Buraki cukrowe JAGGER

to tyle lat miałeś i nie odblokowałeś drenacji?

U mnie tak samo, każdy załam był omijany a teraz kuźwa się kurzy

też miałem na piachowatym polużyłę wodna,to szło to uprawić tylko z górki i czasem było ciężko,a teraz pod górkę idzie bez problemu

Kolego Zelkow bo autor może myśli jak niektórzy na Dolnym Śląsku i innych ziemiach odzyskanych że nie będzie nic naprawiał bo "niemcy mogą wrócić"🤣 przez to nie naprawia.

Chyba ,że melioracja zrobiona jak u nas w niektórych miejscach , zbieracz zamiast ze spadkiem do kanału to zrobiony w drugą stronę czyli im bliżej ujścia tym bardziej pod górkę😁 , chyba go zaraz po wypłacie kładli.

Bob napisał:

Kolego Zelkow bo autor może myśli jak niektórzy na Dolnym Śląsku i innych ziemiach odzyskanych że nie będzie nic naprawiał bo "niemcy mogą wrócić"🤣 przez to nie naprawia.

byłeś chociaż tam raz ?

ale co ja mam tu naprawiać bo nie bardzo rozumiem ?

Irion. Tak byłem, znajomy pochodzi ze Świdnicy i okolice takie jak Kłaczyna, Bolków, Świebodzice i inne odwiedzam często a czemu pytasz?

Bob napisał:

Irion. Tak byłem, znajomy pochodzi ze Świdnicy i okolice takie jak Kłaczyna, Bolków, Świebodzice i inne odwiedzam często a czemu pytasz?

Bo wrzucasz wszystkich do jednego worka. uwierz mi że nie jest tak jak piszesz ,choć napewno są przypadki o jakich mowisz

Mieszkam w  Dobromierzu i tu jest Niemiecka melioracja, ale z możliwością nawadnianie pól, niestety nikt sie tym nie zajmuję. 

W czasie suszy widać jak melioracja  na polach jest kładziona, na niej zawsze wszystko stoi. tylko takie paski po polach widać. 

Do pałaców  woda dochodzi z gór po 3-5 km, w lasach są bardzo duże studnie,

Koło mnie są studnie co dają wodę na całą gminę. Z zalewu to  Świebodzice piją. 

tomek73 napisał:

Mieszkam w  Dobromierzu i tu jest Niemiecka melioracja, ale z możliwością nawadnianie pól, niestety nikt sie tym nie zajmuję. 

W czasie suszy widać jak melioracja  na polach jest kładziona, na niej zawsze wszystko stoi. tylko takie paski po polach widać. 

Do pałaców  woda dochodzi z gór po 3-5 km, w lasach są bardzo duże studnie,

Koło mnie są studnie co dają wodę na całą gminę. Z zalewu to  Świebodzice piją. 

A co nie którzy mówią że Niemcy to glupie ludzie tylko czemu w Polsce dalej z lepiankach mieszkają

tomek73 napisał:

Mieszkam w  Dobromierzu i tu jest Niemiecka melioracja, ale z możliwością nawadnianie pól, niestety nikt sie tym nie zajmuję. 

W czasie suszy widać jak melioracja  na polach jest kładziona, na niej zawsze wszystko stoi. tylko takie paski po polach widać. 

Do pałaców  woda dochodzi z gór po 3-5 km, w lasach są bardzo duże studnie,

Koło mnie są studnie co dają wodę na całą gminę. Z zalewu to  Świebodzice piją. 

A co nie którzy mówią że Niemcy to glupie ludzie tylko czemu w Polsce dalej z lepiankach mieszkają

Nie przesadzaj z tą wyższością niemców. U mnie jest melioracja robiona przez szlachcica może już w czasach gdy prusy z napoleonem się ganiały a na pewno już w czasach gdy wiosnę ludów przeprowadzały.

