Buty

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Reszta ciuchów też jest u mnie tania, nie przywiązuje do tego uwagi,

ja też , u mnie w szafie sporo to niepotrzebne ciuchy które oddaje mi dalsza rodzina z miasta czy znajomi 

1 godzinę temu, robi57362 napisał:

to polec jakieś wygodne i lekkie powiedzmy ze do 4 stów z naciskiem na lekkie bo mam syndrom bolacych nóg

Nic nie polecę, mi pasują te Caty, i tak w nich dreptam już dłuższy czas. Na początku parę lat jako takie kosciołowe, a potem na dobicie do garażu i w koło domu

A czy komuś się spodobają, to nie wiem

29 minut temu, robi57362 napisał:

no fajne takie jednorazowe

ale nie boli taki wydatek, jak lepsiejsze za większe $ 

Przeważnie w tych do 100 potem strach ściągnąć buty, a przynajmniej trzeba to robić na świeżym powietrzu. 

17 minut temu, konteno napisał:

ale nie boli taki wydatek, jak lepsiejsze za większe $ 

Mówisz że lepiej co roku kupować buty za sto złotych, niż za 300-500zł kupić buty na 5-7lat???

bo jak kupuję tańsze to przynajmniej w oczy nie kłuje rodziny i znajomych a dbam by starczyły na dłużej niż rok  

Jako starszy, myślę też że bardziej doświadczony, powiem ci tyle: nie patrz co myślą inni, wszystkim i tak nie dogodzisz 

Mi buty robocze wytrzymują pół roku. Kupowałem po 160-200  ale częściowo materiałowe to materiał sią podarł i  wstyd było chodzić, te tańsze  z plastyku czy niby skóry to znowu nogi nie wytrzymują, za twarde podeszwy, nie dawałem rady.

Na wiosnę kupiłem w sklepie w  Legnicy  za 250 może i  skurzane i do tej pory w super stanie. Lekkie , miękkie podeszwy nogi nie bolą. Super się noszą Podejrzewam że z 1,5-2  lata  spokojnie wytrzymają. 

Na allegro widziałem je po 280. 

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Mówisz że lepiej co roku kupować buty za sto złotych, niż za 300-500zł kupić buty na 5-7lat???

U mnie głównie wysiada podeszwa tzn zdziera się od betonu na podwórku jak i w budynkach.

Swego czasu chodziłem w butach trekingowych wojskowych góra jak nowa a w podeszwie dziura ale to rok trzeba było latać aby tak zedrzeć.

6 minut temu, Sadek napisał:

Swego czasu chodziłem w butach trekingowych wojskowych góra jak nowa a w podeszwie dziura ale to rok trzeba było latać aby tak zedrzeć.

Kurde no tak samo chodzę sporo i jakoś podeszwy zetrzeć nie mogę, może hamujesz jak fred flinston czy coś. 

Moi sąsiedzi jak z pracy wracali to psy z pół wsi szczekały tak filcami po chodniku szorowali 🤣 ja zawsze mówię, że to są narciarze bez nart.

1 godzinę temu, hubertb napisał:

Kurde no tak samo chodzę sporo i jakoś podeszwy zetrzeć nie mogę, może hamujesz jak fred flinston czy coś. 

Musi Darusiowym ciągnikiem jeździ😂

Akurat mój esiok ma hamulce tarczowe, także butem hamować nie trzeba 

W dniu 11.12.2022 o 01:35, krzysio22 napisał(a):

Zamówiłem strusia, po zimię zobacze co one warte A chodze w miare dużo, +/-20 tyś kroków dziennie, według telefonu Wolę wydac wiecej na buty do pracy, w których popylam +/- 60h tygodniowo niz na adidaski do kościoła/na miasto. 

W dniu 11.12.2022 o 07:51, bratrolnika napisał(a):

Buty trekkingowe zimowe Caterpillar, śmigam w nich już siódmą zimę, podeszwa już wyślizgana, koloru nie widać, a dalej szczelne i ciepłe 

Odświeżę. Dalej je zdzieracie? 😆

 

...niektóre rzeczy, nigdy nie wychodzą z mody...,🤭

5 godzin temu, 12Pafnucy napisał(a):

...niektóre rzeczy, nigdy nie wychodzą z mody...,🤭

kurła ten znaczek na metce to podobny do emporio armani 

11 godzin temu, danielhaker napisał(a):

Odświeżę. Dalej je zdzieracie? 😆

 

Dalej  Ale już tylko w "domu", powoli zaczynają się kończyć ale jest jeszcze git