion/Auktionshaus.aspx
-
dziś po 5,20 netto
-
-
Mobilna mieszalnia pasz
turtojs skomentował(a) LukaszBRO grafika w Materiał siewny / Pasze / Nawozy / Środki ochrony roślin
LukaszBRO a nie masz ssąco tloczacego srutownika że musisz zboże zrzucić na dół? bo tak tylko rurę wsadzasz i jedziesz z koksem. kiedyś przeliczylem jak licznik z prądu się kręcił jak srutowalem to wyszło mi że srutowanie razem z mieszaniem kosztuje mnie prądu około 5-6 zł, z tym że mam 0,5 tony mieszalnik ;-) reszta kosztów to eksploatacja sprzętu, liczmy maks 10 zł tona, to koszt własnego srutowania to około 20 zł tona z wszystkim -
hehe niezle dawać całe dopłaty włascicielowi i jeszcze czynsz nawet 1000 zł ? no jeszcze mnie nie porąbało :lol: :lol: :lol: u nas 4,5 klasa i dopłaty bierze uprawiający a czynszu sie daje włascicielowi 100-300 zł za ha i podatek jak jest i to wszystko jak ktos mi mowi, ze bierz moje pole za darmo, ja sie pytam wtedy a dopłata moja, on na to nie moja, no to zawsze takiemu gosciowi mowie to obsiej sobie te pole na własna reke z twoimi dopłatami, a ja potem odkupie zboze od ciebie po 500 zł puenta taka ze bez dopłat wole kupic gotowe zboże niz sie narobic na polu za darmo :rolleyes:
-
Panie Murgrabio -4 centy dziś nasz sąsiad zachodni
-
jeszcze dziś 5,50 netto, następny tydzień korekta 20 gr w dół, cena już zaklepana, stały mały odbiorca, zakład uboju
-
nie no na zartach się znam, ale Rolnik1973 czasami pisze takie głupoty że głowa mała
-
a co mają grzyby wspólnego z wieprzowina to ja nie wiem heh przecież na grzyby się chodzi dla przyjemności i żeby urozmaicić jedzenie sobie a nie zaraz z samych grzybów żyć
-
maches a z czego niby te 40 groszy? jak 8 centów razy 4,2 to masz około 34 grosze poubojowo, czyli okolice 20 gr na żywo i tyle maks spadnie, jak Cie ktoś okradnie o 40 groszy to powiedz mu niech spada
-
bo ja wiem czy duże, 15-20 groszy maks
-
No fakt, wyniki miałem może nie za cudowne. wiesz co, mam swoje zboże, wszystkie dopłaty do pól, 35 ha, połowa z tego jest dzieezawione, średni czynsz 250 zł za ha, klasa 4-5, i nie ma źle, maszyny są, kombajn jest, jeszcze trochę usług bez żniwa chwyce i da się żyć na poziomie żona oczywiście pracuje, bo nie wyobrażam sobie mojej kobiety w swoim gospodarswtie przy trzodzie żeby pracowała albo w polu, moim zdaniem to nie jest praca dla kobiet. widzę od małego po sąsiadach jak wyglądaja kobiety, które od zawsze pracują na gospodarwtsie a jak nie te pracujące gdzie indziej. po prostu te co są w domu są w cudzysłowie zniszczone od ciężkiej pracy i mając lat 40 wyglądają na 60
-
Staszek nieprawda że z cyklu zamkniętego zostaje sporo więcej niż w otwartym, powiedziałbym że ta różnica obecnie wynosi maks 100 zł na tuczniku, a z reguły 50 zł. z tym, że od swoich macior sprzedasz 2 rzuty do roku, a z kupowanych warchlakow 3 rzuty, nawet 4 niektórzy robią. wiem na swoim przykładzie, bo kiedyś miałem 15 macior i sprzedaż 300 na rok, teraz mam 200 szt warchlaka i sprzedaż 600 szt i kasa podobna a nawet trochę lepsza i kupę mniej roboty. różnica też polega na tym, że sprzedając od swoich macior jak masz ich mało, masz małe partie tucznika, z kolei w otwartym masz większe partie i u mnie jest to różnica od trzech lat o 30-40 gr na kilo, to policz ile to jest na jednym tuczniku i to też mnie skłoniło do tego by pozbyć się macior. jak bym kiedyś wrócił do macior to musiałbym mieć ich conajmniej 60 szt, żeby mieć fajna partie na sprzedaż potem i uzyskiwać ceny jakie teraz mam przy otwartym, póki co łatwiej i bez zbędnych inwestycji robić mi cykl otwarty.
-
ws71 dobrze ze zaznaczyles to ze rocznie sprzedaje. bo np ktos moze miec miejsce na 200 szt i sprzeda rocznie 400 a drugi moze sprzedac nawet 800 szt jak ma cykl otwarty ;-)
