Ursus C-360 & Lej i Mtz 82 & Agregat UG 2.10m

gdybym ja mial takie ziemie jak wy , nie bawil bym sie  w takie pierdoly,   tylko  nasial pszenicy ozimej i mozna robic kase

I co Ci z tej pszenicy? Przyjdzie taki rok jak 2020 i na pewno zrobisz kasę A tak to chodź jak soja da te 2,5t/ha, to nie wychodzi się znów tragicznie na tym

Ale w pszenicy przy rozsądnej agrotechnice naprawdę trzeba się postarać, żeby nakosić mniej jak 5t/ha. W soi to jest loteria, raz skosisz 2,5t/ha a raz 700kg/ha. Patrząc na zdjęcia co wrzucacie to ciężko nie zgodzić się z @kuba55 bo ziemia jest konkret i wydaje się, że ma potencjał.

A ileż można pszenicę qq i raps robić na okrętkę

9 godzin temu, KubaMF napisał:

I co Ci z tej pszenicy? Przyjdzie taki rok jak 2020 i na pewno zrobisz kasę A tak to chodź jak soja da te 2,5t/ha, to nie wychodzi się znów tragicznie na tym

A co w 2020 było nie tak?

A gdzie sprzedajecie soję?

przecież soja jest właśnie na lepsze ziemie

nie wiem jak u Cb ale u nas jak w maju rzepak kwitł to mróz przyszedł było widać że mniej strąków zawiązał. A potem jak deszcze przyszły to jak w pszenicy po mimo dobrej ochrony grzyb wpadł i zrobił pokajanie. Tak samo w rzepaku miejscami jak zgnilizna wpadła to masakra była. Także ogólnie to nie oceniam go najlepiej bo jednak rzepak średnia 2t/ha i pszenica koło 4,5t/ha to chyba średnie wyniki  

To i tak ładnie wam wyszyło, mi średnia pszenicy wyszła 3t 😂

Edytowane 5 Maja 2021 przez Setik

mi w zeszłym roku jakieś 2t ale miałem tylko 1.5ha na 5klasie i nie wyszła totalnie xd ale bywa i tak

co z tego że 4,5 jak lekka ta pszenica, średnio jak na hlce bywa ponad 10t pszenicy. Jak ładna to ponad 10,5 t tak w tym roku lekko ponad 9 ton więc ... Nie dość że mało sypała to jeszcze mało ważyła  

Edytowane 5 Maja 2021 przez KubaMF

Ale ile da rade na samej pszenicy, jeśli miałbym zbyt sam bym w strączki wszedł a tak zostaje przesiewanie owsem i poplony. Jak to ktoś powiedział, "ziemi nie da się oszukać, można się tylko samemu oszukać"

Najlepiej by było jedno siać i spokój...ale jakiś płodozmian trzeba zrobić  Może nie jest za bogaty ale lepsze to jak siać zboże po zbożu. Owsa nie chce chociaż się fajnie udawał ale jak mam go potem sprzedawać po 400-450zł za tonę to dziękuję bardzo..Co do rzepaku to nie sieję go bo sporo przy nim zachodu koszty duże a i ryzyko bardzo duże a teraz te pogody to loteria.

Kolejna sprawa to skupy...nie wiem jak w Waszych okolicach ale u nas najbliższe dwa skupy są 40 i 60 km niby nie problem ale jest to uciążliwe ...Jak chce się pchać towar dalej w Polskę to tylko ilości cało samochodowe...Ile razy tak było że ktoś z okolicy wywiózł tira..próbki robili było ok a potem nagle wyszło że coś jest ze zbożem czy rzepakiem nie tak i kombinuj gdzie to upchnąć jak już poniosłeś spore koszty transportu...

Sieję to na co mam bezproblemowy zbyt. Pszenicę sprzedałem wszystką z domu. Soję co roku sprzedaję ze znajomym.Ładujemy na tira i spokój

Pszenica w tamtym roku to był faktycznie nie wypał...zapowiadała się bardzo ładnie ale potem pogoda zabrała cały plon..Jak trzeba było deszczu wczesna wiosną to było sucho a jak potem jak kwitła pasowało żeby było mniej opadów to lało jak z wora...łan wyglądał niby ładnie  kłosy były ładne ale co z tego jak sporo pustych...Trzeba było się trochę najeździć kombajnem żeby zbiornik nakosić. Jak po inne lata przy tym samym nawożeniu 6-7 ton wychodziło tak w tym roku jak było 4 ponad 4 to było wszystko..