Skocz do zawartości

Kiszonka z kukurydzy



kolega ma problem takie coś dzieje się w kieszonce kukurydzy może ktoś podpowie gdzie był zrobiony błąd




Rekomendowane komentarze

Jaki rok? U mnie starą pryzme z 2 tyg temu zakończyłem otwarta nowa i jedna jak i druga bez odpadu. Przy takich temp jak sie grzeje pryzma to co będzie przy +30? Nie dobite bądź słabo dociśnięte boki folii mała dziura zaciągnelo powietrze wzdłuż i efekt jest jak widać dlatego warto kłaść tą cienką podkładową folie.

Moim zdaniem tylko i wyłącznie słabo ubite. To że od góry dziura lub powietrze to by poczarnialo z 40cm i tyle, o ile by ubite było. Na biogazie mamy 5m kukurydzy i często jest jak nie folia dziurawa to wiatr ściągnie i nic się nie dzieje. Do 40cm kieszonka robi się czarna potem nie ma nic. Ale kukurydza skała palca na 2cm nie włożysz. Tutaj aż widać że jak by kopnąć to by taczki się osunęły. 

 

A i jeszcze jak często jest wybierana kieszonka??

ale wy pierdolicie z tym ubijaniem, od x lat przyczepami na boki się kipowalo jedna za drugą bo sieczkarnia wpadła na wioskę i nie było czasu ubijać potem cyklop do formowania kopca gniecenie, folia i wkoło obkopana! nie przysypana ziemią i nic się nie działo. rok jest niesprzyjający, z kim by nie gadał pryzmy niektórzy książkowo zrobili (ubijanie na rozgarnięciu co10cm) i tak się psuje i tak

20 minut temu, mimi007 napisał:

ale wy pier**licie z tym ubijaniem, od x lat przyczepami na boki się kipowalo jedna za drugą bo sieczkarnia wpadła na wioskę i nie było czasu ubijać potem cyklop do formowania kopca gniecenie, folia i wkoło obkopana! nie przysypana ziemią i nic się nie działo. rok jest niesprzyjający, z kim by nie gadał pryzmy niektórzy książkowo zrobili (ubijanie na rozgarnięciu co10cm) i tak się psuje 

Czekac aż który napisze że to wina Tuska 

  • Haha 1
15 minut temu, mimi007 napisał:

ale wy pier**licie z tym ubijaniem, od x lat przyczepami na boki się kipowalo jedna za drugą bo sieczkarnia wpadła na wioskę i nie było czasu ubijać potem cyklop do formowania kopca gniecenie, folia i wkoło obkopana! nie przysypana ziemią i nic się nie działo. rok jest niesprzyjający, z kim by nie gadał pryzmy niektórzy książkowo zrobili (ubijanie na rozgarnięciu co10cm) i tak się psuje i tak

Co ty porównujesz przyczepeczkę od c360 albo 80-siątki do przyczepy od traktora 200 km albo i więcej. Teraz ha zbiera się w 1,5 max 2 przyczepy a kiedyś jeździli po 10-15 razy żeby zebrać a jak kopiec był wyższy to jeszcze mniej kładli bo nie mogli wjechać. Nie zostało to dobite tak jak trzeba i tyle. U mnie nie ma takich sytuacji jak na zdjęciu ale gniotę na dwa ciągniki i co jakiś czas pryśnie się zakiszaczem z opryskiwacza i jest spokój. Ale jak żywieniowiec przyjeżdża pobrać próbkę to zawsze pochwali że ciężko ma znaleźć tak dobitą pryzmę jak u mnie. Rok tu nie ma nic do rzeczy. Jeszcze jakby było dużo grzyba w kolbie to było by na co zrzucić winę ale tu ewidentnie widać że brzeg pryzmy jest nie dobity i zostało powietrze w pryzmie 

mimi007 napisał:

ale wy pierdolicie z tym ubijaniem, od x lat przyczepami na boki się kipowalo jedna za drugą bo sieczkarnia wpadła na wioskę i nie było czasu ubijać potem cyklop do formowania kopca gniecenie, folia i wkoło obkopana! nie przysypana ziemią i nic się nie działo. rok jest niesprzyjający, z kim by nie gadał pryzmy niektórzy książkowo zrobili (ubijanie na rozgarnięciu co10cm) i tak się psuje i tak

wysyp przyczepę ponad 40m3 w jedno miejsce tak jak te 4tonówki czy inne małe taczki to zobaczysz czy się nie będzie psuła

