Skocz do zawartości


Zblokował się przedni most podczas jazdy przy pełnej prędkości 40.7km/h, dla mnie na szczęście skończyło się to tylko trochę obolałym brzuchem o kierownicę i odciśniętym czołem o szybę. Traktor jesienią skończył rok i teraz ma 166h na zegarku. Serwis już z góry założył moją winę bo napewno miałem włączony przedni napęd z tym że ja akurat w tym egzemplarzu przepracowałem raptem ok 50h i nawet ani razu nie korzystałem z przedniego napędu
Co widzimy na zdjęciu Awaria Kuboty?

Ciągnik Kubota M5 zmaga się z trudnościami technicznymi podczas transportu. Wyposażony w silnik o mocy 92 KM, zapewnia zazwyczaj sprawną pracę na polu i drodze. Czterocylindrowy silnik Diesla, pojemności 3.8 L, stworzony przez renomowanego producenta, jest sercem maszyny. Niestety, chwilowe problemy uwidaczniają wyzwania związane z utrzymaniem sprzętu w eksploatacji. Stojąc na drodze, ciągnik może wymagać interwencji serwisowej, co jest rzadką sytuacją dla tego modelu. Mimo awarii, ciągnik ten pozostaje istotnym elementem dla rolnictwa, znanym z możliwości transportowych i wszechstronności, które przy normalnym funkcjonowaniu wspierają codzienne prace gospodarcze.




Rekomendowane komentarze

@bodzio1108 dosłownie kilka dni temu właśnie pisałem o tym jak po zgłoszeiu awarii na gwarancji serwisy na dzień dobry starają się uniknąć odpowiedzialności.

Proszę bardzo:

Dnia 19.01.2020 o 14:01, damianzbr napisał:

Wszyscy to mówią na dzień dobry: ,,Z winy użytkownika,,

ileś % ludzi łyknie ten bajer i oni na tym zyskują bo nie tracą kasy na naprawy gwarancyjne oraz nie szargają reputacji marki.

 

Zobacz że wszyscy cwaniacy złodzieje, zabójcy i inni szuści, nigdy się nie przyznają do swojej winy. Jak się przyznasz na dzień dobry to koniec. A jak idziesz w zaparte że to nie twoja wina to jest cień nadziei że się upiecze.

Tak samo z serwisami, oni na dzień dobry nawet jak wał pęknie będą mówić że to z winy użytkownika.

No i chyba sam nie wierzysz w jakąś bzdurę o awari silnika z powodu operatora który w 2 dni zarżnął maszynę.

Co piachu nasypał do silnika, cukru do baku, czy na jałowym biegu na max obrotach trzymał do przez 48 godzin tylko z konewką latał paliwa donosił?

 

Nie!! Sprzęt jest słabej jakości bo cięcie kosztów produkcji i się sypie.

Nie dajcie się tym janoszom biznesu, oszustom i cwaniakom. Sokoro nie potrafią prowadzić punktu dilerskiego w taki sposób aby sam na siebie zarobił i muszą szukać oszczędności w nieprzeprowadzaniu napraw gwarancyjych po przez odbijanie piłeczki w sprawie uszkodzonej maszyny, to niech się zajmą pasieniem gęsi a poważne biznesy niech zostawią ludziom na poziomie. 

 

Wszelkie zgłoszenia awarii zgłaszaj co najmniej emailem. Musi być jakoś to utrwalone, nie zgłaszajcie telefonicznie bo oszuści mają w zwyczaju później się wypierać takiego faktu.

Uziu92 napisał:

dobrze ze przez przednią szybę nie wyleciałeś.

no przy moich prawie 2m i ponad 100kg mógłbym się zaklinować

damianzbr napisał:

@bodzio1108 dosłownie kilka dni temu właśnie pisałem o tym jak po zgłoszeiu awarii na gwarancji serwisy na dzień dobry starają się uniknąć odpowiedzialności.

Proszę bardzo:

Dnia 19.01.2020 o 14:01, damianzbr napisał:

Wszyscy to mówią na dzień dobry: ,,Z winy użytkownika,,

ileś % ludzi łyknie ten bajer i oni na tym zyskują bo nie tracą kasy na naprawy gwarancyjne oraz nie szargają reputacji marki.

 

Zobacz że wszyscy cwaniacy złodzieje, zabójcy i inni szuści, nigdy się nie przyznają do swojej winy. Jak się przyznasz na dzień dobry to koniec. A jak idziesz w zaparte że to nie twoja wina to jest cień nadziei że się upiecze.

