Skocz do zawartości


W zastępstwie za c-355, jeszcze tylko koła dobrać. 
trochę uprości i przyspieszy pracę , oby bezawaryjnie. 

Co widzimy na zdjęciu Fendt 712?

Ciągnik Fendt 712, będący częścią serii Vario 700, pracuje na placu gospodarstwa, prezentując swoje techniczne możliwości. Wyposażony w silnik Deutz o mocy 125 KM, zapewnia wydajność i niezawodność podczas wykonywania codziennych zadań. Sześciocylindrowa jednostka o pojemności 6.1 litra gwarantuje płynną pracę i efektywną współpracę z innymi maszynami. Zastosowanie bezstopniowej skrzyni biegów Vario umożliwia precyzyjne dostosowanie prędkości do warunków terenowych, co jest kluczowe przy pracach rolnych, takich jak orka czy załadunek. Na zdjęciu Fendt 712 współpracuje z nieokreślonym sprzętem, podkreślając jego uniwersalność i moc w działaniach na gospodarstwie. Maksymalny udźwig tylnego TUZ do 6,500 kg pozwala na obsługę różnorakiego osprzętu, co zwiększa wszechstronność ciągnika i efektywność rolnika w codziennej pracy.

  • Like 3



Rekomendowane komentarze

Wiadomo ze fend bo byle jakieś gówno do niego dokupić niezwiązane z silnikiem czy przekładnia to będzie kosztować a przekładnie żeby zrobić to 20k ale to inna klasa nie ma co porównywać  i tez ma wpływ jak ktoś wcześniej dbał jednego jak drugiego.

Po prostu zetor tanie naprawa i części i więcej się się psuje a ten mniej ale wszystko drogie i prestiż jeden z najlepszych ciongników 

Edytowane przez Strongman
2 minuty temu, Strongman napisał(a):

Wiadomo ze fend bo byle jakieś gówno do niego dokupić niezwiązane z silnikiem czy przekładnia to będzie kosztować a przekładnie żeby zrobić to 20k ale to inna klasa nie ma co porównywać  i tez ma wpływ jak ktoś wcześniej dbał jednego jak drugiego.

Po prostu zetor tanie naprawa i części i więcej się się psuje a ten mniej ale wszystko drogie i prestiż jeden z najlepszych ciongników 

Chyba trochę mało liczysz na naprawę przekładni vario. U mnie prasował Fendtem 716 to ten pseudo fotel pasażera w sensie kawałek plastiku tysiąc złotych cenią...

Jest jezdziłem z kolegą takim co mi tam siał kukurydzę i mówił że dużo już takich jest osób co to robi naprawdę dobrze i że za 20 to da się zrobić kapitalny remont w przekładni że w jakimś innym mechaniczna jakby coś tam się zjebało i przyszło wymieniać ileś tam rzeczy to może wyjść znacznie drożej a on był sprzedawcą ciągników u jednego z dealerów i tak jak się z  nim przejechałem co najbardziej mnie zdziwiło że ten układ kierowniczy na nawigacji to lata jak wściekły strasznie szybko te koła od lewo to prawo się ruszają w kabinie to w sumie tak samo cicho jak w JD ale jak siał u człowieka co kupił nowego classa i ten syn wysziadł z tego ciągnika i podszedł do ojca to  słyszałem z boku a stalem z 50m dalej  że tak cicho to znaczy że w clasie głośniej jest

Edytowane przez Strongman
  • Haha 1

Na 12 ha taki ciągnik. Od zawsze było wiadomo, że rolnictwo to drogie hobby. Przy tylu hektarach nie obawiałbym się awarii skrzyni czy silnika zbyt szybko, bo jak on w roku zrobi 50-100 h to będzie dużo. Tu już trzeba się martwić o czujniki i przede wszystkim instalacje elektryczną, bo to akurat psuje się nawet jak ciągnik nie pracuje. 

7 minut temu, wojak1986 napisał(a):

Chyba trochę mało liczysz na naprawę przekładni vario. U mnie prasował Fendtem 716 to ten pseudo fotel pasażera w sensie kawałek plastiku tysiąc złotych cenią...

Oryginalny, kompletny fotel pasażera, razem z tą blaszaną podstawą i prętem to chyba ok 2500 zł kosztuje. Teraz za 1800 zł można już kupić o wiele wygodniejszy fotel, tylko według mnie to dalej kosmiczne pieniądze, tym bardziej że ja z tego korzystać nie będę 😂

Za 20 tys zł remontu Vario nie zrobisz. To chyba jest tylko wymiana uszczelnień. Taka naprawa z wymianą łożysk, uszczelnień i przetoczeniem to chyba 40 tys, a czy jest to warte tych pieniędzy to nie wiem. Lepiej zdecydować się na Vario Remain. Masz skrzynie regenerowaną fabrycznie. Oddajesz swoją, płacisz 45 tys netto i masz zrobioną skrzynie. Ciężko za takie pieniądze zrobić remont kapitalny skrzyni Powershift 

Godzinę temu, wojak1986 napisał(a):

Tyle że przykładowo za 150 tysięcy kupujemy Fendta z przebiegiem 10-15 tys godzin i Zetora za te pieniądze z przebiegiem 3-5 tys godzin. Pytanie który przez kilka lat będzie generował większe koszty?