Ja bym do końca na słabe ubicie tego nie zwalał bo u siebie widzę taką tendencję, że psuje się zazwyczaj tam gdzie najlepiej ubite. Nigdy nie ugniatam pryzmy w poprzek i zawsze boki są dość luźne a nie pamiętam, żeby kiedykolwiek boki były popsute. Raczej jest to zawsze środek, który jest najlepiej ubity. Rozmawiając z ludźmi z wioski widać taką tendencję, że są lata, w których psuje się prawie wszystkim a w innych u każdego ładnie się zakisza.

ototo, nie mówię że ubicie nie ma wpływu, ale proszę wszystkich win na tą technikę nie zwalać, jaka jest różnica w przyczepie 40m na raz a 6hlek uformowanych i dopiero ubijanych? może ktoś wytłumaczy bo objętość ta sama.. przegadywanki o ubijaniu bez kluczowych doświadczeń..


a i żeby nie było bez potwierdzeń, kilka ostatnich sezonów kosi znajomy forsznitami wożą technika ta sama ubijanie w trakcie tyle co zestaw wjedzie bo ja tez woziłem i nie miałem ciągnika, reszta na koniec wszystko i fakt na 22m 0.5m miałem pryzmę o kolorze jak na zdjęciu, w tym roku nie mam pryzmy więc nie wypowiem się ale wg ostatnich lat i techniki prowadzenia kiszonki z kukurydzy nie obarczał bym wina ubijania.

45 minut temu, mariusz4321 napisał:

Ja bym do końca na słabe ubicie tego nie zwalał bo u siebie widzę taką tendencję, że psuje się zazwyczaj tam gdzie najlepiej ubite. Nigdy nie ugniatam pryzmy w poprzek i zawsze boki są dość luźne a nie pamiętam, żeby kiedykolwiek boki były popsute. Raczej jest to zawsze środek, który jest najlepiej ubity. Rozmawiając z ludźmi z wioski widać taką tendencję, że są lata, w których psuje się prawie wszystkim a w innych u każdego ładnie się zakisza.

Ten psujący się środek, to pewnie tam gdzie wjeżdża zestaw na pryzmę i mieli kołami?

42 minuty temu, mimi007 napisał:

ototo, nie mówię że ubicie nie ma wpływu, ale proszę wszystkich win na tą technikę nie zwalać, jaka jest różnica w przyczepie 40m na raz a 6hlek uformowanych i dopiero ubijanych? może ktoś wytłumaczy bo objętość ta sama.. przegadywanki o ubijaniu bez kluczowych doświadczeń..

 

a i żeby nie było bez potwierdzeń, kilka ostatnich sezonów kosi znajomy forsznitami wożą technika ta sama ubijanie w trakcie tyle co zestaw wjedzie bo ja tez woziłem i nie miałem ciągnika, reszta na koniec wszystko i fakt na 22m 0.5m miałem pryzmę o kolorze jak na zdjęciu, w tym roku nie mam pryzmy więc nie wypowiem się ale wg ostatnich lat i techniki prowadzenia kiszonki z kukurydzy nie obarczał bym wina ubijania.

 

Chcesz powiedzieć że czekacie aż 6 przyczep przyjedzie i dopiero zaczynacie ubijanie? Przecież to głupota. Jak jeszcze pola oddalone to czekacie z ubijaniem i godzinę albo i dłużej zanim ktoś wjedzie na pryzmę ugniatać? U mnie przyjeżdża duży zestaw więc robię długą pryzmę i po przejeździe mam cienką warstwę rozsypaną że tylko trochę rozgarnę i już praktycznie ubite

2 godziny temu, mimi007 napisał:

ale wy pier**licie z tym ubijaniem, od x lat przyczepami na boki się kipowalo jedna za drugą bo sieczkarnia wpadła na wioskę i nie było czasu ubijać potem cyklop do formowania kopca gniecenie, folia i wkoło obkopana! nie przysypana ziemią i nic się nie działo. rok jest niesprzyjający, z kim by nie gadał pryzmy niektórzy książkowo zrobili (ubijanie na rozgarnięciu co10cm) i tak się psuje i tak

Człowieku kręcisz ze aż w nosie mi się zakręca. Przecież jakby wysypać takie 5 przyczep 40m3 to ja bym to pół dnia ubijał. Skończ bojdy pisać. U nas jak leży przyczepa nie rozsunięta i nie u gnieciona to nastepna na pryzmę nie wjeżdża, chyba że jest już pryzma fest to kipruja przed i potem po jednej wpychamy. Jeszcze nigdy nie było aby się kiszonka psuła. 

 

Dalej pytam autora Jak często wybiera kiszonkę z tego samego miejsca?  Może przesadził z szerokością i z jednego miejsca wybiera raz na 2 tygodnie 😁😁😁

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v