zeus11

Weź firmę tuningową i sprawa załatwiona poprzez elektronikę ale jeszcze polecam tobie aby przy okazji wyłączyli tobie EGR. Ponieważ i tak za jakiś czas będziesz miał z nim problemy, wszystko by było ok jeśli ciągnik by tylko służył do ciężkiej pracy, a tak na pewno nie będzie ponieważ takie ciągniki służą do ładowacza lub lekkich prac przy których zawór EGR się zacina, wiem bo to zrobiłem już w swoich ciągnikach co mają silniki Johna i znajomi też mieli problemy z EGR, A co do firmy tuningowej to ja korzystałem z firmy 44tuning i jestem średni z nich zadowolony mają złe podejście do klienta i strasznie kasują i ogólnie cwaniaki, a po tym jak potraktowali znajomego to są ostatnie osz.... i źle podchodzą do ludzi, tylko kasa kasa i jeszcze raz kasa a nie pomoc. Przykład znajomemu zrobili dużego MF po po miesiącu ta modyfikacja przestała działać z jakiejś niewiadomej przyczyny wezwał ich na kolejne wgranie oprogramowania (czekał na nich pół roku) a oni mu za tą usługę kazali zapłacić 2 tyś zł plus jeszcze 1 tyś za kolejne hamowanie, a podczas pierwszej modyfikacji mówili że ma się 2 lata gwarancji na oprogramowanie i bezpłatne wgranie programu (dwa razy) jak by się skasował. On im nie zapłacił i na dzień dzisiejszy się sądzą. Tak nie robią uczciwe firmy. Bardzo dobrą opinie mają firmy : http://www.agroecopower.pl/ i jeszcze http://www.traktormoc.pl/ bardzo w porządku właściciel i nawet dużo doradzi jak co by tanio i dobrze zrobić i hamuję sprzęt o połowę taniej niż 44tuning. To są moje spostrzeżenia odnośnie tych firm i ogólne wrażenia jak pracują u klienta i jaka mają wiedzę, ci z 44tunin nic nie wiedzą i tylko wiszą na telefonie i o wszystko pytają się szefa, a tamci widać że mają pojęcie. Może kiedyś zmienią podejście do ludzi i niech wiedzą że nie są sami na rynku i że są inni i lepsi od nich.

A skąd kolego o tym wiesz? Aby coś komuś podpowiadać lub kogoś uświadamiać trzeba podpierać się na konkretnej wiedzy a nie że gdzieś coś słyszałem itp. Wszystkie ciągniki John Deere 5070M, 5080M, 5090M i 5100M mają te same wtryski, poniżej daję linki do katalogu części John Deere online !! Patrzcie na pozycję 28 (wtryskiwacz) John Deere 5100M http://jdpc.deere.com/jdpc/servlet/com.deere.u90490.partscatalog.view.servlets.HomePageServlet_Alt a tu John Deere 5070M http://jdpc.deere.com/jdpc/servlet/com.deere.u90490.partscatalog.view.servlets.HomePageServlet_Alt Tylko pompy wtryskowe mają inne numery, a to dlatego że jest ona odpowiedzialna za moc w tym ciągniku, te pompy są we wszystkich M -kach takie same tylko mają inna dawka paliwa ustawioną i po to inny numer. Ale jak ktoś chce sobie np z 70 koni podnieść moc na 80, 90, lub 100 koni daję taką pompę do pompiarza i on w pompie zmienia dawkę jaką ma na pompie np. john deere 5100M. Tu link do John deere 5100M Te dwa wyżej są do Johna 5070M, nie wiem czemu tam 5100M nie wskakuję może teraz http://jdpc.deere.com/jdpc/servlet/com.deere.u90490.partscatalog.view.servlets.HomePageServlet_Alt Najlepiej jak sami zmienicie tam sobie na raz 5070M a później na 5100M ponieważ nie idzie tak wkleić linków od tego katalogu. A tak na marginesie aby mi ktoś nie mówił że te ciągniki mają inną moc bo mają inną turbinę, Turba mają też takie same podaję numer RE532282 Turbocharger

Tak miało być A ogólnie kombajn jest bardzo dobry ale sam go doprowadziłem później do stanu idealnego. W tym kraju można liczyć tylko na siebie.

