Apista

Members
  • Ilość treści

    399
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

6 Neutral

9 obserwujących

O Apista

  • Ranga
    Zaawansowany

Informacje

  • Płeć
    Nie powiem

Ostatnio na profilu byli

5509 wyświetleń profilu
  1. Myliłem się co do poziomu oleju, nie ma szans by bulgotało
  2. Dolny wkład jako tako wyczyszczony, olej w filtrze zmieniony, i dziś cały dzień nawet chmurki nie puścił. Zauważyłem że wskaźnik poziomu oleju w filtrze jest na wysokości rury dolotowej w filtrze, jakbym nalał do tego wskaźnika to olej zwyczajnie by bulgotał... tak jest prawidłowo? Nie byłem pewny to nalałem nieco mniej.
  3. Faktycznie zawalony filtr mokry. Te "pakuły" są wciągnięte Filtr suchy to jak w oryginale, turbinowy z bocznym zasobnikiem na śmieci, nic więcej. Trzeba będzie pomyśleć o założeniu dużego filtra suchego, może od mana...
  4. Panowie sprawa dziwna. Świeżo nabyłem w ładnym stanie mercatora. Drugi dzień jeżdżę nim, uczę się co i jak, już ustawiłem go dobrze żeby nie było syfu w zbożu ani zboża za kombajnem a tu zaczyna mi kopcić i mieć opory... mercator 60 3m heder,silnik mercedes 6 cyl ładnie pracuje, delikatnie zapocony(ogólnie czysty) ma płyn chłodniczy a zagrzał się, ubyło góra 2 litry płynu, wskazówka nie była na czerwonym ale się gotował. Koszę żyto tęgie leżące, na jedynce daje radę, czasem młocarnia się odzywa czyli ma ciężko, ale musiałem zjechać bo dostawał takie opory że kopcił i miałem podejrzenie że to panewki... Ciśnienie oleju 4,5 na rozgrzanym (nie miałem podkładki to pewnie ma 5 atm. ) Druga sprawa jest taka że przy wysokich obrotach (pracy) kiedy odcina paliwo, bez włączonej młocarni również kopcił jakby miał jakiś poważny opór i przy tym lekko falując obrotami. Zauważyłem jedynie ubytek oleju niewielki ... Czy to pierścienie się zakleszczają? Tłoki puchną? należy tylko przeczyścić chłodnicę i odczekać?
  5. a gdy ten sam sterownik podłączymy do innego ciągnika i wszystko gra to też tak będziesz uważać?
  6. Myślę że naprawa po raz drugi przyniesie pozytywny skutek. Na pewno jest co innego w sterowniku do wymiany, bowiem przed pierwszą naprawą objawy uszkodzenia były inne jak obecnie. Wcześniej ciągnik zanim stanął na dobre potrafił jeszcze kilka razy przejechać niewielki dystans, przy sterowniku były słyszalne 2 tiknięcia zamiast jednego (jedno jest zawsze przy przekręceniu zapłonu, drugie przy gaszeniu ciągnika). Obecnie nie ma żadnego tiknięcia i ciągnik raptownie zgasł. Sprawdziłem przewody, wymieniłem czujnik, sprawdziłem opór prądu na regulatorze gazu, wyszło 2,2 oma (pewny nie jestem czy aby to nie w setkach omów się podaje) Wiem też że właściwie muszę koniecznie sprowadzić fachowca z przyrządami do wyregulowania silnika, pompek, kalibracji elektronicznej itp. Przy wyższych obrotach jak jałowe silnik faluje aż do 1600obr Wcześniej jak od handlarza kupowałem mniej falował ale słychać było nieregularną pracę silnika. Po wykonaniu "Synchronizacja pomp wtryskowych metodą temperatur gazów wylotowych" bardziej regularnie chodzi lecz falowanie wzrosło.
  7. A jest wersja kodów błędów według której 2 razy mrugnięcie diody oznacza czujnik obrotu silnika? Myślę że zwyczajnie się Pan pomylił podając mi taką informacje przez telefon. Stąd te zamieszanie. A części wiadomo kosztują. potencjometr 1150, czujnik obrotów 600, komputer silnika i regulator obrotów to już w granicach 4-5 tys.każde , sama ich naprawa w okolicach 1000zł padło na najtańszą rzecz z tych niezbędnych do pracy silnika Dojazd... za daleko by się fatygować, Mimo wszystko dzięki za wstawkę, teraz będę wiedział co dolega mojemu pacjentowi.
