Skocz do zawartości

John deere & Kuhn



I tak sobie przewracam te piaski 😂

  • Sad 3



Rekomendowane komentarze

To jest po prostu tragedia. Brak jakiegokolwiek rozumienia ekonomii, zacietrzewienie, postawy roszczeniowe i przekonanie, że jesteśmy narodem wybranym. W ciągu prawie 17 lat obecności w Unii dostaliśmy na czysto około 600 mld złotych. Jak się patrzy na archiwalne zdjęcia ze strajków rolniczych w okolicach roku 2004 to widać jakimi sprzętami jeździli rolnicy. I po Agrofoto widać jakie mają dzisiaj (i nie chodzi tylko o maszyny rolnicze). A weźmy na przykład kraj, który nie dostał za friko ani dolara. Chiny. 25 lat temu chińskie wyroby były synonimem tandety (ten stereotyp trwa do dziś). Od zachodu Chiny "dostały" tylko inwestycje - wiele krajów, w tym te mające największe gospodarki, przenosiły tam fabryki. Bo, jak to powiedział @Zapracowany "tania siła robocza". Metodycznie Chińczycy uczyli się nowych technologii, całe ich tabuny studiowały na zachodzie i dzisiaj to druga gospodarka na świecie z rozwojem tak szybkim, że prawdopodobnie w ciągu 2-3 lat będzie największą. I na początku Chińczycy też kupowali większość dóbr wysokoprzetworzonych od "Niemców" bo u nich można było kupić plecione z bambusa sandały i porcelanowe miski do ryżu. Więc porównując te dwa kraje jest tak, że Chiny były jeszcze większym rynkiem, jeszcze tańszą siłą roboczą i inwestorzy transferowali jeszcze większe zyski do siebie i na dodatek nie dali ani jednego euro czy dolara. Ale oni to wykorzystali mądrze, nie przeżarli zysków w tego rozwoju i dziś konkurują ze wszystkimi - przodują w 5G, produkują komórki, latają w kosmos i wiele innych, A my co? Kur..wa budujemy nikomu niepotrzebne megalotnisko i to nie sami, bo nie ma na naszym rynku rodzimych firm zdolnych sprostać takiemu wyzwaniu. Więc co, dalej twierdzisz, że to wyzysk Unii? Kolejnym przykładem jest Korea Południowa.

Wiele lat temu jeden gość napisał: miałeś chamie złoty róg. Uczą o tym w szkole od kiedy pamiętam. I nic, jak grochem o ścianę.

Edytowane przez Pszkot
  • Like 1
u mnie kiedyś na takiej ziemi ludzie dawali sobie radę c330 i mieli nienajgorsze plony, a wszystko dzięki doświadczeniu co i jak na takiej ziemii, później jak sprzedawali gospodarki bambrom z wielkim sprzętem z sąsiedniej gminy, to ten ich sprzęt jak się okazało zesrał się na tej ziemii, bo nie wiedzieli jak się działa na takiej ziemii :P a starzy im mówili to nie chcieli słuchać tylko mówili, że przyjadą ciężkim sprzętem to wszystko ogarną hehe, chyba utopić się, i zajebac pole do reszty :P
1 godzinę temu, Pszkot napisał:

No popatrz, a to ch..je. Powinni darmo dać. A od kogo kupujesz te ziemniaki, od Komisji Europejskiej czy od Parlamentu Europejskiego?

My chyba nie mamy wyboru i ze zdrowego rozsądku jesteśmy w tej organizacji. Sami w tych czasach, odetną nam rynek zbytu i koniec. Widzisz jakieś negatywne skutki uczestniczenia w UE czy same zalety?

