Biardzki 400l/12m

Może już z adiuwantem? 😁

Mi w tym roku Agrosar 360 tez tak się pienił

też sądzę że to przez adiuwant. do jednej beczki dodałem bo w gratisie dali i też sporo piany było.

Edytowane 29 Września 2020 przez pafnucy

U mnie było to samo gdy stosowałem z adiuwantem

To normalne, glifosaty się pienią.Najpierw woda a potem glifosat.

Edytowane 29 Września 2020 przez Strongman

Mam takie spostrzeżenie że pochodne Raundupu tak mają, Raundupu w zbiorniku i piany brak.

5 minut temu, Roki212 napisał:

Mi w tym roku Agrosar 360 tez tak się pienił

U mnie to samo, oryginalny z monsanto bez problemu. 

Można by jakiś antyspieniacz zastosować, jeśli takowy nie obniży sprawności cieczy roboczej.

Robi sie tak przez mieszadlo. Ja zalozyłem waz na mieszadlo zeby nie napowietrzal i problem znikł a wypryskałem ostatnio 20l roundupu 😉

to pewnie agrosar, najpierw trzeba wody nalać a potem płyn i dopiero mieszadłem wymieszać jak zamknięty baniak.

8 godzin temu, Roki212 napisał:

Mi w tym roku Agrosar 360 tez tak się pienił

Mi tak samo się zrobiło 

Ogólnie śor na glifosacie są mocno pieniące.Mi w tym roku brakło super specyfiku na pianę tylko  5ml na 400 l wody dawało się to miałem problem bo antyspieniacz stosuje do owadobójczych grzybobójczych i herbicydów tam gdzie trzeba dać adiuwant

@prorok urwaleś pokrywę opryskiwacza?

Mi też sie tak pieniło w tym roku jak pryskałem Fundamentum i dodalem ten dodatek na przylepność,nie szło pryskać bo sama piana 

Bo najlepiej by było  żeby od połowy beczki mieszadło całkowicie zamknąć to  nie było dużo piany 

Ja rozwadniacz i mieszadło w zbiorniku wyłączyłem, jedynie pompa na przelew pompowala. 

 

A propos agrosaru, to pryskałem nim w tym roku ładnie rosnący perz, w dawce 5l na ha i nawet nie spalił części naziemnej. Nie polecam tego szajsu 

A ja pryskalem też tym samym i taka sama dawka ugór co zielsko prawie w kolana i wszystko ładnie spaliło po kilku dniach były już widoczne efekty a teraz po ponad miesiacu nic nie ma wszystko czarne leży gotowe do orki

U mnie Agrosar w dawce 4,7l/Ha, po tygodniu perz zaczeło skręcać,  ale po oprysku pola zauważyłem że jest Rumuńska etykieta Agrosaru

No to teraz trzeba udeptać jak kapustę 

A kupowaliście agrosar z pewnego źródła jak to mówią?

jajonasz napisał:

A propos agrosaru, to pryskałem nim w tym roku ładnie rosnący perz, w dawce 5l na ha i nawet nie spalił części naziemnej. Nie polecam tego szajsu 

Miałem to samo w tamtym roku. Perz zielony przez 2 tygodnie. Po miesiącu trochę zżółk. Odbił i tak. Na dwóch kolejnych polach dodałem chwastoxu 2l do Agrosaru to tam pozbyłem się perzu. Ogólnie omijam szerokim łukiem.

może dawka za mała lub warunki pogodowe nieodpowiednie? mi bardzo dobrze podziałał.

U siebie kupowałem w lokalnym sklepie gdzie sprzedają opryski zaopatruje się tam od lat i brałem w baniaku 20 l

5 minut temu, Sylwestero88 napisał:

Miałem to samo w tamtym roku. Perz zielony przez 2 tygodnie. Po miesiącu trochę zżółk. Odbił i tak. Na dwóch kolejnych polach dodałem chwastoxu 2l do Agrosaru to tam pozbyłem się perzu. Ogólnie omijam szerokim łukiem.

Jakiego chwastoxu dodales?