Ursus C-360 + jarmet 600/15

panie ale koleiny.

to są naturalne koleiny aby zwiększyć przyczepność śniegu  zmniejszające wymarzanie przemyślana strategia   

Co poradzę że nie mam uprawowosiewnego :( a sieje c360 i nordstenem i tak zostaje :/

a agregatem nie idzie tego po orce wyrównać i popracować nad  orka bo chyba tez po niej nierówności zostają ?

Orka może być wykonana dobrze , problem leży w uprawie przedsiewnej , za słabo dociśnięty lub/i za lichy wał w agregacie lub przejechane tylko bronami i w efekcie gleba jest za słabo zagęszczana.

mam bometa 2.5m i fakt jest za lekki ale na razie nie stać mnie na lepszy agregat xd

pole jest równe po uprawie ale ziemia jest słabo zagęszczona

Agregatu nie musisz zmieniać. Wał masz pojedyńczy czy podwójny ? regulowany na śrubie rzymskiej ?

podwójny na śrubie dodałbym zdj w komentarzu jego roboty ale nie potrafię xd

Wystarczyłby ciężki wał za pługiem i problem słabo zagęszczonej ziemi odpada

obok tyle pola się marnuję,powinieneś już to mieć pod pługiem

Nie chcą oddać... Wziął ktoś z sąsiedniej gminy na papier bo do ciągnika im brakowało i nie obrabiaja a dopłaty biorą...

ile tazy przejechałeś tu kultywatorem ? Takie koleiny nie przeszkadzają tym co później nie muszą tego młócić

jeden przejazd bometem

i już wiadomo dla czego takie koleiny

Na moich ziemiach po jednym przejeździe pole wygląda tak więc nie wiem czy jest sens jeździć kilka razy...

wydaje mi się że wystarczy cięższy agregat z wałem gumowym czy nawet packerem ale chyba mam jeszcze za mało hektarów żeby mnie było stać na agregat z wałem gumowym xd

A po drugie ciągnik mam za mały i siewnik bym musiał zmieniać

2 godziny temu, swiecznik napisał:

Nie chcą oddać... Wziął ktoś z sąsiedniej gminy na papier bo do ciągnika im brakowało i nie obrabiaja a dopłaty biorą...

U większości obrabiają i nie biorą dopłat, a tu biorą dopłaty i nieobrabiają. k**wa jakieś eldorado.  

I najbardziej mnie dziwi to że jak ja się starałem o młodego rolnika to od razu kontrola czy ziemia obrobiona. A jak tamci w innej gminie nabrali ziemi bo brakowało do ciągnika i kontroli ani jednej nie mieli a minęło już z 6 lat... I nawet raz tego nie skosili

Nie ma co się dziwić w sąsiedniej wiosce też jest jeden co na podwórku bród i smród, jak jedziesz ciągnikiem to trzeba uważać żeby koła na jakimś złomie nie przebić, mleczarek cofa z ulicy bo taki syf na podwórku że nie ma gdzie zawrócić a w oborze bo prawie byk na byki stoi tak ciasno poupychane a dostali już 3 dotacje, jak to możliwe ? Ma rodzinę "wyżej" w agencji i wszystko mu przechodzi 

1 godzinę temu, swiecznik napisał:

I najbardziej mnie dziwi to że jak ja się starałem o młodego rolnika to od razu kontrola czy ziemia obrobiona. A jak tamci w innej gminie nabrali ziemi bo brakowało do ciągnika i kontroli ani jednej nie mieli a minęło już z 6 lat... I nawet raz tego nie skosili

Bardziej mnie dziwi, że nie obrabiają niż to, że nie ma kontroli. Bo ludzie sobie do gardeł skaczą o kilka arów, a tu tak po prostu brakowało, to sobie wzięli ile potrzebowali i nie obrabiają.  

U mnie na wsi w kolo same ugory. Mlodzi poszli kiedys do miasta a emeryci na wymarciu. na cala wies jest moze 15 krow. A swinie tylko u mnie. Ziemie 4.5.6. klasa chociaż to nie jest problem najgorsza jest jebana zwierzyna. Bo o ile dzikow jest w tym roku mniej bo ASF je ogarnął to jeleni i saren jest tyle że nie ma oziminy która nie byłaby zgryziona.

A Ci którzy nie wyjechali nauczeni są że idą do gminy i muszą dostać a robią w polu tylko głupi.

Nie ma się co przejmować, dopóki nie było agregatu uprawowo siewnego też u mnie były takie koleiny, zwłaszcza na lekkiej ziemi  

Nie przejmuje się, robię czym mam a może z czasem coś się dokupi :D

4 minuty temu, misio3p napisał:

Nie ma się co przejmować, dopóki nie było agregatu uprawowo siewnego też u mnie były takie koleiny, zwłaszcza na lekkiej ziemi  

jak sie przejedzie minimum 2 razy to nawet po kultywatorze bedzie równo

Jak mi na paliwo dasz to mogę nawet 3 razy uprawiać przed siewem.

Przecież ja dobrze wiem że kto nie młóci ten ma to w d*pie byle było zasiane i urosło a później się do jakiegoś "bambra" trzeba młócić pół metra nad ziemią bo na cały polu góry i doły a na końcu słyszysz jeszcze pretensje bo czemu tak wysoko młócone ...

zawsze przed siewem jadę samym agregatem a później dopiero agregatem z siewnikiem i jeszcze zastanawiam się nad kupnem wałów żeby jeszcze równiej było na polu