Łąki

to już unia zalała te hektary

Zmiana władzy to co się dziwisz 😉

przynajmniej suszy nie będzie 😂 i na nawozach oszczędzisz 

pawelmf napisał:

to już unia zalała te hektary

No to akurat prawda. Natura 2000 i zakaz pogłębiania rzeki. Kiedyś ta rzeka i główne kanały były regularnie czyszczone. Teraz ważniejsze są żabki i ptaszki

I bardzo dobrze, naturalna retencja. A nie cala wode odporwadzic cjak najszybciej do rzek a potem do Bałtyku a potem w czerwcu plakac o susze

1 godzinę temu, Henius91 napisał:

No to akurat prawda. Natura 2000 i zakaz pogłębiania rzeki. Kiedyś ta rzeka i główne kanały były regularnie czyszczone. Teraz ważniejsze są żabki i ptaszki

No natura 2000 przyszła do nas wraz z unią europejską więc można powiedzieć, że zalała skoro nor można pogłębiać na tym obszarze

33 minuty temu, mds212 napisał:

I bardzo dobrze, naturalna retencja. A nie cala wode odporwadzic cjak najszybciej do rzek a potem do Bałtyku a potem w czerwcu plakac o susze

Dobrze dla ogółu, ale nie dla właścicieli. 

35 minut temu, mds212 napisał:

I bardzo dobrze, naturalna retencja. A nie cala wode odporwadzic cjak najszybciej do rzek a potem do Bałtyku a potem w czerwcu plakac o susze

Jak by ci ta naturalna retencja na podwórko weszła szybko byś zmienił zdanie

nie ma tragedii 

1 godzinę temu, mds212 napisał:

I bardzo dobrze, naturalna retencja. A nie cala wode odporwadzic cjak najszybciej do rzek a potem do Bałtyku a potem w czerwcu plakac o susze

po to są śluzy na rowach melioracyjnych żeby po opadnięciu wód na wiosne pozamykać aż do jesieni i łapać wode z ulew oraz zatrzymywać ją w torfie 

podobają mi się systemy czyszczące z wirnikami pompującymi wodę z mułem i rozbryzgujące ją na szerokości kilkudziestu m wzdłuż rowów , wszystko zostaje w darni a woda wsiąka 

bo przy dzisiejszych systemach opierających sie na łyżkach odmulających to tylko wał z korzeni i mułu jest usypany wzdłuż rowu i trzeba omijać przy koszeniu 

 

Edytowano 25 Luty przez konteno

21 minut temu, KarolTD90 napisał:

Jak by ci ta naturalna retencja na podwórko weszła szybko byś zmienił zdanie

Nie mam naturalnej retencji na podworku bo nikt z moich przodkow nie byl na tyle glupi zeby budowac sie w terenach zalewowych czy innych bagnach

28 minut temu, Leszy napisał:

Dobrze dla ogółu, ale nie dla właścicieli. 

Zaloze sie ze w tym miejscu 50-100 lat temu byly tereny podmokle nieuzytkowane. Ale przyszedl chytry chlop i chce osuszyc kazde bagno byleby zyskac wiecej łak

9 minut temu, mds212 napisał:

Ale przyszedl chytry chlop i chce osuszyc kazde bagno byleby zyskac wiecej łak

w mieście tak samo chytrzy , pozasypywali dołki pod tereny inwestycyjne a teraz większa pompa to rzeczka wylewa a dołki pod skrzyżowaniami bezkolizyjnymi pozalewane

Zgadza sie

14 minut temu, mds212 napisał:

Zaloze sie ze w tym miejscu 50-100 lat temu byly tereny podmokle nieuzytkowane. Ale przyszedl chytry chlop i chce osuszyc kazde bagno byleby zyskac wiecej łak

A ja, że już wtedy mogły być łąki gdzie wypasano bydło. Wszędzie nad rzekami występowały naturalne pastwiska. 

19 minut temu, mds212 napisał:

Zaloze sie ze w tym miejscu 50-100 lat temu byly tereny podmokle nieuzytkowane. Ale przyszedl chytry chlop i chce osuszyc kazde bagno byleby zyskac wiecej łak

No to lepiej się nie zakładaj. Po wojnie był tu system kanałów i zapór, który w czasie suszy regulował poziom wód. Ludzie ręcznie kopali wielkie kanały, aby doprowadzić wodę z rzeki do nawadniania łąk. Gdy przychodziły okresy mokre, woda odpływała do rzeki, która była o wiele głębsza. No ale przecież ty znasz się najlepiej 

5 minut temu, Leszy napisał:

A ja, że już wtedy mogły być łąki gdzie wypasano bydło. Wszędzie nad rzekami występowały naturalne pastwiska. 

Pewnie i bylo wypasane jak woda opadla. Ale nikt nie wypasal na koneic lutego czcy poczatek marca

26 minut temu, Henius91 napisał:

No to lepiej się nie zakładaj. Po wojnie był tu system kanałów i zapór, który w czasie suszy regulował poziom wód. Ludzie ręcznie kopali wielkie kanały, aby doprowadzić wodę z rzeki do nawadniania łąk. Gdy przychodziły okresy mokre, woda odpływała do rzeki, która była o wiele głębsza. No ale przecież ty znasz się najlepiej 

Otóż to u mnie to samo było. Wszystko fajnie wykopane, porobione jazy, zastawy i spiętrzenia. Wszystko czyszczone i konserwowane. Dziadek opowiadał że na torfach co kilka lat przesiewali trawy i wszystko ładnie rosło. Co jakiś czas wszystkie łąki drenowal det z zaczepionym gleboszem. Na końcu głębosza była dospawana kula która robiła kanał pod ziemia. Niby ludzie nie mieli kiedyś takiej technologii a wszystko działało tak jak trzeba . Nie było takich sytuacji jak teraz że większość łąk jest zalanych. No ale teraz nikt się tym nie zajmuje. Nie kontroluje. Wody polskie mają to w tyłku. Dzwoni się do do nich że trzeba wyregulować zastawy a ci nie mają czasu bo siedzą i kawkę piją. 

melioracja u nas w łódzkim to patologia teraz rowy pełne i wszystko w rzekę. W czerwcu lipcu sucho rowy suche. Zajmują sie urzędnicy klimatu CO2 a o retencji pomyśleć to juz nie jest trudno. Za te rowy odprowadzające do rzek i do morza to powinny być wyroki.

Nie tylko w łódzkim. Wszędzie tak jest. Ale to nikomu nie na rękę żeby w Polsce zapobiegać suszy 

mds212 napisał:

Zaloze sie ze w tym miejscu 50-100 lat temu byly tereny podmokle nieuzytkowane. Ale przyszedl chytry chlop i chce osuszyc kazde bagno byleby zyskac wiecej łak

50 i więcej lat temu to krowy po lasach i miedzach wypasali bo każdy miał malutko tej ziemi to wątpię, że tyle by zostawili nieużytków.

We wszystkim bicie piany a realnych działań brak. Lata zaniedbań i mamy efekty, pieniądze się drukuje a jedzenie przywozi to po co dbać. Retencja to dofinansowanie na beczkę pod rynnę na działce i na to kasę mają. Przyjdzie rok o śnieżnej zimie i opadach będzie powtórka z powodzi z lat 90