Ursus C-355

Kurcze mi by było szkoda trochę meczyć ciągnik z 3 skibami na takiej glebie, jak orałem podobnym pługiem i zetorem 5211 na cięższej ziemi to odkręcałem jedną skibę

Ty miałeś zetora a to jest przecież protoplasta siuntki więc co to za porównanie?!

 

1 godzinę temu, KlimekPL napisał:

Kurcze mi by było szkoda trochę meczyć ciągnik z 3 skibami na takiej glebie, jak orałem podobnym pługiem i zetorem 5211 na cięższej ziemi to odkręcałem jedną skibę

Zazwyczaj zdejmujemy, jednak w tym roku pole było głęboszowane, a gleba była dość wilgotna więc udało się zrobić tak, pracowałem na 2 biegu 1600/1800 obrotów więc optymalnie

czemu druga część pługa zdjet

W dniu 9.10.2024 o 11:52, ogier1998 napisał(a):

czemu druga część pługa zdjet

Oraliśmy obrotowym 2 skibami, a nawet 3 skibami, ale na dłuższą metę ciągnik dostaje po d*pie. Po zaoraniu 2ha na raz podnośnik już ledwo dawał radę, a gdzie jeszcze obrót, stawało się to zbyt czasochłonne. Z resztą mam wzmocnioną pompę, nowe tłoczysko i cylinder podnośnika, no i problem jest… więcej nie da się wyciągnąć z tego ciągnika. Oczywistym bez większych ingerencji w konstrukcję, chociaż służy dość dobrze, a plug naprawdę stawia niskie opory bez porównania do UG 3. 

Edytowane 29 Stycznia przez Adriangeo

Każdy zachodni  jest 100 razy  lepszy i lżej idzie od imitacji pługa jakim jest UG3....... Zachodnie pługi z tego okresu sa bardzo proste konstrukcyjnie korpus rame i słupice mają z jednego elementu walcowanego i giętego na gorąco wszystko skręcane na śruby i kołki,jaki kolwiek spaw można znaleźć jedynie na mocowaniach łączenie elementów mało obciążonych.W polskim wszystko spawane przegrzane naprężone pokraczna konstrukcja wszech obecne luzy wszytko pęka.Posiadam Ventzki 3x40 pług z lat 60tych  rama prosta zero pęknięć po takim samym czasie UG już dawno przetopiony w hucie.......

Dużo hektarów na ten moment przewracasz siuntką? Nie myślałeś o czymś mocniejszym do pomocy? 

W dniu 9.10.2024 o 22:55, kamcio15 napisał(a):

Dużo hektarów na ten moment przewracasz siuntką? Nie myślałeś o czymś mocniejszym do pomocy? 

Na dziś niecałe 7ha , nie są to cuda i da się to ogarnąć Ursusem, ale jednak dzieli się ten czas z pracą zawodową i innymi obowiązkami. Na studiach było trochę łatwiej to obrobić. Przydałby się mocniejszy ciągnik, ale jak na ten moment ceny są zaporowe…. temat się pojawia i wraca co jakiś czas, może za rok, zobaczymy jaka będzie sytuacja.  Rolnictwo to hobby więc nie jest priorytetowe, chociaż przykładam temu dużą uwagę, uczę się i staram się robić to dobrze. 

Edytowane 29 Stycznia przez Adriangeo