Klucz udarowy DeWalt

56 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Do dokręcenia kół służy klucz dynamometryczny ...

Mnie to zawsze bawi udzielenie się na forum. Jeden mądrzejszy od drugiego. Zawsze, ale to zawsze musi ktoś wyskoczyć z regułką z książki. Otóż, Panie drogi, ja tam koła zawsze przyłapuję kluczem udarowym. Załapuję palcami (żeby nie uszkodzić gwintu, bo zaraz o tym powiesz) i dokręcenie kluczem udarowym z wyczuciem, tak jak ktoś pisał do pierwszego udaru, na prawdę nic nie zepsuje. Mój mniejszy Milwaukee ma funkcję kręcenia do pierwszego oporu - i z niej korzystam. A jakby nie miał tej funkcji to też dam radę - jak to mówią "mądrze użytym młotkiem i przecinakiem naprawisz nawet zegarek". Niestety nie posiadam klucza dynamometrycznego ale posiadam coś innego - doświadczenie. Pozdrawiam

Ja przy doświadczeniu urwałem już tyle szpilek że głową mała    Potem wkrętarka wiercenie i wykrętaki albo jeszcze inne cuda  nawet U ciągnika 10.9 też urwałem Chyba nawet 8 poszło 

Ja tez zawsze wole dokrencic za luźno niż za mocno.

Tez są rozmaite szpilki czy z łbem stożkowym czy takim pulokronglym, te stożkowe dokręcam lekko, ogolnie to te szpili w samochodzie to z 5 gwintów tylko siedzą w piaście boje się przerwać.

Tu na 4 śruby to jakiś mały samochód.

Edytowane 20 Listopada 2023 przez Strongman

13 minut temu, mario666 napisał:

Ja przy doświadczeniu urwałem już tyle szpilek że głową mała    Potem wkrętarka wiercenie i wykrętaki albo jeszcze inne cuda  nawet U ciągnika 10.9 też urwałem Chyba nawet 8 poszło 

Nie myli się ten co nic nie robi. W samochodzie koła zawsze dokręcam "na gotowo" gołą grzechotką na 1/2" więc ciężko coś uszkodzić

Dwa posty temu dokręcasz kluczem udarowym, teraz grzechotką 1/2", weź się zdecyduj

15 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Dwa posty temu dokręcasz kluczem udarowym, teraz grzechotką 1/2", weź się zdecyduj

Jak mi wygodnie

Edytowane 20 Listopada 2023 przez michal1993

22 minuty temu, Strongman napisał:

Tu na 4 śruby to jakiś mały samochód.

Miałem kiedyś takiego Fiata, miał koła na cztery śruby, po małym deszczu na trzecim biegu przy 110km/h zrywał trakcję, a na czwartym biegu przy 120km/h to samo

15 minut temu, Tomasz0611 napisał:

Dwa posty temu dokręcasz kluczem udarowym, teraz grzechotką 1/2", weź się zdecyduj

Mam już chwilę dwa klucze udarowe (tak, kilka postów wcześniej pisałem o jednym ale mam i większy) i jakoś żadnej śruby nie ukręciłem przy dokręcaniu. Zawsze na gotowo dokręcam ręką, znaczy kluczem w ręce. I tak, wiem, że grzechotka na dokręcanie może nie jest super. Lepiej dynamometrem albo chociaż kluczem sztywnym, żeby nie uszkodzić mechanizmu grzechotki. A jak już taki skrupulatny jesteś to Ci powiem więcej - kiedyś bułkę "poranną" zjadłem na kolację i nic mi nie było ;D

Też byłem kiedyś taki "mądry", dokręcałem ręcznie, na czuja, dopóki mi aluminiowa pokrywa w motocyklu nie pękła ... Parę stówek nauczyło używać klucza dynamometrycznego.

2 godziny temu, daron64 napisał:

Ale na zasadzie, że dajesz drugi bieg i dokrecasz tyle, aż widać, że więcej nie idzie?

Na drugim biegu jak zaczyna udar stukać to przytrzymam jakies 3-4 sekundy i potem sprawdzam zwykłym krzyżakiem. Na 3 biegu też dokręcam czasem tylko krócej trzymam żeby nie urwało :) Trochę popracujesz to wyczujesz ile można.

Fajny temat taki klucz. Nie powiem, że nie. Ale jak to w gospodarstwie - zawsze coś innego do kupienia...

4 minuty temu, Tomasz0611 napisał:

Też byłem kiedyś taki "mądry", dokręcałem ręcznie, na czuja, dopóki mi aluminiowa pokrywa w motocyklu nie pękła ... Parę stówek nauczyło używać klucza dynamometrycznego.

 

6 minut temu, michal1993 napisał:

Fajny temat taki klucz. Nie powiem, że nie. 

 

Nie jestem tam jakiś pedantyczny, gdzie uszkodzeniu może ulec tylko śruba lub coś niedrogiego, to się "na rękę" dokręca i jest ok, ale tam gdzie łatwo zerwać gwint a naprawa może kosztować parę stówek, tam sięgam po klucz dynamometryczny.

