CaseMX 150

Kolejny co myśli że fynda za pół darmo zrobi bo się tak w internecie na oglądał 🤣🤣🤣

15 godzin temu, micgal39533 napisał:

Nowe ciągniki obecnie to jest masakra co się dzieje awarie w każdej marce i to po kilkudziesięciu mth

A to ciekawe stwierdzenie. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Bo ktoś kiedyś gdzieś tak powiedział czy sam masz kilka nowych ciągników? Bo ja przepracowałem, na nowych i używanych sprzętach wiele godzin i z własnego doświadczenia wiem że jeśli maszyna(mam na myśli nie tylko ciągniki ale wszystkie maszyny) ma naprawdę pracować to tylko nowa. Oczywiście nie mówię tu o gospodarstwie 15 czy 20 hektarów bo to oczywiste że na takie to nowy mija się z celem.

14 minut temu, Ursusc385 napisał:

Kolejny co myśli że fynda za pół darmo zrobi bo się tak w internecie na oglądał 🤣🤣🤣

Mam Fendta 920 Man  więc wiem co piszę. Skrzynia całkiem  nowe Vario 260 2 lata temu kosztowało 50 tyś i dwa dni roboty z wymianą, remont pod Opolem od 12 tyś do 20 przeważnie wychodziło. 

Pokaż mi inny ciągnik co nowa skrzynia kosztuje 50 tyś i dwa dni roboty. 

Fendt to kosztuje przy zakupię, tu nie ma że boli trzeba zabulić,  potem jest rewelacyjny. 

sw_kamil napisał:

15 godzin temu, micgal39533 napisał:

Nowe ciągniki obecnie to jest masakra co się dzieje awarie w każdej marce i to po kilkudziesięciu mth

A to ciekawe stwierdzenie. Na jakiej podstawie tak sądzisz? Bo ktoś kiedyś gdzieś tak powiedział czy sam masz kilka nowych ciągników? Bo ja przepracowałem, na nowych i używanych sprzętach wiele godzin i z własnego doświadczenia wiem że jeśli maszyna(mam na myśli nie tylko ciągniki ale wszystkie maszyny) ma naprawdę pracować to tylko nowa. Oczywiście nie mówię tu o gospodarstwie 15 czy 20 hektarów bo to oczywiste że na takie to nowy mija się z celem.

Case puma 27mth awaria silnika, john deere 6120m rozleciał się przedni most po 400 serwis stwierdził że i tak długo wytrzymał bo rozlatuje się przeważnie po 300mth, deutz 6165 sam gaśnie i blokuję skrzynie serwis jedyne co serwis umie to żeby zresetować komputer i tyle, claas arion wywala błąd wtrysków i gaśnie wymiana na nowe 50 tys po godzinach od nowa to samo, mf nie dojechał z placu do domu bo po drodze turbina padła, claas Atos też awaria turbiny ale po około 450mth mam dalej wymieniać, jeżeli obecnie płaci się za ciągnik kilkaset tysięcy to pasowałoby żeby parę lat to posłużyło. Też przepracowałem nowe i używane więc nie musisz mnie uświadamiać

25 minut temu, tomek73 napisał:

Mam Fendta 920 Man  więc wiem co piszę. Skrzynia całkiem  nowe Vario 260 2 lata temu kosztowało 50 tyś i dwa dni roboty z wymianą, remont pod Opolem od 12 tyś do 20 przeważnie wychodziło. 

Pokaż mi inny ciągnik co nowa skrzynia kosztuje 50 tyś i dwa dni roboty. 

Fendt to kosztuje przy zakupię, tu nie ma że boli trzeba zabulić,  potem jest rewelacyjny. 

to nie jest nowa skrzynia tylko regenerowana. Pokaż mi drugi ciągnik w którym tak często trzeba wymieniać skrzynie jak w fyndzie? Zazwyczaj vario ledwo dobijają 10 tyś godzin

naprawa od 12 do 20 tyś no mówie kolejny co się naoglądał w internetach 🤣

 

19 minut temu, micgal39533 napisał:

Case puma 27mth awaria silnika, john deere 6120m rozleciał się przedni most po 400 serwis stwierdził że i tak długo wytrzymał bo rozlatuje się przeważnie po 300mth, deutz 6165 sam gaśnie i blokuję skrzynie serwis jedyne co serwis umie to żeby zresetować komputer i tyle, claas arion wywala błąd wtrysków i gaśnie wymiana na nowe 50 tys po godzinach od nowa to samo, mf nie dojechał z placu do domu bo po drodze turbina padła, claas Atos też awaria turbiny ale po około 450mth mam dalej wymieniać, jeżeli obecnie płaci się za ciągnik kilkaset tysięcy to pasowałoby żeby parę lat to posłużyło. Też przepracowałem nowe i używane więc nie musisz mnie uświadamiać