Mamy wybór, możemy się przyłączyć do Orbana, tylko że byłaby to dla nas w dłuższej perspektywie tragedia i społeczna, i gospodarcza (nie podejmuje się dyskusji z tym, kto tego nie rozumie). We wcześniejszym moim postcie podałem kwotę 600 mld "na czysto" w ciągu 17 lat uczestnictwa w Unii. Jak się okazuje ekonomiści wyliczają ją na 2-4 BILIONÓW złotych. To więcej niż nasz obecny dług. Uczestnictwo w Unii jest kompromisem i jak każdy kompromis wymaga poświęcenia czegoś w zamian za korzyści. Oczywiście widzę negatywne skutki. To: dramatyczny wzrost cen ziemi wywołany przez tych, którzy biorąc środki z PROW musieli wykazać się wzrostem ekonomicznym; z powodu dopłat bezpośrednich ugruntowanie na lata rozdrobnienia gospodarstw i związane z tym powstanie "rolników z Warszawy"; rozbestwienie nierobów, nie tylko w rolnictwie; cała rzesza cwaniaczków obsiadła unijne pieniądze i jak pijawki zasysają szmal na idiotyczne projekty potrzebne jak rybie ręcznik; ześwirowali też samorządowcy - powstały projekty ośrodków SPA, ośrodków sportowych, wesołych miasteczek, lokalnych lotnisk czy innych wynalazków na wyrost, bo niewielu z tego korzysta, a koszty utrzymania gigantyczne. I pewnie wielu problemów w innych dziedzinach nie znam. Ale zwracam uwagę, że to co wymieniłem nie jest bezpośrednim skutkiem działania Unii, tylko skutkiem naszego lokalnego piekiełka. Działanie naszych urzędników nie zawsze jest  logiczne i zrozumiałe. Miałem do czynienia z implementacją prawa unijnego w zakresie wykorzystywania środków unijnych i nikt nie potrafi bardziej skomplikować prostych operacji jak oni. Ale i nasi obywatele nie ustępują urzędnikom w niczym - to mistrzowie kombinowania. Sąsiad dostał PROW i go pozytywnie rozliczył nie kupując ani jednej maszyny. Zanim więc zaczniemy rzucać błotem na Unię najpierw uderzmy się we własne piersi.

Edytowane przez Pszkot

Nie wiem jak w waszysch stronach ale w moich ceny ziemi nie wzrosły przez prowy bo rolnicy musieli wykazać wartość dotacji a tylko przez tych krowiarzy którzy podbijają cene ziemi ze względu że mają kase nie ukrywajmy tego, znajomy wziął prow i szuka ziemi jak najtaniej nawet w sąsiedniej gminie, a u nas już zaczyna rosnąć też cena bo krowiaże się zaczeli rozwijać nagle większość co w budowlance działało, wzięło sie za własne gospodarstwa

11 godzin temu, Pszkot napisał:

No popatrz, a to ch..je. Powinni darmo dać. A od kogo kupujesz te ziemniaki, od Komisji Europejskiej czy od Parlamentu Europejskiego?

Ziemniaki to mój wyrób i o to chodzi albys ty odemnie kupował nie od sąsiada. Dlaczego mamy normy emisji spalin i innych rzeczy? Zagraniczne marki sobie z tym poradzą a ja bym chciał takiego belarusa nowego kupić za 100kola i już ciężko bo normy nie te. Ursus już kipnal. 

 

54 minuty temu, BomV napisał:

Ziemniaki to mój wyrób i o to chodzi albys ty odemnie kupował nie od sąsiada. Dlaczego mamy normy emisji spalin i innych rzeczy? Zagraniczne marki sobie z tym poradzą a ja bym chciał takiego belarusa nowego kupić za 100kola i już ciężko bo normy nie te. Ursus już kipnal. 