Jedna szpilka+nakrętka do mojego samochodu to 50zł, zerwiesz 3-4 i masz klucz dynamometryczny ...

Edytowane 20 Listopada 2023 przez Tomasz0611

Ile sytuacji to tyle podejść jest wymaganych. Taka prawda. Co jak co ale ja nie odważyłbym się zostawić po prostu śruby/nakrętki tylko po "udarze"... Jednak ręcznie sprawdzić trzeba

Godzinę temu sąsiad przyszedł po lewarek, mówi że koła będzie zmieniał, zaraz odda. Pół godziny temu przyszedł po jakiś dłuższy klucz, bo ktoś tak dopier**lil koła że odkręcić nie może. 

Teraz przyszedł po jakąś lepszą nasadke, bo jego pękła...

Bo tak niektórzy dokręcają ... Dostawczaka jak kupiłem, to do pierwszej zmiany kół pożyczałem od znajomego nasadkę dobrej firmy, bo moja przy 1,5m przedłużce się poddała ... Elektryczny udarowy, niby 800Nm to aby sobie radośnie pukał  

Edytowane 20 Listopada 2023 przez Tomasz0611

U dostawczego Iveco daily to mam metrowy klucz i dwa metry rury na przedłużenie  To samo idzie do ciągników W osobowych tylko grzechotka ew przedłużenie metrowe I tak wszystko pourywan  Ze cztery to przy odkręcaniu U Volkswagena 

Za to ja miałem przypadek że mechanik zapomniał mi koła dokręcić.... 

Zdarza się najlepszym, ale ten sam mechanik wcześniej nie dokręcił koła mojemu bratu, a potem mojej siostrze 

W dwóch przypadkach na trzy było to koło elwe przednie... 

Może mu wąż z pneumatyką nie sięgał 

tak działa starość myślisz że coś zrobiłeś ale tak nie jest 

Dokręcone bez umiaru też jest problemem ... Znajomemu raz pomagałem jak mu na wulkanizacji dokręcili, oryginalny klucz od samochodu pokrzywił ...

Jako że pracowałem na autokasacji to różne rzeczy widziałem. Ale szczytem wszystkiego był gość który koła od opla wcisnął na piasty od VW, w oplu średnica piasty jest pół milimetra mniejsza niż w VW, a mimo wszystko im się udało. 

Nam się niestety tego zdjąć nie udało 

Edytowane 20 Listopada 2023 przez bratrolnika

Słuchajcie Panowie odpowiem Wszystkim w jednym poście bo nie myślałem że się tak pod tą fotką posypią komentarze  

Model klucza DeWalt DCF 899

Tym kluczem "kręcę" koła pierwszy rok wcześniej zawsze kręciłem pneumatem ze 15Ol kompresorem. Zawsze nakręcam czy to szpilki czy nakrętki ręcznie a dopiero później dokręcam kluczem udarowym i to nie na chama aż soki ze śruby lecą tylko zawsze z umiarem i potem dla pewności sprawdzam ręcznie kluczem który ma ramię pewnie z 60 cm jak pod moim ciężarem ciała jescze już śruba nie ruszy albo jeszcze troszkę się przekręci to zostawiam.

I tak robię już kilka lat i o ile w metalowych felgach po takim dokręceniu przy następnej wymianie odkręcam te śruby bezpośrednio albo pneumatem albo teraz tym kluczem to w przypadku felg aluminiowych jest droga przez mękę... ani pneumat ani ten akumulatorowy nie ma szans tego odkręcić. Muszę na ten klucz o ramieniu 60 cm założyć jeszcze z 1m rury i dopiero wtedy idzie taką śrubę "zerwać" i potem już idzie kluczami.. tyle że to dopiero połowa sukcesu bo mimo tego że za każdym razem czyszczę całą piastę  i miejsce osadzenia felgi to muszę  każde koło obić w oponę przez drewniany klocek konkretnym młotkiem bo tak potrafi na piaście mimo czyszczenia felgę złapać.

Takie sprzęty mega robotę ułatwiają ale trzeba ich używać z głową i nie na chama kręcić ile fabryka dała bo sobie można tylko kłopotu narobić. I właśnie ja sobie takiej nikomu nie potrzebnej roboty zrobiłem przy tym nowym pługu .Odkręcałem i ustawiałem przedpłużki i wszystkie się ładnie odkręciły poza jednym...ciężko szło i zwykłym kluczem czy grzechotką bym odpuścił kręcenie zalał bym ten gwint jakimś specyfikiem odczekał i bym tą śrubę odkręcił ale przecież ja mam klucz udarowy nie będę czekał..no i tak kręciłem póki gwintu nie przekręciłem...i teraz będę wiercił pod większy otwór i gwintował na pługu a wystarczyło tylko trochę cierpliwości  

 

mam taki sam .i polecam użytkuje go codziennie i spisuje się

Jaka to moc model?

Pisałem wcześniej ale wrzucam jeszcze raz:

 

Dnia 20.11.2023 o 18:03, jarekm411 napisał:

zawsze było w taki sposób dokręcane właśnie krzyżakiem a odkręcić to było przeje.....

ja po krzyżaku deptałem to wiedziałem że było ok dokręcone