pszenica ozima LG jutta 11.12.2020

Zawsze myślałem że to na wielkich polach potrzebne są takie tyczki , tu widać drzewa na których mogą siadać ptaki no ale spróbować nie zaszkodzi i oby zadziałało 

Marecki2922 napisał:

Zawsze myślałem że to na wielkich polach potrzebne są takie tyczki , tu widać drzewa na których mogą siadać ptaki no ale spróbować nie zaszkodzi i oby zadziałało 

to pole ma tylko 11ha

ho ho. 2 x większe niż moje.

Yacenty, a zwykłe trutki działają trochę?

tysiące złotych utopilismy w trutkach. niby trutki znikają ale co chwila nowe nory i uprawy znikają. widzieliście zdjęcia z drona z poprzedniej soboty

ciekawe czy dursban na nie działa?

nie

Może sobie kilka terierów kup i co niedziela spacerek po polach. 

18 minut temu, yacenty napisał:

tysiące złotych utopilismy w trutkach. niby trutki znikają ale co chwila nowe nory i uprawy znikają. widzieliście zdjęcia z drona z poprzedniej soboty

Utopiłeś bo pisałem że tym ziarnem brosowskim to dokarmiasz i toxanem.... Kup ziarno z fregaty tam jest całkiem inna substancja ale wiecie swoje...

I najlepiej jak te tyczki na górze byłyby okrągłe wtedy ptaki mają lżej

fregata też była

Jeden z elementów strategii "zielonego ładu" 😁

U mnie zaraz po wschodach jęczmień zaatakowało robactwo prysanie po nocach 3x i jęczmien uratowany. a teraz nor jest tyle i kolejne szkodniki niszczą jeczmień czyli myszy i nornice.

za to zboża, które nie były chronione od robaka znikają u mnie:/ ciężkie czasy.

Teraz zimno to robak nie powinien żerować 

cała pseudo zime gryza.

2 godziny temu, yacenty napisał:

na razie najładniej, największa i najbardziej zielona

I u mnie najwyższa i najbardziej zielona ale nie mocno ciemna-bosporus ciemniejszy. Zastanawia mnie dlaczego ona aż taka wysoka

Hehe za nim tyle drzew a on tyczki stawia

debil jakiś co nie?

a środki na kreta? nie pomogły by.

tonący brzytwy sie chwyta . a te tyczki to bardziej lina niz brzytwa

zawsze w obwodzie mamy taki oto środek co tam jakieś fregaty, brosy  itp. tego uderzenia nie przetrwają

 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez theta

Już widzę jak te tyczki załatwia sprawę. Za mało drapieżców na takie ilości myszy. Przyleci nawet kilka to ile zjedzą? Tam w ziemii całe hordy i do tego mnożą na potęgę. Swoją drogą jak gdzieś szeroka miedza to krzyk że tam siedlisko zła, myszy i robactwo, wyrywają karczują a później tyczki w ziemię...

18 minut temu, theta napisał:

zawsze w obwodzie mamy taki oto środek co tam jakieś fregaty, brosy  itp. tego uderzenia nie przetrwają

 

karbid robi robotę , też kupiłem na próbę na krety ale po tym jak pokazałem rodzinie ten filmik to zabroniły mi tego podpalać a same kupują i ładują na potęgę te gówno w ziemię bez podpalania tylko zalewają wrzątkiem 

27 minut temu, wojak1986 napisał:

Już widzę jak te tyczki załatwia sprawę. Za mało drapieżców na takie ilości myszy. Przyleci nawet kilka to ile zjedzą? Tam w ziemii całe hordy i do tego mnożą na potęgę. Swoją drogą jak gdzieś szeroka miedza to krzyk że tam siedlisko zła, myszy i robactwo, wyrywają karczują a później tyczki w ziemię...

Hehe pamiętam w te lato jak talerzowałem przyleciał bocian, najadł się myszy wystartować nie mógł to skubany musiał sporo przejść, żeby dostać się na górkę. Rozbieg wziął jak samolot towarowy i dopiero się udało 😂

Tyczki zrobią jakąś robotę, nie każde drzewo i nie każda gałąź nadaje się do siadania przez ptaki drapieżne, to nie wróbel. Pożywienia nie brakuje, więc i populacja drapieżników będzie rosła, wystarczy jej nie przeszkadzać i dawać choćby takie udogodnienia. 

Poza tym trzeba gonić myśliwych, żeby nie odstrzeliwali lisów "dla zasady", bo nieraz widzę jak leży odstrzelony na środku pola, nawet zakopać się alkusom nie chce. Bo lis w walce z gryzoniami to pierwszy sprzymierzeniec

@lukasz222 większość myśliwych to tak jakby hodowcy dzikich zwierząt(tylko, że nie na swojej ziemi). Nie wmówisz im aby do lisów nie strzelali, bo dla nich to taki szkodnik, jak dla ciebie te myszy albo sarny czy dziki.