Jeszcze dodam że nie kupiłem następnego Claasa ponieważ jak szukałem małego ciągnika do oprysków to w tym budżecie starczało mi tylko na tego Johna 5070 M (całe szczęście) a później jak kupowałem Johna 6105 R to chciałem kupić ariona 400 ale w tym czasie mi wysiadł EGR w Arionie 640 i się ostro ścinałem z serwisem a to dlatego że nie lubię jak ci pseudo serwisanci nie mają podstawowej wiedzy a biorą się za naprawę sprzętu i nie wiedzą co z czym i jak dział, i z powodu kiepskiego serwisu poszedłem kupić Johna Deera 6105 R ale jak się później okazało ciągnik jak na razie kiepsko się sprawuję a serwis jeszcze gorzej i sto razy gorzej niż serwis Claasa. Ku przestrodze nigdy nie oddawajcie sprzętu do serwisu bo was tak ożenią że się nie wypłacicie, jak już to serwis na podwórko uszkodzone części do kartonu po nowych i wy przy tym. Tak mnie zrobili jak kupiłem kombajn John Deere 2266E i dałem go na pełen serwis, stał tam 4 miesiące faktura przyszła razem z częściami na 70 tyś zł, a jak później w czasie żniw się to 70% części było tylko wpisane w fakturę a nie wymienione, tacy oszuści, nawet byli tak beszczelni że nie wymienili filtra paliwa ale się już tak zorientowałem ponieważ go sobie zaznaczyłem, to się tłumaczyli że zapomnieli. Reszty rzeczy nie sprawdzałem bo do głowy by mi nawet to nie przyszło że tak mogą okradać ludzi w autoryzowanym serwisie. A ogólnie kombajn jest bardzo dobrze ale sam go doprowadziłem już później do idealnego stanu w tym kraju można liczyć tylko na siebie. Pozdrawiam i uważajcie

Witam Widzę tu różne opinie o traktorach ludzi którzy słyszeli od kuzyna czy znajomego i jeszcze raz znajomego i znów znajomego albo od kogoś że ten jest dobry a ten zły a ten się psuję itp, ja podam na swoim przykładzie. Otóż Fendt jest najlepszy ale jest lepszy od innych o max 5 % ale za to jest droższy od innych o 50% więc jakość nie jest warta ceny. A nie łudźcie się że te nowe Fendty będą tak dobre jak stare, tak samo żaden nowy John Deere nie będzie tak dobry jak Johny serii 7800 lub 7810. Zawsze teraz tak będzie że im droższy i bardziej wypasiony w elektronikę będzie się bardziej psuł. A zatem opiszę wam trzy ciągniki które posiadam Claas Arion 640 Cebis 2008 rok John Deere 5070M 2013 rok John Deere 6105 R 2015 rok (skrzynia auto power ogólnie na maksymalnym wyposażeniu dealer u którego go kupowałem powiedział że tak wypasionego Johno 105 koni jeszcze nie sprzedawali, i jednak jest trochę porażką, za dużo elektroniki co chwilę coś piszczy tryby awaryjne ogólnie mam go dość) i najlepszy jak dla mnie odnośnie komfortu, ergonomii i spalania w polu jest Claas!! (i na pewno usłyszę że się nie znam) W tym roku bardzo dużo tymi wszystkimi woziłem słomę i teraz najciekawsze, każdy z nich miał taką samą naczepę z wózkiem na którą wchodziły 34 bele jeździliśmy wszyscy razem gęsiego ( tylko John 5070M wlókł się ponieważ mało KM) dziennie trzy kółka wszyscy robiliśmy a każde kółko miało 90 km, Rano wszyscy tankowaliśmy się na stacji do pełna i na koniec dnia znowu do pełna i spalanie wychodziło tak: Claas spalał 105 litry na 270 km John Deere 6105 R spalał 105 litry na 270 km John Deere 5070M (według ludzi ostatni złom, chińczyk itp) spalał 75 litrów na 270 km i jeszcze w TYM MUSIAŁ ZAŁADOWAĆ TE TRZY SKŁADY Tymi ciągnikami jeździły te same trzy osoby przez trzy tygodnie i codziennie parę razy się zmienialiśmy ponieważ ja tylko Johnem 5070M ładowałem. Awarie jakie miałem ogólnie w nich: Claas przebieg 2100 mtg awaria zawory EGR serwis sobie nie umiał poradzić z tym więc go zaślepiłem a firma tuningująca wgrała wirusa aby czujniki po tej ingerencji nie wrzucały trubu awaryjnego, zepsuł się jeszcze tylni elektrozawór i to tyle. John Deere 5070 M przebieg 1450 mtg brak awarii a była jedna przepalił się bezpiecznik od przedniego napędu. John Deere 6105 R przebieg 450 mtg, awaria sprężarki, modułów odpowiedzialnych za puszczanie powietrza na przyczepę, awaria wyświetlacza, często silnik wchodzi w tryb awaryjny trzeba go zgasić i potem już jest dobrze, i co chwilę jakieś duperele co mnie już męczą, wieżę że się jakoś w końcu to unormuję bo komfort jazdy jest na zbliżonym poziomie do Claasa ale trochę mu jednak brakuję choć że ma skrzynię bezstopniową a Claas ma Hexashifta to i tak jest wygodniejszy. Pozdrawiam Miłego czytania

