Metal technik

To jest zabawka tylko tutaj zmieniasz silowniki i pompę z rozdzielaczem i unosi 2 razy tyle. Chodzi mi materiał z którego to wykonano tura. Unieś teraz dzisiejszym turem 2 krotność jego zaleceń. Stary tur do 30 i 60 waży niewiele mniej co teraz do ciagników po 80-100koni i mamy tego efekty. Można lżejsze ale gdzie ta gatunkowa stal?

Widzialem na c330 i c360 tury na linke i malo ktory pospawany pomino 20/30lat na karku, a wolmet 2b na 5211 po pol roku caly pogiety. Niby euroramka i 3 sekcje fajna sprawa, ale miec cos za polowe ceny i pracowac dlugi czas, a wygode na rok czy dwa to tez roznica.

Heh, dobrze ze kupilem 15letniego hydrameta zamiast tego.

1 godzinę temu, Ursusc385 napisał:

Masz ten ciągnik z ładowaczem zaledwie kawałek czasu a widzę, że zagryzł byś za niego. Porób parę lat i dopiero dawaj opinie. Póki co Twoje wypowiedzi można włożyć miedzy bajki nie dość, że masz go krótko to i za wiele roboty u Ciebie nie ma

O ho ho "Przyganiał kocioł garnkowi " ??

Tobie adwokacie to o co chodzi? 

3 godziny temu, Uziu92 napisał:

raz podniosłem dla testu pompy i zaworu taki ciezar, a to czy robi 100 ton czy 100000 ton to tak samo nie powinno się nic dziać co najwyżej tulejki wymienić czy tam jajka w silownikach, nie kupuje po to żeby stało i się patrzec na to. Ci co produkują chyba powinni brać trochę za to odpowiedzialność. Dlaczego stare hydramety na 60 i 30 po 30 lat ludzie mają i zrobily x więcej od wolmeta i jakoś całe ? A to gówno po pierwszej robocie już krzywe ? Adaptacja po lekkim uderzeniu młotem 5 kilowym się gnie jak chciałem prostować , to ma wytrzymać napór traktora ? idź walnij w ramę starego hydrameta, nawet nie drgnie. Tu tak samo najtańszy materiał gownolit do tego spawanie na rdze, bo na materiale oszczędności n turze 200 czy 300 zł , to niech będzie droższy ale z lepszego, podobnie z hydraulika , węże i nyple chińskie najtańsze parcieja i gwinty palcami ukrecasz , na metrze 5 zł różnicy za lepszy przewód to by na cały tur było 50 czy 100 drozej, o tym że malują najtańsza farba co można koryto dla świni pomalować albo budę dla psa bo zaraz kolor traci i byle czym dotkniesz i odpada.

ostatnio widziałem jak dalszemu sąsiadowi założyli ładowacz do mf255, poprosił o rozdzielacz z lewej strony, i tak mu zamontowali-przydziadowali na przewodach że musi prawymi drzwiami wysiadać, bo w połowie lewych drzwi są przewody od tura puszczone w poziomie, prawie że napięte....

@masterinstructor możesz udać się też do osoby odpowiedzialnej za uprawnienia spawalnicze w metal technik co on na to? Mają oni jakieś ISO lub inne certyfikaty? 

bratrolnika napisał:

3 godziny temu, Uziu92 napisał:

raz podniosłem dla testu pompy i zaworu taki ciezar, a to czy robi 100 ton czy 100000 ton to tak samo nie powinno się nic dziać co najwyżej tulejki wymienić czy tam jajka w silownikach, nie kupuje po to żeby stało i się patrzec na to. Ci co produkują chyba powinni brać trochę za to odpowiedzialność. Dlaczego stare hydramety na 60 i 30 po 30 lat ludzie mają i zrobily x więcej od wolmeta i jakoś całe ? A to gówno po pierwszej robocie już krzywe ? Adaptacja po lekkim uderzeniu młotem 5 kilowym się gnie jak chciałem prostować , to ma wytrzymać napór traktora ? idź walnij w ramę starego hydrameta, nawet nie drgnie. Tu tak samo najtańszy materiał gownolit do tego spawanie na rdze, bo na materiale oszczędności n turze 200 czy 300 zł , to niech będzie droższy ale z lepszego, podobnie z hydraulika , węże i nyple chińskie najtańsze parcieja i gwinty palcami ukrecasz , na metrze 5 zł różnicy za lepszy przewód to by na cały tur było 50 czy 100 drozej, o tym że malują najtańsza farba co można koryto dla świni pomalować albo budę dla psa bo zaraz kolor traci i byle czym dotkniesz i odpada.

