Xtr 125

Gdzie kask dla psa?😁

Kup buzer dla dziecka, wiele nie kosztuje, quad bledow nie wybacza.

A potem lament że dziecko miało wypadek...

Taa... Najlepiej zamknij dzieciaki w pokoju na 4 spusty i nie wypuszcza. Jak rodzic na olej w głowie to i dzieciak wypadku nie będzie miał, a jak puści samopas to będzie tylko wina rodzica 

To dobrze że wolą jakąś Moto zabawę niż telefony i komputery. Zaraz po komunii zaczynałem od różnych motorynek i komarków i jakoś wypadku nie miałem. A kto kiedyś w kasku jeździł 🤔

Dokładnie dzieciaki mam "poukładane" przynajmniej tak mi się wydaję.

Nie oceniam twoich dzieci jak zresztą nikogo. Uważam tylko że 12 KM to na dziecko za dużo.

22 minuty temu, karol091193 napisał:

 

Taa... Najlepiej zamknij dzieciaki w pokoju na 4 spusty i nie wypuszcza. Jak rodzic na olej w głowie to i dzieciak wypadku nie będzie miał, a jak puści samopas to będzie tylko wina rodzica 

 

To ty proponujesz popadanie w skrajności, nie ja.

13 minut temu, PolonezAtu napisał:

 

To dobrze że wolą jakąś Moto zabawę niż telefony i komputery. Zaraz po komunii zaczynałem od różnych motorynek i komarków i jakoś wypadku nie miałem. A kto kiedyś w kasku jeździł 🤔

 

Ja też zaczynałem od Rometa Pony, popularna "motorynka" w wieku raptem 9 lat. Ale ten motorek ma 1.7 KM i 40 kg wagi. Fakt, w kasku nikt nie jeździł. Ale też nikt nie dawał dziecku zabawki o takiej mocy jak ze zdjęcia. Popularna wtedy WSK i jej pochodne były słabsze.

Edytowane 10 Lipca 2022 przez Kaszlak79

Jak jest się dzieckiem to najgorsze było to , że kusiło ile wyciągnie albo czy weźmie motor kolegi , czasem taka głupota rozum odbiera

Akurat quady tego typu nie są dopuszczone do ruchu po drogach i moje dzieciaki mają zakaz i jeżdżą tylko za budynkami i po polnej drodze, jak kiedyś będą chęci to mamy blisko na tor gdzie na większych kładach jeżdżą chłopaki w terenie. Mi się zdarza na pole pojechac czasem:)

Kurła miałem kiedyś jakąś pierdziawke 50cm³. Ile ja się na tym wyjeździłem, aż przednie zawieszenie rozwaliłem co przy takiej pierdziawce to był wyczyn. I krowy się tym zaganiał i narzędzia jak było trzeba na pole

Jak przypomnę sobie co robiłem za młodu do dzieci mają całkowity zakaz opuszczania domu  U nas ciężko czymś na drogę wyjechać bo ścigacze tak szybko jadą że dopiero się wystraszysz jak już dawno cie minoł

Jednak jak dla mnie to trochę za mocne - to moja osobista ocena.

Sylwekx25 napisał:

Jak jest się dzieckiem to najgorsze było to , że kusiło ile wyciągnie albo czy weźmie motor kolegi , czasem taka głupota rozum odbiera

Ano kusiło. U mnie się skończyło na paru glebach i raz wjechałem w krzaki. Oczywiście kasku nie miałem - bo przecież to tylko motorower. A "łeb" rozbić można było...

Pamiętam jak na motorynce przygazowałem i puściłem raptownie sprzęgło a wiadomo jak tą karykaturę na tych małych kółkach szybko podnosiło , poniosło mnie prosto na oborę, szczęście , że wywaliłem się na bok a nie łbem w mur

w zasadzie jak sobie myślę co za młodu się robiło, to naprawdę cud że żyję 😂

5 godzin temu, Kaszlak79 napisał:

A potem lament że dziecko miało wypadek...

Pierwszego quada dostałem na komunię był to 110, ehhhh co to się nim wtedy odwalało a ile razy się przkulał po mnie i patrz ... Żyje i jestem cały 👍 ale zawsze podstawa to był kask 😉 dla tego jak dostałem quada to zaraz jechaliśmy kask kupić 

A wcześniej też się sporo jeździło motorynką 

Edytowane 10 Lipca 2022 przez TheraRolnik

Ja bym nie kupił nie tylko quada ale niczego o tej mocy dziecku 8-9 lat. Może akurat moje by tego nie og arnęło?? 😉

2 godziny temu, Sylwekx25 napisał:

Pamiętam jak na motorynce przygazowałem i puściłem raptownie sprzęgło a wiadomo jak tą karykaturę na tych małych kółkach szybko podnosiło , poniosło mnie prosto na oborę, szczęście , że wywaliłem się na bok a nie łbem w mur

Mój znajomy tak zrobił na starym dębie koło mojego domu, wuj ze skórą ale tylna lampa w motorynce odpadła - jaki to był żal 🤣.

