Ursus c-360

Ja bym jednak  zdecydował  się na to piaskowanie

To nie jest dobrym pomysłem, piach wciśnie się w każdą szczelinę, cały traktor po piaskowaniu nadaje się do ponownego rozebrania. Takie akcje to przed remontem mechanicznym.

1 minutę temu, misio3p napisał:

To nie jest dobrym pomysłem, piach wciśnie się w każdą szczelinę, cały traktor po piaskowaniu nadaje się do ponownego rozebrania. Takie akcje to przed remontem mechanicznym.

Też tak sądze, najlepiej było by każdy korpus osobno piaskować ale kto by to woził dźwigał... szlifierką zrobie to samo tylko że dłuzej zejdzie.

Chemią to potraktuj..

chemia w mocnych proporcjach i myjka z gorącą woda. Po wyschnieciu odtłuscic jeszczs benzyna ekstrakcyjna i malowac

Dokładnie tak będe robił chemia do usuwania lakieru jeszczcze dodatkowo szczotka na szlifierke i wiertarke na koniec mycie dimerem i malowanie.

Chemia nie załatwi calkowicie sprawy,stara farba gdzie nie gdzie zostanie i odtłuści powierzchnie,stara farba nie będzie zmatowiona.Jeśli żeby efekt był naprawdę WOW na korpusie szczotka w ruch i do gołego metalu,wtedy powierzchnia gładka i lśni jak psu jajca,żmudna robota ale efekt na lata.

Bez piaskowania nie zedrze tego niby nic nie powinlo się stać zaślepić wszystkie miejsca w które piach mógł by się dostać i tyle pracuje ciągnik w kurzu i piachu nie zaciąga wiadomo tu ciśnienie ale robić z głową i nigdzie piach się nie dostanie

No jak nie zedrze co ty gadasz za głupoty? Chodzi tylko żeby wszystko po demontować,żeby miał dojście do każdego zakamarka.Spasowanie w Ursusach jest tak liche że przez uszczelkę potrafi przejść.Nie porównuj kurzu do piachu pod ciśnieniem,to jak porównać  że ktoś chluśnie wiadrem  wody,drugi przystawi ci lance od myjki blisko do skóry,bo przecież to też woda.... krzywdy nie zrobi.... 

Edytowane 10 Stycznia 2021 przez Adi96

cierpliwości i zawziętości do tego

Dobra myjka i sama farba odpadnie

witam mógłbyś mi pomóc. nigdy nie malowałem żadnej maszyny a chcem odświeżyć talerzowke wiadomo oczyścić porządnie. tylko co potem jaki podkład farba. jak byś mógł coś doradzić byłbym wdzieczny

Talerzówka prosta sprawa, ramę dajesz do piaskowania, po tym procesie oczyszczasz ją z resztek piasku, następnie możesz polecieć budżetowo tzn. podkład antykorozyjny ze śnieżki/nobilesa a na to autorenolak w kolorze jakim chcesz, bardziej profesjonalnie to dajesz podkład reaktywny, na to podkład epoksydowy i na to farbę akrylową/poliuretanową lecz tu osobiście uważam, że tak się można bawić jeśli ktoś remontuje zabytek. Do tyrania w polu wariant 1 jest wystarczający. 

Dzisiaj przeprowadziłem testy chemi do usuwania lekieru wydaje mi sie że to bedzie najlepszy sposób do tego szczotka druciana na wiertarke lub szlifierke na koniec porządne mycie dimerem.

Edytowane 12 Stycznia 2021 przez corsar12

fajnie i dzieki

jaki koszt całego remontu? ja rozebrałem zwolnice bo mi coś chuczalo i śrubka po śrubce i cały tylny napęd rezebralem i teraz lekko licząc remont 2.5 tys hehe ale nie wiele zostanie z całego mechanizmu

10 minut temu, dzikiWschód napisał:

jaki koszt całego remontu? ja rozebrałem zwolnice bo mi coś chuczalo i śrubka po śrubce i cały tylny napęd rezebralem i teraz lekko licząc remont 2.5 tys hehe ale nie wiele zostanie z całego mechanizmu

Do tej pory około 5 tyś zł a to jeszcze nie koniec bo trzeba całą nową instalcje elektryczną nowe błotniki i maske mam nadzieje że w 7 tyś sie zmieszcze