Ja będę podnosił moc w moim john deere 5070m. Jestem umówiony już z pompiarzem na taką robotę. Powiedział mi abym mu podał model pompy, on musi ją rozebrać i ustawić dawkę taką jaką ma john deere 5100M ponieważ chcę podnieść na 100 koni. Potem składa pompę z nowym uszczelnieniem. Cała akcja ze sprawdzeniem i gwarancją ma kosztować 500 zł.

co do 7250 R to porażka. Te ciągniki rozkręcają się same po 20 godzinach. Ostatnio u jednego użytkownika odleciało koło przy 35 godzinach, u innego olej lał się z węży hydrauliki. Już mają wady jak z fabryki wychodzą!!!! A i nie serwisujcie czasem u Zawadzkiej!!1 bo tylko zapłacicie za części co są na fakturze ale w rzeczywistości nic nie zostało zrobione. Ja w swojej maszynie co była u nich w serwisie poznaczyłem sobie filtry małymi znakami, to jak tą maszynę odebralem to żaden filtr nie był wymieniony. A to co później wychodziło to ręce opadały, miałem od razy po odbiorze z serwisu zawołać rzeczoznawcę i wszystko sprawdzić co niby było zrobione punkt po punkcie, po roku wszystko wyszło dokładnie 80 procent rzeczy co niby zostały wymienione, były tylko na fakturze a w rzeczywistości poszły do żyda!!!! Taka przestroga. Jak serwis to tylko w domu i wszystkie stare części lądują w kartonach po nowych co zostały wymienione i jeszcze trzeba im patrzeć na ręce

U mnie w nocy była burza jak choler.... trzy godziny tylko że ani jedna kropla nie spadła. Woj lubuskie pow. świebodzin

Lubuskie pow. świebodziński były od 5 rano trzy burze, i po burzach dalej pada deszcz z małymi przerwami. Jare to trochę podratuje bo na żyto, pszenżyto i pszenicę na słabszych kawałkach już nie pomoże bo są spalone. Na kukurydzy woda nawet teraz stoi ale jeszcze nie poszła druga dawka mocznika bo nie chciałem siać w ten popiół i taki upał, bo według pogody jaką podają w telewizji to u nas od miesiąc miało padać codziennie, jutro wysieję ale kukurydza już ma 5-7 liści.

no nareszcie u nas pada już od dwóch godzin i burza nawet przeszła. Lubuskie pow. świebodzin. w końcu rozpuści się druga dawka nawozu na zboża i jutro ale po po południu pojadę opryskać kukurydzę bo dzisiaj skończyłem siać, rano na pewno nie wjadę bo będzie jeszcze błoto.

to nie jest zmiana na wysuwanie motowideł. ten przycisk mam w innym miejscu i on ma jeden stopień a ten ma dwa.

tyle to wiem. tylko często tak bywa aby coś aktywować trzeba zrobić coś jeszcze oprócz przełączenia przycisku, jak bym miał książkę serwisową dokładnie od 2266 extra a nie ogólną od serii 20 i 22 to bym się nikogo o to nie pytał. Ale i tak to dzięki.

o co chodzi z tą serwisówką. A czy musi być włączona młócarnia i heder i pełen gaz aby te płozy mogły reagować?

kombajn nie ma hillmaster. Przycisk jest oryginalny tylko instrukcję mam ogólną od serii 20 i 22. Może to jest poziomowanie hedera tylko jak to się aktywuję. Ponieważ w hederze są płozy.

Tylna oś w nim nie jest poziomowana. Nie ma tam żadnych siłowników itp co to mogą robić.

Witam kolegów. Posiadam kombajn John Deere 2266 Extra i nie wiem do czego służy przycisk pierwszy po lewej stronie ze zdjęcia. Dodam że ten przycisk ma dwa stopnie przełączania. W instrukcji od kombajnu którą posiadam tego przycisku nie ma, myślę że coś z poziomowaniem ale jak to włączam to nic się nie dzieję.. A jeszcze odnośnie środkowego przycisku to czy on nie włącza automatyki hedera, czyli powrót do ustalonych wysokości? Z góry dziękuję.

Do John Deere 5070M by EHR się przydał napisz cenę. Lubuskie

Koledzy u mnie w okolicy lubuskie pow. Świebodzin elewator płaci za żyto 460 netto a pszenżyto 500 netto, pszenica paszowa 600 netto. Potrzebuję kupić trochę żyta lub pszenżyta bez parametrów mój tel 507 163 545.