 

Może ta posowiecka drenarka jest faktycznie robiona że spadki pod górkę, ale wiemy jak się pracowało w socjaliźmie, aby do przodu aby więcej, a czy dobrze to już nikt się  nie zastanawiał.

Damian ja nie twierdzę że szkopy są naj naj. Tylko stwierdzam że 100 lat wstecz, potrafili myśleć "do przodu" a nie tak jak u nas i to nawet w dzisiejszych czasach robią "aby dziś" Szwaby po pierwszej wojnie w latach 20tych potrafili robić czteropasmowe autostrady a u nas co robią dzisiaj? Ścieżki rowerowe wielkości i szerokości drogi a drogi jak po wojnie po jednym pasie a o zjazdach  nie wspomnę.

Robią względem zapotrzebowania. Jak kiedyś do Lublina jechałem prawie 2 godz. taki ruch był na drodze że nie szło wyprzedzić, tak teraz gdy otworzyli ekspresówkę, całą trasę przepierdzieliłem na tempomacie 160 km/h, w 30 min. Ani razu nie włączyłem hamulca. A było to przed korona wirusem. Fakt że w niedzielę w tragi rolnicze, ale pogoda była ładna to ludzie jeździli a mimo to lewym mogłem cisnąć na tempomacie.

Więc po co mieli by zrobić więcej pasów na tej ekspresówce jak te co zrobili są aż nad to wystarczające.

 

Zresztą co to za porównanie...

100 lat wstecz u nas też potrafili myśleć do przodu, a melioracje których lepiej aby nie było są z lat 70 o 80 po PRL-owskie, robione na odpi.

Moja która jest z XIX wieku działa i się ma bardzo dobrze mimo tylu lat. A w innym miejscu właśnie ta z lat 80' już się zarywa.

Edytowane 29 Marca 2020 przez damianzbr

u nas drenarka ma około 35lat, gwarancje dawali na 30lat a z 7 lat conamniej nie działa w nie których miejscach ale nikt nie czyścił jej od tego trzeba zacząć, dopóki się nie zapchała to super odprowadzała wode ale i ludzie są też winni jak se lasy na drenacjach sadzili

u mnie drenarka ma geubo ponad 100 lat i dalej dziala bez zastrzezen

Może są większej średnicy sączki i zbieracze. W tej komunistycznej teraz już jest wszystko bardzo zamulone.

Piszecie ze Niemcy wszystko na 100 lat do przodu myśleli... Może u nas też tak byłoby gdyby we wojny i krótko po nich prawie całej inteligencji nie wymordowano...

Taa a przed wojną ta ynteligencja tak rządziła ,że zwykli prości ludzie ze wsi lub klasy robotniczej biedę i głód cierpieli i wyjeżdżali na roboty do Francji lub Rzeszy zarobić parę groszy żeby w domu dzieci i mąż/żona z głodu nie pomarli. Niemcy nie mieli zaborów ani rozbiorów , kraj bogatszy to się rozwijali. Chociaż zwykłych ludzi u nich też bieda przycisnęła , dopiero gdy Hitler do władzy doszedł i zaczął się zbroić to ludzie robotę dostali i mogli swój byt poprawić.

Bardziej mi tu chodziło o pomysłowość techniczna, a nie o podejście do ludzi. Bo jak z ich podejściem było to każdy wie raczej.

Tak to jest jak nie ma Pana. Dopóki coś jest niczyje czytaj państwowe to robi się na teraz. Był niemiec czy dziedzic to pilnował  to służy a dzieła teraźniejszości to się nadają. Mało to ludzi przez kilka pokoleń korzysta z takich pozostałości. Biedni robią tylko na dzisiaj i następne pokolenie dalej nic nie ma...

We wsi nie było melioracji aż do połowy lat 50. XX wieku... Dopiero w latach 1955-1962 zrobiono meliorację w całej wsi. Raczej nikt na nią nie narzeka, spełnia swoją rolę.

sączki 50mm zbiorcze 80 lub 100 mm .jest też kolektor 250mm co wodę do pałacu dostarczał, właściwie do obór i fonntanny