  8. Panie Piotrze. Sytuacja wygląda następująco. Dzwoniłem do Pana jakiś tydzień temu bowiem szukałem pomocy w związku z tym że ciągnik ww stanął nagle na drodze polnej. Powiedział Pan że jak dioda mruga 2 razy to oznacza czujnik obrotów i od tego należy zacząć. Ma Pan taki czujnik na stanie może Pan sprzedać. Czujnik wymieniłem co nie dało żadnego rezultatu 619zł (z przesyłką). Wolałem kupić w sklepie gdyż w razie czego będę mógł zwrócić, albo zareklamować. Znalazłem drugiego fachowca który poprzednio mi komputer naprawiał i chodził ciągnik bez problemu, mówię że dioda mruga 2 razy i że to czujnik obrotów... zaśmiał się i mówi że jeśli czujnik obrotów to dioda mruga 4 razy, a jak elektroniczny regulator obrotów to 2 razy. I stąd pytanie tu na forum, bo poczułem się nabity w butelkę. Chciałbym poznać wszystkie błędy a jest ich bodajże 5 które wyskakują w razie uszkodzeń podzespołów. Na chwilę obecną komputer wysłałem do poprzedniego fachowca i myślę że to naprawi. Ponadto silnik nie jest do końca idealnie ustawiony, zwlekałem ze sprowadzeniem osoby z sametesterem i innymi niezbędnymi przyrządami do regulacji pompek, i to raczej przeważyło że znów komputer silnika się uszkodził. Nie wiem też do końca kto ma rację który z fachowców, ale w związku z tym że w kraju może jest kilkoro rzetelnych znawców tych silników, to może ktoś wykorzystuje sytuację... Żeby kodów błędów nie można było znaleźć... trzeba dzwonić, pytać a i tak 2 różne wersje...
  9. Jakie są kody błędów do lamborghini 1060 premium? Dioda mruga mi 2 razy na panelu regulacji elektronicznych obrotów.
  10. Chlewnia jest na wysokim fundamencie więc bardziej pomyślę o paleciaku bo podnoszą nawet 2 tony. Robiąc posadzkę równo z podwórkiem to 20 cm fundamentu musiałbym skuć przy wejściu a ile ziemi wybrać ze środka to ja dziękuję wolę wylać wyżej. Turem można postawić skrzynie w wejściu i resztę to powoli można popchnąć paleciakiem. Maksymalnie wejdzie 54 skrzyniopalety 1x1,2x1 co daje 32 400 kg a potrzebuję za rok 25 ton sadzeniaka z tym ze zależnie jaki sadzeniak będzie duży to wolę zawyżyć nawet do 30 ton. Małe przerwy będą bo 10 cm na 10 cm co skłania do robienia 2 poprzecznych kanałów wentylacyjnych w posadzce albo przynajmniej odjęcia 6 skrzyń do 48 i jest już luźniej o kolejne 10 cm. Pewnie i tak będę kilka ton brał z centrali więc kolejne tony odchodzą. Muszę poszukać jeszcze o przenikalności ścian Zniżka plonu właściwie nierzadko jest, a może być nawet tak że ta sama odmiana z centrali może być gorsza jak własny materiał. Jeśli porównywać zeszły a ten rok to przede wszystkim pogoda ustalała plony. Tylko po kilku latach 4-8 jeśli dana odmiana daje coraz mniejszy plon albo po prostu się nie sprawdza to nie ma sensu trzymać. Wymienia się zazwyczaj te najgorsze. Nie każdy ma sprawdzone odmiany które zawsze będą dawać wysoki plon, dlatego zmieniają odmianę bardziej dopasowaną pod jego gleby, próbują nowych odmian Sadząc kilka odmian jednocześnie widzisz jak rosną i widzisz jak zbierasz, więc nieekonomicznie jest trzymać odmiany które słabo plonują, mają mniejszą odporność lub coraz niższa skrobię.
  11. Mam akurat byłą chlewnię w starym budownictwie gdzie kojce są jeszcze murowane, stoi puste, strop na dwuteownikach betonowy, na stropie resztki starej słomy. Mur wewnętrznym kanałem powietrznym z zewnątrz czerwona cegła a od wewnątrz gliniana. Pomieszczenie to 10 x 4 x 2,5wys czyli równe 100m3. 2 wejścia, 2 okna, 4 drzwiczki do obornika, 1 wejście na górę i wentylacje z dwóch stron pomieszczenia ale to bez znaczenia bo jak już to by się zamurowało. Myślę tak. Zamurować pustakiem wszystkie wejścia, zrobić jedno główne 2,5 x 3 przesuwne z płyty obornickiej. Posadzkę wylać, najlepiej dać to firmie do wykonania. Na górę dorzucić 2 warstwy słomy lub siana kostki. Tył i przód ocieplić 5cm styropianem. Co do wentylacji to już się dobrze nie znam. Raczej musiałbym się skonsultować z gościem od energetyki cieplnej budynku, słyszałem że jest taki w okolicy. A tu miałbym pytanie odnośnie skrzyń do ziemniaków, jaki zalecany wymiar, tak by tona weszła. Mam jedynie tura do c-360 ładowność 750 było by trochę mało, ale wyrwałem ze złomowiska maszt widlaka i mam zamiar na przód zetora 7211 założyć. Tylko czy ma to sens, jak skrzynie rozładować, bo klapka boczna i ręczne wygarnianie to mnie nie kręci. Chyba bardziej zrobić wywrotnicę z koszem zasypowym i wtedy albo do big baga albo jeszcze przez sortownik.
