Skocz do zawartości


DF + D616. Przerzut pszenicy z hali na zbiorniki

Co widzimy na zdjęciu Deutz Fahr 5105 GS?

Ciągnik Deutz-Fahr 5105 GS wykonuje prace na placu gospodarstwa, wykorzystując ładowacz czołowy do rozładunku zboża na przyczepę rolniczą. Model ten zasilany jest jednostką o mocy 105 KM, co doskonale sprawdza się w rolniczych zadaniach wymagających precyzji i niezawodności. Napędzany czterocylindrowym silnikiem Deutz o pojemności 4,1 litra, zapewnia odpowiednią dynamikę i siłę, które są niezbędne do efektywnego transportu materiałów. Ciągnik ten, wyposażony w skrzynię biegów z 20 forward/reverse, umożliwia płynną zmianę prędkości i dostosowanie się do różnorodnych warunków pracy. Współpracując efektywnie z przyczepą, Deutz-Fahr 5105 GS manifestuje swoją zdolność do wszechstronności w codziennych zadaniach rolniczych, stanowiąc niezastąpione wsparcie w gospodarstwie.

  • Like 3



Rekomendowane komentarze

Centrale akurat ci pomogą hahaha. Przerabiałem to z MF DNO I WODOROSTY. Łatw to sobie Pan z serwisem a nie z nami bo to nie od nas i awarie to wina podzespołów więc to trzeba do producenta części nie do nas. odezwali się do mnie po 50 dniach od 1 zgłoszenia a było ich ponad 10 plus straszenie sądem. Dzwonił Pan z obormuszeniem jak ja mogę mieć zastrzeżenia do ich produktu


i wgl powinienem się cieszyć że oni to za darmo naprawiają ...

a potem czar pryska, serwis to 70% łepki po technikum co złapali się do roboty. Nie powiem bo są i tacy co ogarniają w miarę ale to mniejszość ... Główne naprawy to wymiana części na wymieniacza, może trafi się może nie trafi a jak nie wychodzi to zrzucanie winy na centrale a centrala na serwis tak zachowuje się min. MF POLSKA

Właśnie myślałem też o MF 5710, ale naczytałem się złych opinii o firmie.
Gwarancja obecnie jest traktowana jak dobra wola producenta, centrala SDF ma to gdzieś. Jeden z przedstawicieli nazwał mnie trollem albo przedstawicielem prymitywnej konkurencji twierdząc, że nie zna takiego przypadku ciągnika a wie o wszystkim, dlatego to podpucha co mówię.

NH/case/steyr na tym 3400 są wysilone i dużo palą, chyba że by miał 70-80 koni to tak z tym motorem, ale to gówienko małe wtedy, no i miały dpf w tym czasie gdy kupowałem, jd wiadomo ile kosztuje w tym przedziale mocy. Jeśli chodzi o ten silnik 3,8 Farmotion, to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, mimo że to made in India, ale reszta ciągnika to tragedia.

Mój ciągnik to jeszcze w miarę ulep, poszukajcie o ciągniku Przyborowski Usługi Rolne, jest to 6C, c chyba oznacza w tym przypadku cyrk na kołach.
 

Edytowane przez SW400kruger
49 minut temu, ThePerkins napisał:

a potem czar pryska, serwis to 70% łepki po technikum co złapali się do roboty. Nie powiem bo są i tacy co ogarniają w miarę ale to mniejszość ... Główne naprawy to wymiana części na wymieniacza, może trafi się może nie trafi a jak nie wychodzi to zrzucanie winy na centrale a centrala na serwis tak zachowuje się min. MF POLSKA

Ogarnięty mechanik robi na własną rękę i kasę trzepie w dobie nowych maszyn. 😉

SW400kruger napisał:

Właśnie myślałem też o MF 5710, ale naczytałem się złych opinii o firmie.
Gwarancja obecnie jest traktowana jak dobra wola producenta, centrala SDF ma to gdzieś. Jeden z przedstawicieli nazwał mnie trollem albo przedstawicielem prymitywnej konkurencji twierdząc, że nie zna takiego przypadku ciągnika a wie o wszystkim, dlatego to podpucha co mówię.

NH/case/steyr na tym 3400 są wysilone i dużo palą, chyba że by miał 70-80 koni to tak z tym motorem, ale to gówienko małe wtedy, no i miały dpf w tym czasie gdy kupowałem, jd wiadomo ile kosztuje w tym przedziale mocy. Jeśli chodzi o ten silnik 3,8 Farmotion, to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, mimo że to made in India, ale reszta ciągnika to tragedia.

Mój ciągnik to jeszcze w miarę ulep, poszukajcie o ciągniku Przyborowski Usługi Rolne, jest to 6C, c chyba oznacza w tym przypadku cyrk na kołach.
 

u mnie na szczęście to nie problem z ciągnikiem, ale z kosiarka od nich

Mój chodzi jak odkurzacz, ale mocny jest, w transporcie też nie schodzi z obrotów. W pobliskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej jest bliźniaczy Same Explorer 110, tylko ma jakoś 101 koni i operator mówił, że z kosiarką bijakową na tuzie nie może wyjechać pod taką większą górkę u nas, na 5 zając ani żółw po asfalcie i 4 musi. U mnie nie ma takiego problemu, przyczep na razie nie ciągałem, ale nie dusi go nigdy i rzwawy jest. W orce mogę zejść do 1400 nawet i normalnie ciągnie, ale orałem na 1700-1800 żeby na obrotach sobie pracował. Ursus z Perkinsem 4.4 wydaje sie jak by był słabszy z kilkanaście koni, a ma niby 110.
Tylko ja ciągnik normalnie docierałem, tak serwis polecał, mówili że niby nie trzeba, mozna od razu robić, ale żebym był zadowolony z niego i był mocny to musi się ułożyć i dopiero po 50 godzinach stopniowo obciążać, normalnie robić przy 100. No to 60 miał jak ciagał dzień małą beczkę  3000l, a 80 pare jak chodził do 100 godzin z małym uprawowym rolex biernym 2,5 metra i to na 3 polowej, bo tak jak pisałem, skrzynia wyje i jarmoli.

Edytowane przez SW400kruger

Nie dziwcie się, że tanie marki się psują, przecież z zegos ta różnica w cenie musi wynikać,  bo te drogie marki byłyby nie do sprzedania.  

A tak poza tym to myślę, że 80 % usterek by nie wystąpiło gdyby rolnicy przeczytali instrukcję obsługi, na dzień dzisiejszy na pytanie czy przeczytał Pam instrukcję 90 % odpowiada, że oni chyba jej nie dostali 😂😂😂

Te drogie psują się jeszcze bardziej tylko maszyn jest mniej więc i mniej się o tym słyszy, poza tym jak się rozlatuje skrzynia w nowym ciągniku to nawet instrukcja nie pomoże
Te drogie psują się jeszcze bardziej tylko maszyn jest mniej więc i mniej się o tym słyszy, poza tym jak się rozlatuje skrzynia w nowym ciągniku to nawet instrukcja nie pomoże
Te drogie psują się jeszcze bardziej tylko maszyn jest mniej więc i mniej się o tym słyszy, poza tym jak się rozlatuje skrzynia w nowym ciągniku to nawet instrukcja nie pomoże
Te drogie psują się jeszcze bardziej tylko maszyn jest mniej więc i mniej się o tym słyszy, poza tym jak się rozlatuje skrzynia w nowym ciągniku to nawet instrukcja nie pomoże
  • Like 1
26 minut temu, Atis10 napisał:

Skrzynia w nowym się "rozlatuje" właśnie często przez jej użytkowanie "bez głowy " przez operatora 

Tak właśnie, zepsułem skrzynie nie pracując nawet w polu, wsypując nawóz z bigbagów do rozsiewacza i zboże na przyczepę.
I ogólnie 4 lata w branży to szmat czasu.
Serdecznie Pozdrawiam.

Edytowane przez SW400kruger
  • Like 1
1 godzinę temu, Atis10 napisał:

 

A tak poza tym to myślę, że 80 % usterek by nie wystąpiło gdyby rolnicy przeczytali instrukcję obsługi, na dzień dzisiejszy na pytanie czy przeczytał Pam instrukcję 90 % odpowiada, że oni chyba jej nie dostali 😂😂😂

Może jeszcze na masze dać aby się nie psuł.😁 Widać że to nie jest jednostkowy problem to raczej czytanie instalacji nie do końca może pomóc.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v