ostatnio widziałem jak dalszemu sąsiadowi założyli ładowacz do mf255, poprosił o rozdzielacz z lewej strony, i tak mu zamontowali-przydziadowali na przewodach że musi prawymi drzwiami wysiadać, bo w połowie lewych drzwi są przewody od tura puszczone w poziomie, prawie że napięte....

na prawa stronę przewodów jest na styk gdzie rozdzielacz mam przy szybie za "biegami" a co dopiero na lewą strone.

jemu chyba nawet gniazd na słupku zamontowali z lewej...

17 godzin temu, Uziu92 napisał:

@ursusc385 zaraz ktoś tu przyjdzie i napisze że to najlepszy ładowacz jaki może być

Polska moc:D nie to co te zaachodnie kłiki czy jakie tam ... ;D

58 minut temu, sumek666 napisał:

@masterinstructor możesz udać się też do osoby odpowiedzialnej za uprawnienia spawalnicze w metal technik co on na to? Mają oni jakieś ISO lub inne certyfikaty? 

Jakieś na pewno mają skoro wprowadzają na rynek. 

mi to wygląda na pęknięcie obok spawu i tu bym stawiał na winę materiału a nie spawacza

Spaw nie ruszony, to prawda, ale jaka powierzchnia tego spawu? , źle obliczona wytrzymałość, ramię dobrze wzmocnione, ale mocowanie ramienia do tulei to lipa, widać nawet.

Przecież to dwiga bardzo często ponad tonę.. 

przystosowane do dzwignia 1.5 t

Na hydrameta bym taki pewny nie był... Miałem. Fakt,kupiłem używany i nie wiem ile wypraciwal ale był spawniety tu i tam przez poprzedniego właściciela. 

Teraz mam metal technika drugi rok i narazie jest ok. Ten egzemplarz ze zdjęcia ewidentnie słabo pospawany, firma MT jeżeli zależy jej na reputacji powinna wymienić migiem to co trzeba bez pytania nawet czy jest jeszcze na gwarancji.  

Powiem ogólnie tak. Błąd ludzki może trafić się i w zachodnim tylko jak coś w zachodnim się stanie to każdy eh zdarza się , a jak w polskim to u gówno, badziew , tylko zachód. Wiadomo Cena=jakość , jeśli ktoś kupił coś tańszego i chce nie wiadomo czego to nie wiem. Tym nie wykopie się 2 m dołu ...  

W tym ladowaczu jest taki myk, ze jezeli jest na dole i chce sie wziąść ramke calkowicie na siebie to podnosi ladowacz na tym poziomowaniu wlasnie. Z lyzka pelna ziemi np ja sie tak zrobi to caly towar wisi na tym. Jest to chwilowe, ale przeciazenie idzie na to fest.

to nie myk tylko spierdolone

i to po całości

No taka wada konstrukcyjna. 

nazywajmy rzeczy po imieniu. 

Edytowane 31 Października 2019 przez sumek666

No nazywam. Pisalem o tym wczesniej ale nikt nie mial pojecia o co chodzi. Bo kazdy widzial slyszal a nie robil nim. Trzeba robic z wyczucien z łyżką z krokodylem tak nie robi

Ja jak nie muszę to staram się nie narzucać na siebie.

To jest tylko przy max pozycji. mało kiedy tak się ramke ustawia, ale niewątpliwie jest to błąd konstrukcji. Nawet z łyżką w zbożu jak sie tak zrobi na max to zboże przesypuje się  na ciągnik więc nie ma potrzeby tak mocno.

Ja wam powiem tak mam agro masz  udzwig 1200kg ustawiony obecnie na 1500kg jebie go równo ale smaruje i cuda nie dziwy ale już luzy na tulejach itp a wója ma stoola i nic kompletnie zero luzy a tur ma z 15 lat . Jak kupowałem to za agro masz z pełnym wyposażeniem 27 tysi a za stoola za samą rame  33 wiec niestety jakoś kosztuje ale tu faktycznie szajs jakich mało