  12. Każdy orze jak może. Na mycie sortownika usłyszałem " przecież nikt sortownika nie myje... to po co myjesz, nie szkoda ci wody?" Do przechowalni to są raczej odległe plany, bardziej marzenia. Ale co do wiosennych manewrów to większość u mnie przepuszcza przez annę i na przyczepę. Zamiast anny używam z kolegą sortownika i taśmociągu i wtedy albo big bag albo przyczepa. Większość sadzeniaka pochodzi z kopców więc jakość bywa różna, niestety niejedna osoba ma kopce w tym samym miejscu. Jest nawet osoba która całość sadzeniaków kupuje od wielu lat i twierdzi że taka dobra skrobia 18-21 to zasługa sadzeniaków, w tym roku posadził 10ha. Tylko że u nas jest najlepsza klasa 4a, nieliczni mają klasę trzecią ale to już rzadkość. Więc trzeba sobie wyobrazić że na naszych najlepszych ziemiach 45 ton z ha to jest max w tym roku. Co roku są nowe sadzeniaki, jednak ich ilość zależy głównie od ilości własnych. To nie jest powiedziane że sadzeniaki z paszportem są lepsze od własnych i trzeba je wymieniać. Ten rok pokazał że np. osoby zamawiające zuzanne zobaczyli na polu pustki, co 3-10 sadzeniak dał krzak. I pomyślcie, płacicie 1200zł za tonę kwalifikatu a rośnie 30-5%... Nie wiem w jaki sposób przyjęli reklamacje, ale raczej było zwykłe rozłożenie rąk. To skoro w takich elitarnych ziemniakach jest taka plenność i niejeden tam zgnije to czy tam tej bakteriozy nie ma? Wówczas możesz mieć sadzarkę we wrzątku wyparzoną i odkażoną a tego nie unikniesz, ba, wówczas można by rzec że to celowe zarażanie plantacji rolnika.. Inne odmiany co do rolników trafiały były z różną plennością zależnie od odmiany. Jakość sadzeniaków przywożonych nierzadko jest gorsza od tych co przechowujemy w kopcach i to jest raczej norma. Na zjazdach ziemniaka ciągle ten temat jest poruszany. W tym roku okazało się też że w niejednym kopcu ziemniaki się zaparzyły i nie dały plonu wcale, to dotyczy głównie kopców przykrytych wczesną jesienią zeszłego roku. Jeśli ktoś bierze od drugiego rolnika sadzeniaki przemysłówki to raczej jest margines bo przecież i ryzyko, jak już to dla bydła. Z tego co widzę i słyszę to każdy bierze co roku sadzeniaki nowe, czyli część po prostu wymienia. Myślę że w tym roku bywało różnie ze skrobią głównie przez żniwa podczas których winno się pryskać ziemniaki, a jak przepadywało to tym bardziej. Kto trafił z opryskami to miał skrobię i plony.
  13. Mam taką sytuację. Odwołałem się od decyzji za dopłaty 2015 za ziemniaki skrobiowe, a decyzję dostałem bodajże w czerwcu br.. Miałem dwa tygodnie na odwołanie się od decyzji. Następnie rejonowa agencja miała miesiąc czasu na rozpatrzenie mojego odwołania, kiedy prawie miesiąc minął dostałem decyzję o wysłaniu sprawy do głównego arimr. Główna agencja miała miesiąc na rozpatrzenie odwołania i wydaniu decyzji. Wysłali po miesiącu czasu decyzję do mnie i do niższej instancji czyli rejonowej agencji decyzję. Miałem kolejny miesiąc na odwołanie tej decyzji. Potem po terminie na odwołanie rejonowa agencja ma kolejny miesiąc na ponowne rozpatrzenie wniosku o dopłaty. Wszystko robią kiedy mija termin. Liczę że około 16 października wydadzą decyzję uznającą dopłatę, a pieniążki kiedy będą to nie mam pojęcia, może za 10 lat. Jednocześnie czasami przysyłają mi z młodego rolnika jakieś poprawki do zrobienia albo braki to na poprawienie dają mi na to każdorazowo tydzień czasu. Już mnie szlag trafił więc niech nie oczekują że za każdym kolejnym razem będę im w zębach przynosił to co chcą jak szybko chcą.
  14. Tajfun w tym roku obrodził jak głupi, dużo dużych, małych mało, czyli będzie brakowało sadzeniaka, ale ze skrobią to jakieś nieporozumienie. Żeby miało 12-13% to jadę drugi raz sprawdzać, przekręty chyba robią. Nie wiem ile dokładnie wydajności ale 30-45t/ha, 4a-b, obornik 40t/ha, nawożenie mineralne pełne i do tego sól potasowa.
  15. Rozumiem że GMO pcha się wszędzie i to jest nieuniknione by nie mieć z tym kontaktu. Mnie nie chodzi o to by przekonywać kogoś że GMO jest złe, bo każdy ma własną wolę to zdecyduje. Wskazuję tylko na to że jakiś idiota pisze jakieś brednie bez argumentów, zastraszając i obrażając czytelnika aby przekonać go do swoich niby racji. Z jednej strony mówię sobie nie przejmuj się i nie czytaj, z drugiej strony, jeśli nikt nic nie powie, żadnego sprzeciwu to kto wie do jakich metod posunie się owy idiota dalej czując przyzwolenie do obrażania ludzi.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj