Ursus C-355M

Jakiej firmy masz wspomaganie przy c 355

wspomaganie jest elektryczne od Renault Scenic

I sprawuje się doborze przy turze??? Bo chce kupić ale hydrauliczne z siłownikiem pomiędzy kołami i się zastanawia czy warto wyrzucac ponad 2 tysie jak można elektryczne na 600-800 zł założyć

jak remontowałem c355 to też się zastanawiałem bo 1200 różnicy ale jak usłyszał że tur ma być i szerokie laćki bo łąki mokre to powiedział że długo nie pochodzi bo miał takich kilka przypadków, kup hydrauliczne kolumę sprzedaj i wyjdzie już 800 zł różnicy a pochodzi ci o wiele dłużej ( u mnie już ponad 340 nabite a teraz 2 lata po remoncie mu stukną) a znajomy wymienił po 200 mth bo mu całkiem kolumnę rozp...... przy jego jeździe , dał hydrauliczne i śmiga 

Genius9872 napisał:

wspomaganie jest elektryczne od Renault Scenic

jaki model i z którego roku ten scenic

igor10246 napisał:

jak remontowałem c355 to też się zastanawiałem bo 1200 różnicy ale jak usłyszał że tur ma być i szerokie laćki bo łąki mokre to powiedział że długo nie pochodzi bo miał takich kilka przypadków, kup hydrauliczne kolumę sprzedaj i wyjdzie już 800 zł różnicy a pochodzi ci o wiele dłużej ( u mnie już ponad 340 nabite a teraz 2 lata po remoncie mu stukną) a znajomy wymienił po 200 mth bo mu całkiem kolumnę rozp...... przy jego jeździe , dał hydrauliczne i śmiga 

A jakiej firmy polecasz wspomaganie hydrauliczne??

ja robiłem składaka tzn kupiłem pompę z t25 z mocowaniem z agromila to samo z kolumną a orbitrol i siłownik na olx z belarusa za 400 zł nowe i węże z grene to minie wyszło ok 1800 zł, jedyna awaria to oryginalny uszczelniacz przy pompie puścił i kwestia wymiany o-ringa za 30 gr a siłownik przeciąłem od strony tłoczyska miejsce na końcówkę drążka i wstawiłem końcówkę ( tą z gwintem) starego drążka poprzecznego z nową końcówką jak by to nie zabrzmiało a mocowanie na podwójnym wąsie ale już bym tak nie zrobił tylko weź wszystko bez węży i najlepiej z siłownikiem z końcówkami od razu zamiast drążka. Węże lubią ciąć na styk i czasami potrafi brakować 2-3 cm a ja sobie ładnie pomierzyłem i pod bakiem puściłem. 

oj panowie opowiadacie bajki ...z dwa lata ciągnik pracuje w turze , szerokie opony itp. teraz co dziennie skrzynie z obornikiem wozi i wszystko działa, wspomaganie o numerze X84 od scenic , miałem hydrauliczne ... kilka modeli ... i dziękuję postoje popatrze obok ... kilka razy zwrotnice się urwały ... mało co rowu nie zaliczyłem także hydrauliczne to ... 😅 a elektryczne w razie przeciążenia przepala się bezpiecznik 😁 i dalej jeździmy

W wspomaganiu elektrycznym musi być dobrze przykręcona kolumna bo inaczej się wybijają otwory w kolumnie albo nawet szpilki urywają jak są poluzowane. Końcówki drążków też szybciej się rozsypują bo w końcu są większe obciążenia. Wiem co pisze bo sam mam elektryczne.

Też mam elektryczne i to prawda, szybciej wszystko nabiera luzów ale komfort pracy jest dzień do nocy w porównaniu do jazdy bez wspomagania. 2 lata już będzie mijać i działa bezawaryjnie. Zastanawiam się czy do drugiej sześćdziesiątki nie założyć też elektrycznego, ale to zobaczymy jak wyjdzie z funduszami 😂😂

Nie zgodzę się z wami ...wspomaganie elektryczne jak sama nazwa wskazuje Wspomaga i tyle , jak mogą paść szybciej końcówki drążków ? mam tyle czasu , jeszcze przed turem dwa lata miałem wspomaganie właśnie to elektryczne i wszystko działa jak należy , ale Ja nie kręcę w miejscu tylko podczas jazdy robię większe łuki np na dwa razy , zgadza się podstawą musi być bardzo mocno przykręcona , ja wymieniałem 4 szpilki na nowe , do tego założyłem 4 nowe nakrętki z plastikiem i rok mam spokój, według mnie to końcówki szybciej pójdą w hydraulicznym , w elektrycznym czujesz opór, a hydraulika nie po puści, także na zdrowy rozum co szybciej pójdzie ?

No też racja. Oba mają swoje wady i zalety

Genius9872 napisał:

oj panowie opowiadacie bajki ...z dwa lata ciągnik pracuje w turze , szerokie opony itp. teraz co dziennie skrzynie z obornikiem wozi i wszystko działa, wspomaganie o numerze X84 od scenic , miałem hydrauliczne ... kilka modeli ... i dziękuję postoje popatrze obok ... kilka razy zwrotnice się urwały ... mało co rowu nie zaliczyłem także hydrauliczne to ... 😅 a elektryczne w razie przeciążenia przepala się bezpiecznik 😁 i dalej jeździmy

jakie miałeś te wspomaganie że zwrotnice się urwały ? pewnie z silownikiem wzdłuż silnika

Teraz pytanie ile to jest dużo pracy? U mnie w c330 przy hydraulicznym pękł wspornik siłownika. Ten siłownik  miedzy kołami wydaje się być lepszy. U mnie poczciwa 30 dzwiga co najmniej 500 ton obornika. Połowa to głęboka ściółka teren nie utwardzony. Na pare ton to i te tury z plasteliny dobre...

no elektryczne to ma tą zaletę nawet w razie awarii ciągnika do domu Cię zcholuja bo kierować dasz radę A jak masz hydrauliczne to do domu nie wrócisz, chyba że na lawecie.

Na orbitrolu też da radę skręcać

A to nie jest tak że musi być ciśnienie oleju?

Na zgaszonym w miejscu można lekko skręcić więc na holu pewnie tym bardziej

ja mam siłownik między kołami, traktor przerzucił już ze 3,5 tyś ton podkładu w piachu i błocie gdzie nie raz koła przednie szły bokiem, do tego słoma,  bigi ze zbożem po 800 kg i wspomaganie działa, elektryk dawno by się sfajczył, do tego w upały i skrzynia jak piec przy ładowaniu podkładu.

słuchajcie, u mnie ciągnik pracuje normalnie w polu ... w upalne dni też 😋 wspomaganie robi się bardzo gorące i w niczym to nie przeszkadza , ja nie wiem czemu tak negatywnie myślicie, ja jestem naprawdę zadowolony , nawet ostatnio kupiłem na zapas dwa wspomagania, chodź to obecne działa już 4 lata