Dźwignie w Ursusie C-360 3P

Zamiast takie dźwigni do blokady lepsza byłaby dźwignia jak od hamulca ręcznego ( z auta żeby było zgrabniejsze). Tak, żeby nie trzeba było jej trzymać w czasie używania blokady. 

Alchemik napisał:

Zamiast takie dźwigni do blokady lepsza byłaby dźwignia jak od hamulca ręcznego ( z auta żeby było zgrabniejsze). Tak, żeby nie trzeba było jej trzymać w czasie używania blokady. 

Nie trzeba trzymać dzwigni zatrzaskuje się.

A przy okazji naprawy hamulców najlepiej wywalić tą sprężynę ze środka i problem z głowy. Później wystarczy tylko założyć sprężyne na pedał.

Od blokady na plus reszta zbędna 

3 minuty temu, delta6583 napisał:

Od blokady na plus

Czasem w ferworze orki można zapomnieć wyłączyć na uwrociu i może chrupnąć, też miałem tak zrobić ale zrezygnowałem

Myślę że przerobiona dźwignia od podnośnika jest bardzo wygodna. U siebie mam już przerobioną z 4 lata i jest mega wygodnie, nie trzeba się schylać wcale

JakubC360_yt napisał:

Myślę że przerobiona dźwignia od podnośnika jest bardzo wygodna. U siebie mam już przerobioną z 4 lata i jest mega wygodnie, nie trzeba się schylać wcale

U mnie też już z 4 lata i to prawda jest wygodniej

ja sobie nadziałem kawałek rączki od kosiarki i też jest wyżej i bliżej 😂😂

20 godzin temu, witejus napisał:

Czasem w ferworze orki można zapomnieć wyłączyć na uwrociu i może chrupnąć, też miałem tak zrobić ale zrezygnowałem

Nic nie powinno chrupnąć ale promień zawracania będzie gigantyczny. 

I zapinasz pasy? 😉