Case 5140

Jak się case sprawuje ? Zadowolony jesteś ?

na jakim biegu wykonujesz orkę?

Brakuje jednej nakrętki w kole?

Puki co jestem zadowolony owszem troszke trzebq było ppgrzebac przy nim ale za takie pieniadze kupiony to jestem zadowolony

orka na biegu 2 i 1 półbieg

Tak oberwało gwint na szpilce

Jaki to model pługa?

Z naklejki wnioskuje że xms

To strasznie wolno 

8 godzin temu, Krzysztofsame napisał:

Puki co jestem zadowolony owszem troszke trzebq było ppgrzebac przy nim ale za takie pieniadze kupiony to jestem zadowolony

 

orka na biegu 2 i 1 półbieg

 

 

Tak oberwało gwint na szpilce

 

To strasznie wolno jak na 2 biegu i  1 półbiegu  to prędkość z 5 na godzinę może

 

4 minuty temu, statham7 napisał:

To strasznie wolno 

To strasznie wolno jak na 2 biegu i  1 półbiegu  to prędkość z 5 na godzinę może

 

Zależy jakie ma przełożenie 30/40 km/h

 

Ja mam 40  i orkę robię na 3 biegu  1lub 2 półbiegu 

Kiedyś probowałem 5150 na 3 biegu 1 polbiegu ale cieżkawo miał, jak teraz zapiołem lb 100 kverna 2,1m metra to na 2 biegu 3 połbiegu miał co ciągnąć...rodzaj gleby, szerokość pługa i jego masa ma ogromne znaczenie 

Ja przez głównie na 2,4 a jak ciężko ma to 2 .3 tylko niewiem jaka to prędkość bo czujnik prędkości nie działa

orane dosc głemboko i ziemia zbita byly miejsca ze sucha ziemia sie wyorała

Jak ziemia cieżka to i z predkoscia nie poszaleje

dużo ha obrabiasz...? ,i tą dwójkę obrotową sprzedałeś już może "gdzieś na górki"??  wydaje mi się, ze za górnicą ktoś podobną dwójką do 60'tki przypiętą śmigał...

Dwójke obrotowa sprzedałem ,poszła w okolice sandomierza

Hektarów nie dużo 5h po pracy

5ha... własnego +_dzierżawy, czy wszystkiego  jest 5ha pod ten ciągnik...???

Znając życie, tylko 5ha. Toć żadna nowość, że teraz kupują ciagniki po 120 km, na ogródek.

7 minut temu, Fendt308lsa napisał:

Toć żadna nowość, że teraz kupują ciagniki po 120 km, na ogródek.

Sąsiad 5 ha a trzy traktory, jeden 100 kM, trzydziestka i mały Ferguson 2812😆

Fendt308lsa napisał:

Znając życie, tylko 5ha. Toć żadna nowość, że teraz kupują ciagniki po 120 km, na ogródek.

i prawidłowo bo ciągnik 120km taniej kupić niż taki 80km. a jak poprady to hektar Zaorze sobie w godzinkę a nie jak siuntki w 3ha albo ciaokiem ponad 4

Tak, tak taniej kupić. Jeszcze niedawno temu, było pełno za grosze MTZ, czy c385 za grosze. Na ogródek 5 hektarów, to c360 nie będzie miała co robić, a to że dziś wam w głowach się pier, bo ekonomi zero, to nie moja wina.

ludzie nawet na 1 ha już nie chcą tym klamotem 60 robić

Żebym miał hektar ziemi, to kupiłbym konika, nim bym to obrobił... Takie małe areały, szczególnie bez produkcji zwierzęcej, nie przynoszą żadnych, normalnych pieniędzy. Więc, inwestowanie na ciągnik za 40-50 tyś zł, a potem jeszcze do tego maszyny, to chore hobby. Siuntka to żaden cud, ale ponad 10 hektary, można tym klamotem po taniości i bez problemu zrobić.

siuntki można i 50 ha obrobić ale po co się męczyć jak kogoś stać. ja rocznie robię 10 tys km więc wg twojego myślenia powinienem jeździć maluchem albo skuterem bo po co coś mocniejszego a jwDze prawie 300 konnym atutem.

Nie rozmawiamy, o aucie. Każdy, uważa jaki środek, transportu mu będzie najlepszy. Jak masz babę i dziecko, to i mus mieć jakieś auto, żeby pojechać do lekarza czy gdzie.

każdy pracuje czym chce żeby było mu wygodnie. a że zrobi robotę 3x szybciej niż ciapkiem i będzie miał więcej czasu dla rodziny.