Skocz do zawartości


Case 1370 z 72`ego , traktor na trzecim miejscu u nas jesli chodzi o moc silnika

  • Like 1
  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

U nas często obecność lasu determinuje wielkość działek. Po wojnie w latach 60 tych były masowe zalesienia. W mojej okolicy ziemie które kiedyś niemcy obrabiali zostały zalesione. Druga sprawa to bardzo duża ilość gospodarstw, które każde musiało mieć swój kawałek ziemii. Są scalenia gruntów tak by mieć jedną większą zamiast kilku małych, ale mało ludzi z tego korzysta, bo teren(gleba)bywa mocno zróżnicowany. Niektórzy czuliby się poszkodowani, inni zaś są mocno przywiązani do ojcowizny.

w większości Polski to w wiosce wszyscy mieszkali a pola mieli dalej od wioski w paski wąskie a długie , ale w na Warmii gdzie mieszkam w wioskach małych mieszkali mniejsi rolnicy a na koloni czyli od wioski dalej pojedyńcze gospodarstwa oddalone od siebie o 500 m w lini prostej , tak mieszkam że mam w koło domu z 30 ha i sąsiedzi też , a w wiosce to mają z 10 -20 ha od domu w kierunku pola .

To w duzej mierze zależy od historii i rejonu kraju. Na jakim prawie zakladano wieś np czy wies była krolewska czy szlachecka itp Albo pozostalosci po folwarkach czy duzych gospodarstwach pruskich gdzie dzielono zabudowania na 2 czesci zeby jednemu za duzo nie wpadlo i poźniej różne kwiatki wychodzą.

U nas w PL przed wojną też były duże gospodarstwa dworskie, np. w sąsiedniej miejscowości dwór miał ponad 800 ha pola, byli też koloniści niemieccy, którzy na tamte czasy nie tylko mieli dużo ziemi, ale też znali nowoczesne metody gospodarowania. A później w 1944 rozparcelowali to malutkie działeczki, żeby rozdać małorolnym czy bezrolnym, za poparcie dla komunistów. A i tak obecnie ci co dostali tą ziemię, oddali ją w dzierżawę lub sprzedali tym większym gospodarzom. No i szkoda dworków, bo często zamieniano je na mieszkania komunalne, a nowi lokatorzy nie szanowali tego (pokazane jest to np. w serialu Zmiennicy). 

  • Like 1
Dnia 13.07.2019 o 18:04, marian_machler napisał:

Kolega z Ameryki już pisał, że popierdółki takie jak ciapek i szejśćdziesiuntka nie miały tam nigdy racji bytu w rolnictwie 😋

Wydaję mi się, że jak stany powstawały to nadal konno robiono, więc i takie by miały wtedy racje bytu, a obecny model rolnictwa w USA powstał, za czasów Roosevelta i jego nowego ładu, gdzie państwo wykupywało małych rolników, albo zachęcano ich do rezygnacji z produkcji w zamian za umorzenie długów. Jednak może kolega zza oceanu poprawi mnie, bo  przecież nie wiem jak to naprawdę wyglądało.

10 godzin temu, Thomas2135 napisał:

U nas często obecność lasu determinuje wielkość działek. Po wojnie w latach 60 tych były masowe zalesienia. W mojej okolicy ziemie które kiedyś niemcy obrabiali zostały zalesione. Druga sprawa to bardzo duża ilość gospodarstw, które każde musiało mieć swój kawałek ziemii. Są scalenia gruntów tak by mieć jedną większą zamiast kilku małych, ale mało ludzi z tego korzysta, bo teren(gleba)bywa mocno zróżnicowany. Niektórzy czuliby się poszkodowani, inni zaś są mocno przywiązani do ojcowizny.

 

10 godzin temu, jonek98 napisał:

Wisconsin ma powierzchnię ponad połowy Polski a ludzi jest tam nie całe 6 milionów więc siłą rzeczy mała gęstość zaludnienia,ma wpływ na to że jest dużo wolnej przestrzeni

 

3 godziny temu, Adrian_K_90 napisał:

Wydaję mi się, że jak stany powstawały to nadal konno robiono, więc i takie by miały wtedy racje bytu, a obecny model rolnictwa w USA powstał, za czasów Roosevelta i jego nowego ładu, gdzie państwo wykupywało małych rolników, albo zachęcano ich do rezygnacji z produkcji w zamian za umorzenie długów. Jednak może kolega zza oceanu poprawi mnie, bo  przecież nie wiem jak to naprawdę wyglądało.