Tak samo z serwisami, oni na dzień dobry nawet jak wał pęknie będą mówić że to z winy użytkownika.

No i chyba sam nie wierzysz w jakąś bzdurę o awari silnika z powodu operatora który w 2 dni zarżnął maszynę.

Co piachu nasypał do silnika, cukru do baku, czy na jałowym biegu na max obrotach trzymał do przez 48 godzin tylko z konewką latał paliwa donosił?

 

Nie!! Sprzęt jest słabej jakości bo cięcie kosztów produkcji i się sypie.

Nie dajcie się tym janoszom biznesu, oszustom i cwaniakom. Sokoro nie potrafią prowadzić punktu dilerskiego w taki sposób aby sam na siebie zarobił i muszą szukać oszczędności w nieprzeprowadzaniu napraw gwarancyjych po przez odbijanie piłeczki w sprawie uszkodzonej maszyny, to niech się zajmą pasieniem gęsi a poważne biznesy niech zostawią ludziom na poziomie. 

 

Wszelkie zgłoszenia awarii zgłaszaj co najmniej emailem. Musi być jakoś to utrwalone, nie zgłaszajcie telefonicznie bo oszuści mają w zwyczaju później się wypierać takiego faktu.

niestety tak jest, masz w 100%rację. Tutaj na tyle jestem na przegranej pozycji bo sprzęt nie mój tylko nim pracuje w takim okresie jak teraz niema roboty w polu i szef to się tyle na tym zna że wie że jego ciągniki są japońskie i są najlepsze bo handlowiec tak powiedział. I teraz jak jemu powiedzą że winny operator to będzie winny operator i koniec tematu

soltys48 napisał:

ale że jak??

normalnie jadę sobie na 6biegu, gaz w podłodze (ecoshit czy cuś tam i ma niecałe 2tys obrotów), chyba 40.7km/h na liczniku i nagle jeb przednie koła stają w miejscu z piskiem, tył traktora w górę do kąd zamiatarka nie oprze się o asfalt i z powrotem na dół a mnie w tym czasie wysadza z fotela aż bandziochem opieram się o kierownice a łbem o szybę

jeżeli chodzi o unikanie odpowiedzialności serwisów miałem taki przypadek 

kupiłem siewnik do QQ gaspardo nowy za ok 100 tys i z mikrogranulatem i w mikrogranulacie zyżyły sie rolki wysiewające 

więc zgłosiłem do sprzedawcy 

odpowiedź że jest to część wymienna i gaspadro polska nie uznała gwarancji 

więc skontaktowałem sie bezpośrednio z gaspardo polska ( na początku dorwałem nr do samego włocha ) i pan z gaspardo mówi że jest to część wymienna siewnik jest w tragicznym stanie zniszczony itp

i pytam sie go co mam zrobić

a on że kupić sobie nowe rolki 

więc mówie mu że mam inną opcje rozwiązania problemu 

zaloże im sprawe w sądzie bo siewnik zasiał 19 ha i przepracował 10h nawet sie farba na talerzach nie wytarła a siewnik jest w stanie idealnym wysłałem mu zdj siewnika sterownika itp i nagle przyjechali i rolki wymienili 

więc trzeba walczyć 

 

  • Like 4
1 godzinę temu, damianzbr napisał:

Nie dajcie się tym janoszom biznesu, oszustom i cwaniakom. Sokoro nie potrafią prowadzić punktu dilerskiego w taki sposób aby sam na siebie zarobił i muszą szukać oszczędności w nieprzeprowadzaniu napraw gwarancyjych po przez odbijanie piłeczki w sprawie uszkodzonej maszyny, to niech się zajmą pasieniem gęsi a poważne biznesy niech zostawią ludziom na poziomie. 

 

Myślę,że na pasieniu gęsi też trzeba się znać.

1 godzinę temu, soltys48 napisał:

MIałem podobną sytuacje ale z polska maszyną.Zauważyłem usterkę , myśle sobie moja wu=ina za szybko jeżdżę ale nic dzwonie i ku mojemu zdziwieniu przysłali mechanika, porobił zdjecia i stwierdził,ze zabirają do fabryki. Zabrali, wymienili całą ramę na nową, do tego dołożyli w gratisie belkę zaczepową

mi krzywa rame wymienili na mniej krzywą..... ot gwarancja.....do bramy i sp***rzaj dziadu....a o innych rzeczach to tez szkoda gadac....

  • Haha 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v