A który rzadziej będzie odwiedzał mechanika? Moim zdaniem Fendt jest duużo bardziej dopracowaną konstrukcją. Nowy Zetor na wystawach rolniczych potrafi zeszczać się olejem a co dopiero po 5tys mth 😄 

Z resztą o czym tu mowa, porównywać jakieś półbiegi do Vario to jak porównywać Bizona do Claasa na hydrostacie 

Bamber co ode mnie zabierał słome wziął nową Valtre T na PowerShift to opowiadał że do Vario to nie ma polotu nawet. Noo i już zdążył ją remontować, ale u niego to bij zabij ma za***rdalać ostro 🤭

  • Like 1
36 minut temu, Henius91 napisał(a):

Na 12 ha taki ciągnik. Od zawsze było wiadomo, że rolnictwo to drogie hobby. Przy tylu hektarach nie obawiałbym się awarii skrzyni czy silnika zbyt szybko, bo jak on w roku zrobi 50-100 h to będzie dużo. Tu już trzeba się martwić o czujniki i przede wszystkim instalacje elektryczną, bo to akurat psuje się nawet jak ciągnik nie pracuje. 

Oryginalny, kompletny fotel pasażera, razem z tą blaszaną podstawą i prętem to chyba ok 2500 zł kosztuje. Teraz za 1800 zł można już kupić o wiele wygodniejszy fotel, tylko według mnie to dalej kosmiczne pieniądze, tym bardziej że ja z tego korzystać nie będę 😂

Za 20 tys zł remontu Vario nie zrobisz. To chyba jest tylko wymiana uszczelnień. Taka naprawa z wymianą łożysk, uszczelnień i przetoczeniem to chyba 40 tys, a czy jest to warte tych pieniędzy to nie wiem. Lepiej zdecydować się na Vario Remain. Masz skrzynie regenerowaną fabrycznie. Oddajesz swoją, płacisz 45 tys netto i masz zrobioną skrzynie. Ciężko za takie pieniądze zrobić remont kapitalny skrzyni Powershift 

U Ciebie ile już zrobił godzin w sezonie? Lepszy od valtry?

18 minut temu, wojak1986 napisał(a):

U Ciebie ile już zrobił godzin w sezonie? Lepszy od valtry?

250h od stycznia, więc bardzo mało jak na taki ciągnik, ale robi tylko najcięższą robotę. Valtra teraz dużo więcej godzin kręci. Pod względem jazdy i obsługi wiadomo, że Fendt lepszy. Vario jest nie do opisania. Po całym dniu w transporcie jak się przesiądziesz na chwilę w ciągnik z biegami to dziwnie się jeździ. No ale jednak czuć, że Valtra jest młodsza i mniej wyeksploatowana. Trochę pewniej mi się nią jeździ niż Fendtem 😅 No i w Valtrze ciut wygodniejsza kabina, więcej miejsca jest, można bez problemu nogi wyciągnąć

16 godzin temu, Henius91 napisał(a):

Na 12 ha taki ciągnik. Od zawsze było wiadomo, że rolnictwo to drogie hobby. Przy tylu hektarach nie obawiałbym się awarii skrzyni czy silnika zbyt szybko, bo jak on w roku zrobi 50-100 h to będzie dużo. Tu już trzeba się martwić o czujniki i przede wszystkim instalacje elektryczną, bo to akurat psuje się nawet jak ciągnik nie pracuje. 

Oryginalny, kompletny fotel pasażera, razem z tą blaszaną podstawą i prętem to chyba ok 2500 zł kosztuje. Teraz za 1800 zł można już kupić o wiele wygodniejszy fotel, tylko według mnie to dalej kosmiczne pieniądze, tym bardziej że ja z tego korzystać nie będę 😂

Za 20 tys zł remontu Vario nie zrobisz. To chyba jest tylko wymiana uszczelnień. Taka naprawa z wymianą łożysk, uszczelnień i przetoczeniem to chyba 40 tys, a czy jest to warte tych pieniędzy to nie wiem. Lepiej zdecydować się na Vario Remain. Masz skrzynie regenerowaną fabrycznie. Oddajesz swoją, płacisz 45 tys netto i masz zrobioną skrzynie. Ciężko za takie pieniądze zrobić remont kapitalny skrzyni Powershift 

Tylko tu pisze, że rolnictwo to hobby a zarabia z czego innego

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v