Deutz Fahr 6.10 + Accord DL

a miałeś jakieś inne objawy? np zgrzyty,drgania,wyskakujące biegi?

żadnych. Trochę buczalo pod obciążeniem na 3 polowej ale to była wina rowkow na tej tulejce od łożyska igielkowego. Dodam jeszcze że ceny nowych części są cenami netto więc naprawdę jak nie będzie dostępu do używek które i tak tanie nie są to niejeden dx w krzakach stanie.

daron64 napisał:

Dziękuje za dokładną odpowiedź. Współczuję wydatków, mam nadzieję, że po takim wkładzie będzie się sprawował.

 

Dzięki. Narazie chodzi.

8 minut temu, dudek998 napisał:

 jak nie będzie dostępu do używek które i tak tanie nie są to niejeden dx w krzakach stanie.

 

Dzięki. Narazie chodzi.

 

Chyba do emerytury będę kuzwa zetorkiem jeździł 😛

Przy małej gospodarce to tylko iść się wieszać

kurcze ,mam nadzieję ,że mój pochodzi dłuższy czas,zanim dorobię się jakiegoś większego konia.

17 minut temu, dudek998 napisał:

żadnych. Trochę buczalo pod obciążeniem na 3 polowej ale to była wina rowkow na tej tulejce od łożyska igielkowego. Dodam jeszcze że ceny nowych części są cenami netto więc naprawdę jak nie będzie dostępu do używek które i tak tanie nie są to niejeden dx w krzakach stanie.

 

Dzięki. Narazie chodzi.

 

To zależy jak bardzo skomplikowany element. Czasem warto rozważyć zlecenie zakładowi wykonania jakiejś części.

Tak dorabiaja różne części ale narazie taniej jest uzywke kupić a np ten w/w wałek sprzeglowy jest tak skonstruowany że nawet ciężko by było to zregenerować a dorobić to chyba już wcale.

To alternatywne wyjście jak używek zabraknie. Co do skomplikowania to wszystko robią ludzie. Dla laika coś może być niemożliwe do wykonania, ale dla doświadczonego zakladu robota jak każda inna. Cięcie, toczenie, frezowanie, hartowanie, odpuszczanie, szlifowanie. To podstawowe nie wszystkie procesy obróbki i nic nowego nie wymyślili.

Są zakłady co dorabiają różne skaplikowane części, gdzieś w Siedlcach lub okolicach pewien mechanik mi wspominał.

Racja wszystko robią ludzie ale jeszcze muszą mieć czym. W okolicy mam 3 konkretne firmy które dorabiaja praktycznie wszystko kiedyś np dorabiali mi do Samusia kolo zębate i synchronizator do skrzyni i na wygląd niczym nie odbiegalo od oryginału ale jak pokazałem im ten wałek sprzeglowy i zobaczyli że nie dosyć że jest tam synchronizator i w dodatku ten wałek z tyłu jest bieżnią dla łożyska stożkowego a właśnie tą bieżnia byla uszkodzona to stwierdzili że nie wiedzą czy ktokolwiek w Polsce ma sprzęt żeby takie coś naprawić.

W Bialymstoku obok Politechniki jest zaklad który tez dorabia praktycznie wszystko. Kwestia ceny. Z drugiej strony w Kołchozie obok ładnych pare lat temu dorabiali jakis tryb do skrzyni do Fendta 824 w jakims garażowym zakładzie to nie wytrzymał dnia pracy w pługu.

Ta sobie czytam o dostępności i cenach części... I dochodzę do wniosku że Belarus to nie taki zły pomysł

niby nie zły tylko pomyśl jak będzie wyglądał taki belarus jak przerobi tyle co taki stary df? o ile przerobi tyle i się po drodze wszystko nie rozleci..

MTZty w kabinach "orzeszkach" do tej pory jeżdżą, także aż tak źle z nimi nie jest, szczególnie że za 20 tys to parę rzeczy jesteś w stanie wymienić

Edytowane 23 Września 2019 przez MF675ursus

Nie ma co się bać, ważne by przy zakupie szukać nie mocno zjechanego, albo w dobrych pieniądzach. Ja ze swojego jestem zadowolony mam już  8lat i smiga jak w dniu zakupu. Mam znajomych co mają jeszcze starsze modele i nie narzekają, a zepsuć sie i nowy może. NA MTZ nie zamienił bym.

Edytowane 23 Września 2019 przez GRZES1545

W moim też niby wszystko było ok przy zakupie. Mogłem zrobić aby sprzęgło i wymienić łożysko i może by jakiś czas chodził ale stwierdziłem że jak już jest rozgrzebany to trzeba zrobić żeby było dobrze i narazie nie żałuję decyzji.

7 godzin temu, daron64 napisał:

Chyba do emerytury będę kuzwa zetorkiem jeździł

a na emeryturze to już czyms lepszym czy wcale?

Jeszcze trochę do emerytury zostało, ale tak jak to wszystko idzie, to chyba zostanę do śmierci z zetorkiem (mojej lub jego)

8 godzin temu, GRZES1545 napisał:

Nie ma co się bać, ważne by przy zakupie szukać nie mocno zjechanego, albo w dobrych pieniądzach. Ja ze swojego jestem zadowolony mam już  8lat i smiga jak w dniu zakupu. Mam znajomych co mają jeszcze starsze modele i nie narzekają, a zepsuć sie i nowy może. NA MTZ nie zamienił bym.

mam dwa ruski i też bym się nie zamienił hehe.