2 godziny temu, songo napisał:

w zasadzie jak sobie myślę co za młodu się robiło, to naprawdę cud że żyję 😂

Racja, a dorośli nie poświęcali tyle uwagi dzieciom co teraz.

Kaszlak79 napisał:

Pamiętam jak na motorynce przygazowałem i puściłem raptownie sprzęgło a wiadomo jak tą karykaturę na tych małych kółkach szybko podnosiło , poniosło mnie prosto na oborę, szczęście , że wywaliłem się na bok a nie łbem w mur Mój znajomy tak zrobił na starym dębie koło mojego domu, wuj ze skórą ale tylna lampa w motorynce odpadła - jaki to był żal 🤣.

Jak się wywaliło na motorynce czy komarku to pierwsze co to się sprawdzało czy bak się nie wgniótł 😅

6 godzin temu, Sylwekx25 napisał:

Jak jest się dzieckiem to najgorsze było to , że kusiło ile wyciągnie albo czy weźmie motor kolegi , czasem taka głupota rozum odbiera

A dzisiaj ja majac 28 lat myslisz ze nie kusi mnie pojechac 240-250km/ha? A mam czym

ja tam mogę mieć blokadę w aucie przy 140km/h, więcej mi nie trzeba ale żeby do setki rozpędzało się w te 7 sekund

@up a potem chcesz szybko na auto kolejkę tirów, wyprzedzić a tu zonk

TheraRolnik napisał:

5 godzin temu, Kaszlak79 napisał:

A potem lament że dziecko miało wypadek...

Pierwszego quada dostałem na komunię był to 110, ehhhh co to się nim wtedy odwalało a ile razy się przkulał po mnie i patrz ... Żyje i jestem cały 👍 ale zawsze podstawa to był kask 😉 dla tego jak dostałem quada to zaraz jechaliśmy kask kupić 

A wcześniej też się sporo jeździło motorynką 

kask to podstawa,kiedyś jeden ziomek jechał quadem bez kasku.szybko nie jechał,ale coś mu się urwało i wpadł głową w rów i chłopa nie ma

Oprócz kasku trzeba mieć też głowę Jak głową myślącą to kasku nie trzeba Nigdy kasku nie miałem I nigdy nie wyrypałem Kask to na budowie Tam jest w co walić 

8 godzin temu, mateo105 napisał:

A dzisiaj ja majac 28 lat myslisz ze nie kusi mnie pojechac 240-250km/ha? A mam czym

Obajtka kusi jeszcze bardziej żebyś tyle jeździł 🤪.

5 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

ja tam mogę mieć blokadę w aucie przy 140km/h, więcej mi nie trzeba ale żeby do setki rozpędzało się w te 7 sekund

Ja mam taką blokadę w postaci 1.6 TDI 🤣. Z drugiej strony nigdy nie miałem auta które by tak mało paliło, nawet Fiat 126p więcej brał.

Dnia 10.07.2022 o 18:20, bialy2005 napisał:

Dokładnie dzieciaki mam "poukładane" przynajmniej tak mi się wydaję.

bo jeszcze w domu i blisko ciebie , niech tylko pójdą w świat za szkołą 

Dnia 11.07.2022 o 10:33, Kaszlak79 napisał:

Ja mam taką blokadę w postaci 1.6 TDI

a ja 3p 1.4tdi i jeszcze niżej ta blokada 

Dnia 11.07.2022 o 07:44, jonek98 napisał:

@up a potem chcesz szybko na auto kolejkę tirów, wyprzedzić a tu zonk

kto karze wyprzedzać ? jedzie się za nim na zderzaku w ciągu powietrza na tych 2200obr i piątym biegu , spalanie prawie książkowe bo książkowe to było tylko na linii produkcyjnej  i trochę po wyjechaniu z salonu

a wyprzedzam tylko jak na lewym pasie nikogo po horyzont w lusterku wstecznym nie widzę 

Dnia 11.07.2022 o 01:41, mateo105 napisał:

A dzisiaj ja majac 28 lat myslisz ze nie kusi mnie pojechac 240-250km/ha? A mam czym

jak stać kupić auto którym można tyle pocisnąć to pewnie i stać by ponieść tego konsekwencje 

@ul nie po to zbudowali autostrady żeby jeździć po nich 90 za tirem.Zreszta u nas jest autostrada 2 prędkości prawy 90 a lewy co najmniej 150

A i tak się trafi taki co osobówką 70 poleci i jeszcze będzie miał pretensje ze tiry go wyprzedzają