50 tyś wtryski no komedia 🤣 mam 6120 z duzo wiekszym przebiegiem i patrz ośka cała bez remontu 🤯

6 tys wtrysk x 6 plus wymiana wyszło 50 tys A z którego roku ten jd bo mowa jest o nowej serii ale nie wiem od ktorego roku wyszła

Jeszcze nie spotkałem się zeby do jakiegokolwiek ciągnika wtryskiwacz kosztował 6 tyś za szt. Kolejna sprawa wychodzi 14 tyś za robote? No masz fantazje nie ma co 😆

Nie ja tylko serwis claasa, to się popytaj ile kosztują miłego dnia wszystkim

2 godziny temu, Ursusc385 napisał:

Jeszcze nie spotkałem się zeby do jakiegokolwiek ciągnika wtryskiwacz kosztował 6 tyś za szt. Kolejna sprawa wychodzi 14 tyś za robote? No masz fantazje nie ma co 😆

6tys. za wtryskiwacz CR to raczej normalna cena, spotykałem droższe. Zazwyczaj do kupienia jedynie w serwisie i pokodowane. Ja do MX wtryski zrobiłem na nowo za 1200zł wszystkie 6 .

Edytowane 19 Maja 2023 przez Dastan

Denso po 3 tys, boscha po ok 4 tys nowki to jest normalna rynkowa cena. Boscha bez problemu regeneruja w sumie denso też. 

Ty 1200 za wszystkie 6 wtrysków, a ja 800zl dałem za zrobienie na nowo wtrysków + pompy w ursusie, także takie głupie porównanie, porównujesz dwa zupełnie inne układy paliwowe 😉

Ależ my właśnie tu porównujemy dwa rodzaje systemów skoro wymieniamy zelety i wady ciągników mechanicznych i naładowanych kabelkami więc twoje porównanie jest jak najbardziej na miejscu.

A że tak spytam gdzie to się kupuje części do regeneracji wtryskiwaczy CR?   No chyba, że ktoś je klepie młotkiem, bo producenci nie sprzedają.

No chyba, że mowa o wypolerowniu szmatką... 

Do boscha bez problemu dostaniesz części, do denso nie wiem skąd ale mają bo mi zakładali nowe końcówki i chodziło to 

Pany nie spierajcie już się,to bez sensu. 

Właśnie wróciłem z serwisu gdzie uzyskałem informację ile mnie wyjdzie naprawa tych elementów co wczoraj pisałem, skomentuje to tak:  NIE PYTAJCIE 👿👿 I BEZAWARYJNOŚCI.  

A ja ciekawy jestem więc zapytam ile i za co mniej więcej? A może lepiej nie wiedzieć 😆

Sama robocizna gdzie trzeba zwalić kabinę wypatroszyć most, całą skrzynię, wszystko pomierzyć posprawdzać to  przynajmniej 5 dni pracy dla dwóch ludzi  przy stawce 230 netto za godzinę... ech lepiej nie licz.

Edytowane 19 Maja 2023 przez Pigmei

znajomy w mx150 robił coś w skrzyni przy polbiegach to chyba w okolicach 6tys płacił

Remont jednego kosza  z tarczkami  na częściach z logiem CNH to ponad 5k  netto 

Hmm, kilka lat temu robiłem kosz na cześciach od Mccormicka to za tarczke kilkadziesiat zł płaciłem.  Co prawda wymieniałem tylko tarczki i uszczelniacze bez przekładek, ale wiecej jak 1000 nie jest kosztowało. 

Na YTb jest filmik gdzie MF 374 sadownik remont w skrzyni , koła zębate po 3-5 tys sztuka a jakiś wałek nowy 16 tys ... A gdzie jeszcze robota . To mechanik mówi że robić wszystko to przekroczy wartość traktora 

No bywa i tak , zawsze mozna dać 500tysbza nowego , do ktorego za pate lat i tak bedziesz dokładac za byle czujnik, wtryskiwacz czy moduł.  Jak ciagnik kupilem powiedzmy za 80tys to i tak wole dac te 80 za naprawe niz 500za nowy. Byle był taki co samemu da sie ogarnać , a nie bulic 230netto za godzine krecenia kluczem.

Tyle że reszta w fajnym stanie . Za długo jeździło po zakupie. Od razu jakby wymienili łożyska to dało by się więcej uratować, nie było by tyle zużycia