tytanowyJanusz 4047 Opublikowano 25 Lutego Profeska @Chłoporobotnik nie myślałeś nad czym takim? Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego Nie. Nie udają się u nas kurczęta z klucia. Do pewnego momentu rosną i jest cacy. Gdzieś tak koło 3 miesięcy życia przestawały jeść, robiły się ospałe, lekkie jak piórko i zdychały. Może jakby jakoś szczepił czy coś to by się to udało, tak to nie. Ja miałem raz, sąsiad dwa razy, drugi sąsiad odchował ponad 30, zadowolony, dumny jak paw a zostało może z 5. Odnośnik do komentarza
tytanowyJanusz 4047 Opublikowano 25 Lutego U nas najzdrowsze zawsze były spod prawdziwej kwoki Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego Spod kwoki też wszystkie wyzdychały. A po drugie - to za dużo zabawy. Nie mam nawet jaj zapłodnionych bo kur za dużo w stosunku do jednego koguta. Wolę 27 zapłacić i mam prawie 4 miesięczne opierzone kury, którym nie trzeba już grzać. Z 1,5 miesiąca się je potrzyma osobno i do starych. 1 Odnośnik do komentarza
misiek9 10 Opublikowano 25 Lutego Jaki koszt? Potrzebuję czegoś podobnego do gęsich jaj, ale nie tak dużego. Widziałem jakieś w necie ale ceny mnie odstraszają. Odnośnik do komentarza
konteno 2433 Opublikowano 25 Lutego 1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał: Wolę 27 zapłacić i to taniocha , u nas 40 Odnośnik do komentarza
PolandOnion 202 Opublikowano 25 Lutego Wczoraj kupowałem Leghorny 17 tygodni ( umownie bo każdy wie jak jest z wiekiem kupowanych kur) po 33 zł za sztukę. Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego 1 godzinę temu, konteno napisał: to taniocha , u nas 40 Szukaj gdzie taniej, niektórzy u nas w okolicy bliższej i dalszej też kosmicznie wołają. Odnośnik do komentarza
konteno 2433 Opublikowano 25 Lutego właśnie na targu w Knyszynie sąsiad w zeszłym roku brał i tyle płacił , lis mu wybrał zimą pare szt to psa spuścił luzem Odnośnik do komentarza
Leszy 6131 Opublikowano 25 Lutego 2 godziny temu, Chłoporobotnik napisał: Spod kwoki też wszystkie wyzdychały. A po drugie - to za dużo zabawy. Nie mam nawet jaj zapłodnionych bo kur za dużo w stosunku do jednego koguta. Wolę 27 zapłacić i mam prawie 4 miesięczne opierzone kury, którym nie trzeba już grzać. Z 1,5 miesiąca się je potrzyma osobno i do starych. a to się nie wpisuje w ten twój program samowystarczalności żywnościowej Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego Przed chwilą, Leszy napisał: a to się nie wpisuje w ten twój program samowystarczalności żywnościowej Brojlerów, kaczek, perliczek, indyków też nie kluję. Wszystkiego się mieć nie da. A jakbym tak wszystko chciał kluć to budynek razy 2 a i wybieg też. Odnośnik do komentarza
Leszy 6131 Opublikowano 25 Lutego Toć kiedyś wszystko kluli, a jeszcze krowę i parę świniaków upchnęli tam Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego A gdzież tam. Moja babka kurczęta już zawsze kupowała. Innego drobiu niż kury nie chowała. Dopiero później czasem z kurczętami były brojlery. Maciora, czasem tuczniki, krowa, ewentualnie jakieś cielę podchowywali. Odnośnik do komentarza
Leszy 6131 Opublikowano 25 Lutego U dziadków za kurą łaziły, i za kaczką kaczaki. Pamiętam dobrze. Dziadek tylko koguty jakieś przywoził. Tak to wszystko z jajek. Odnośnik do komentarza
Chłoporobotnik 6039 Opublikowano 25 Lutego Zawsze opowiada jak jeździła rowerem z koszykiem i przywoziła kilkutygodniowe. Później wylęgarnia w kółku była. Kurczęta to jeszcze u prababki były klute, parę lat po wojnie. Później też przestała. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się