@BomV nie przychodzi Ci do głowy, że to co mówisz to czysta hipokryzja. Denerwujesz się, że "oni" chcą żebyś kupował u nich. A sam to czego chcesz? Chcesz sprzedać swoje i założę się, że by to osiągnąć zrobisz wszystko (no prawie). Dlaczego? Bo jak nie sprzedasz to masz finansowe kłopoty albo po prostu leżysz. Więc co się do diabła dziwisz? Otwierasz kolejny wątek z normami emisji spalin i kolejną teorie spiskową. Ręce opadają ale dobra, spróbuje jeszcze raz. A z jakiego powodu są ustalane normy na zanieczyszczenie pożywienia dla ludzi i zwierząt (bo nie chcesz żreć syfu), po cholerę woda w kranie musi spełniać coraz bardziej restrykcyjne parametry? A dlaczego nie możemy całego gówna z naszych kanalizacji wypieprzyć prosto do rzeki (bo nie chcesz wąchać czyjegoś smrodu i łowić ryb z gówna)? Dlaczego ludzie się oburzają jak ktoś podpalił skład śmieci albo starych opon w ich okolicy, a nawet jak ktoś zapali grilla w sąsiednim ogródku (bo to Cie truje)? Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć? Czasem zadaje sobie pytanie z jakiego powodu Polscy rolnicy uważają, że produkują najbardziej ekologiczne żarcie w Europie?

 

Dlatego że produkują! Zobacz na zużycie śor na zachodzie a u nas. Co ciekawe Unia coraz więcej ogranicza, bo to szkodliwe. Na UA ograniczeń brak a jak zborze od nich przyjeżdża to jest ok. i wszyskie normy spełnia! jakim cudem?. Jak Unia jest ok. to niech wprowadzi równy limit śor, a nie redukcja wszystkim o połowę. Ale jak swojego głosu nie mamy to będzie jeszcze gorzej. Dzięki takim jak ty przede wszystkim, którzy mówią Unia ponad wszystko i bezkrytycznie bierzesz wszystko na klatę za kilka euro.

Opanuj się gościu bo zaczynasz bredzić. Nie jestem bezkrytyczny (napisałem to wcześniej) ale nie jestem głupi i nie daje się manipulować kretynom i nie pieprze o jakichś zasłyszanych teoriach. Zużycie ŚOR jest mierzone średnio na areał uprawy danego kraju. U nas średnie gospodarstwo to około 10 ha to znaczy, że ogromna większość to gospodarstwa około 5 ha lub mniej. One zużywają śladowe ilości ŚOR, antybiotyków i nawozów ale jednocześnie dostarczają stosunkowo niewielkie ilości produktów na rynek bo znaczną część zużywają na potrzeby własne. Ta część gospodarstw większych (tak powiedzmy od 15-20 ha wzwyż) zużywa tyle samo "chemii" co gospodarstwa unijne. Problem leży jednak w tym, że wielu naszych gospodarzy nie stosuje się do zasad i po prostu przegina (to dotyczy szczególnie warzyw, owoców, produktów zwierzęcych). Do tego dochodzą praktyki pośredników i przetwórców, którzy z poubojowej kilogramowej szynki potrafią zrobić 2 kg na sklepową ladę. Reszta twojego bełkotu nie jest warta komentowania bo dla ciebie kolejnym winnym jest Ukraina. Innymi słowy wszyscy są winni tylko nie ty.

Troszkę daremna dyskusja z Tobą. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Gdzie napisałem że Ukraina jest czemuś winna albo ja niewinny? Uważam tylko że powinniśmy mieć swój głos w uni. W Zagłębiu Bogatyni jest 10 czynnych kopalni węgla brunatnego. 5 czeskich, 4 niemieckie i jedna polska. I ta jedna ma być zamknięta i to dziś! Szkoda że nic nie rozumiesz.

Dnia 22.09.2021 o 22:46, Cybulek17 napisał:

Są trzy opcje 

Bezorkowiec nie wejdzie 

Bezorkowiec wejdzie , traktor nie ruszy z miejsca 

Bezorkowiec będzie zbierany ładowarką 

 

Wczoraj vader robił u nas "testy" uprawy bezorkowej i się ośmieszyli

Jaką część areału stanowi ta glina? Tez w tym roku spadło u was sporo wody w żniwa?


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v