Massey Ferguson 6475 + Tolmet Tytan 300 + Unia Polonez 550/3

I 5razy próbę kręcona robić tym dziadostwem.. zaprojektować, wyprodukować i niczym się nie przejmować

a co złego jest w robieniu próby tym dziadostwem ?

Konkretnie prezentuje się zestawik

Tylna pseudorynna i to żeby nasypać ziarna trzeba było opuścić znaczniki

no teraz zestaw do siania całkiem spoko :D jak sieje ten siewnik w porównaniu do starego poznaniaka?

1 minutę temu, Bartek933 napisał:

Tylna pseudorynna i to żeby nasypać ziarna trzeba było opuścić znaczniki

tylko z ciekawości. co z rynną i czemu znaczniki opuszczone?

WitekRolnik napisał:

Konkretnie prezentuje się zestawik

dzięki 😁

Bartek933 napisał:

Tylna pseudorynna i to żeby nasypać ziarna trzeba było opuścić znaczniki

wg mnie próbę robi się super w tym siewniku , szybko , sprawnie , znaczników nie trzeba opuszczać , rynny są 2 , odsuwa się cały ten pas z rurkami jednym ruchem , kreci korba i już

songo napisał:

no teraz zestaw do siania całkiem spoko :D jak sieje ten siewnik w porównaniu do starego poznaniaka?

dużo lepiej bo ma docisk , duży rozstaw redlic , nie zapycha i zagarniacz lepszy , belka wahliwa, dobrze kopiuje

no wlasnie mam takiego poznaniaka jak miałeś i największy ból to że nie ma docisku. a tak to nawet w miarę sieje.

Aaaa to już masz poprawione. U mnie jest w całości

5 minut temu, pafnucy napisał:

tylko z ciekawości. co z rynną i czemu znaczniki opuszczone?

Bo w całości,szeroka a płytka i z głupimi blaszkami robiącymi za zawiasy. Klapa o znaczniki się opierała tak że podparcie nie blokowało się

9 minut temu, songo napisał:

no wlasnie mam takiego poznaniaka jak miałeś i największy ból to że nie ma docisku. a tak to nawet w miarę sieje.

w starym największy ból to był rozstaw redlic mały i zaraz się pchało, do tego ten zagarniacz słaby, no i mała pojemność skrzyni, skrzynie miał mechaniczną, co do siewu a raczej dokładności nie mozna było się przyczepić za bardzo.

9 minut temu, Bartek933 napisał:

Aaaa to już masz poprawione. U mnie jest w całości

Bo w całości,szeroka a płytka i z głupimi blaszkami robiącymi za zawiasy. Klapa o znaczniki się opierała tak że podparcie nie blokowało się

nie wiem czy poprawione ale jest 2 rynny, a klapę można otworzyć i nic nie zaczepia o znaczniki.

raczej słabo przygotowane pole, u mnie się nic nie pcha, jedyne co to tylne grabie lubią coś wyciagnac

24 minuty temu, Bartek933 napisał:

Tylna pseudorynna i to żeby nasypać ziarna trzeba było opuścić znaczniki

Ty to jesteś za delikatny na wieś,jak nie chce ci się zrobić niektórych czynności aby zrobić próbkę kręconą.😉Siewnik jak siewnik ma wady i już.

u mnie nie ma czegoś takiego jak słabo przygotowane pole, bo sieję prosto w orkę,  tam redlice były tak blisko że mokra ziemia się pchała między nimi, co wykluczało go do pracy z agregatem, tylko solo po wcześniejszym uprawieniu i porządnym przeschnięciu ziemi,

ja też sieje zaraz po orce, jedyne co to do okola zrobię 2-3 przejazdy zębowym żeby mi ciągnik nie tonął przy nawrotach w świeżej orce, a tak to, śmiga z wirnikiem, choć wydaje mi się że wirnik trochę lepiej zagęszcza ziemię jak talerze.

moze i lepiej, co nie zmienia faktu że za agregatem pchało to się wszystko, chyba że by jechać z 5 km/h to moze jakoś by to przechodziło. W każdym bądź razie bez przeróbek sianie tym starym poznaniakiem to była męczarnia. 

Też twój zestaw wydaje się długi. Z zasypanym siewnikiem do pełna na rozłożony hydropaku przodu nie podrywa ? Przedni tuz dużo daję w tym przypadku 

Jak gdzies stanę tylnymi kołami w bruzdzie i szarpnę ze sprzęgła mocniej to potrafi poderwać jak jest siewnik zasypany, ale na równym jest stabilnie.

no to jest zaleta talerzowego im idzie pogonić, bo aktywnym to się nie pogoni, ja sieje 4-5km/h

tutaj 8-10 się lata.

Aktywny na piachu tez robię szybko bo co ma ciąć,a na glinie wolno żeby pociąć grudę.

Tylko aktywny nie nadaje się na duże kamienie bo śruby na wałku zrywa jedynie wtedy wolno trzeba.

Edytowane 22 Września 2020 przez Strongman

trochę grudy musi być, zrób na proszek i niech ulewa przyjdzie, przesiewać trzeba,boleśnie się przekonali w tym roku o tym Ci co rzepak zasiali, a przed zasiewem zrobili w pył pole, poszła zlewa końcem sierpnia, zasklepiło glinę i pozamiatane.

Tego nie przewidzisz,

pył aktywnym ciężko zrobić największy pył się robi jak są walki strunowe w zębowym to one strasznie pyla piach

2 minuty temu, Strongman napisał:

Tego nie przewidzisz,

Nie , ale każdy zna swoje pola i wie czy gleba ma tendencję do zasklepiania się, trzeba znaleść ten złoty środek.

2 minuty temu, songo napisał:

pył aktywnym ciężko zrobić największy pył się robi jak są walki strunowe w zębowym to one strasznie pyla piach

Robiłem zębowym ze strunowymi  jeszcze 2 sezony wstecz i raz tak trafiło ze zrobiłem nim można powiedzieć na proszek, gdzie były większe bryły to 2x jechałem, potem zasiałem, pięknie się siało, ale zaraz w nocy czy jakoś rano przeszła zlewa i tak zasklepiło że musiałem tam co 2x jechałem przesiać, bo wschodów mozna powiedzieć nie było, dlatego teraz wolę ciut słabsze w bryłkach jak ma nalać i zasklepić a potem przesiewać . Dobrze że tego dużo nie było, bo siane solo było na raty po kawałku po uprawionym wcześniej.

tak rozstawiony stary poznaniak i nic sie nie zapycha nawt w siewie prosto w spore sciernisko

3m i zostawilem 21 redlic.

Edytowane 22 Września 2020 przez Mikruss