Pozwolcie ze odpisze na wszystkie te wiaodmosci. 

U nas w historii bylo tak, ze pod koniec XIX wieku i na poczatku XX wieku nie istnialo tyle farm, wiekszosc farm byla na wschodnim wybrzezu, a smialkowie szukajacy czegos dla siebie wyjezdzali na zachod, na totalne pustkowia, wybierali idealne miejsce dla siebie i budowali sie, farmy wtedy powstawaly bez skladu ni ladu, czasami blisko siebie, a czasami oddalone wiele mil. 
Wtedy wiekszosc takich ludzi, bardzo czesto imigrantow z europy wybieralo miejsce na farme najczesciej na gorze, z dala od rzek, dolin i lasow, aby wyeliminowac powodzie, pozary od lasow czy dzika zwierzyne, oraz zeby miec ze wzgorza widok na okolice, farmerzy wtedy spedzali wiekszosc czasu samotnie. 
Z biegiem lat wsrod takich farm powstawaly zajezdnie kolejowe a potem miasteczka. Ale to nie wystarczylo, wiec rzad USA wprowadzil ogolne prawa rolnicze nakazujace poprowadzenie drog hrabstw w formie kratownicy. 
Drogi biegnace do miast krzyzowaly sie, nie bylo zakretow tylko kazda droga biegla pod idealnie prostym katem. I takie drogi tworzyly pozniej dzialki, kwadratowe badz prostokatne, w centrum takiej dzialki, lub ogolnie wewnatrz byla najczesciej farma, do ktorej nalezaly wszystkie pola wewnatrz tej dzialki. 
To zdefiniowalo dzisiejszy nasz krajobraz. Generalnie do lat 60`tych bylo wiecej farm, ale w wyniku polityki i masowych egzekucji ich ilosc drastycznie sie zmniejszyla, wiec albo sa dzialki z samymi polami, lub jedno duze pole, albo w takiej dzialce jest lasek ktory wskazuje miejsce gdzie kiedys byly budynki, albo ktos po prostu mieszka ktory nie ma juz od dawna farmy, albo sa tez.. ruiny. 

Generalnie, na wschodnim wybrzezu tam gdzie zageszczenie ludnosci jest wieksze, krajobraz moze przypominac polske, z waskimi polami i inaczej wygladajacymi ukladami farm oraz drog.  

Krajobraz Wisconsin: 
D1201_88_005_0004_600.jpg  


W Texas`ie tez jest podobnie jak u nas, ale odleglosci miedzy farmami sa 3 razy wieksze. 
362-Acres-Eagle-Ford-Shale-Minerals-11-6  

Zachodni obszar Midwest`u jest kolejnym przykladem ze im dalej na zachod, tym mniej ludzi. 
Tutaj krajobraz farm Waszyngton`u. 
farm468.jpg 

A tutaj przyklad wschodniego wybrzeza USA, konkretnie Nowej Anglii 
LPV_aerial_fall_foliage_-not_by_SG.0.0.j

P.S. 
Nasza farma powstala w 1928 roku :D 

Edytowane przez CrystalIH
  • Like 2
  • Thanks 1

@CrystalIH dzięki za ciekawe i mądre opowieści a swoim miastowym kolegom ze studiów możesz przekazać, że my ich też nie lubimy mimo znacznej odległości 😎

Dnia 12.07.2019 o 21:03, manieks120 napisał:

1 Akr to coś koło 40 arów ;) Piękny David, mój 1290 dzielnie daje radę od 8lat :D 

Ten ciągnik to nie David mimo koloru...

Dnia 13.07.2019 o 07:12, Thomas2135 napisał:

Część osób zeszła pewnie na zawał. Ciągnik 160 KM bez napędu? Tym się nie da pracować. 😂

Przez wiele lat pracowałem Ursusem 1212. Z tyłu miałem koła z Bizona a przód balony ze Stara 66 i dawał radę w kazdej pracy i w każdych warunkach. Nigdy sie tym nie zakopałem a innych wyciągnąłem czesto.

Ciagnik bez napedu 4x4 jest sporo tańszy w zakupie i eksploatacji. Jest też bardziej zwrotny. Warunek by nie ustępowaķ w pracach polowych tym z napędem to szerokie opony lub bliźniaki.

Dnia 14.07.2019 o 19:10, radekz200 napisał:

yacenty musi byc dumny 😅 

My też 😎

Dnia 14.07.2019 o 19:15, marian_machler napisał:

No właśnie... też się nad tym zastanawiam 😋

Ty też piszesz po polsku i jakoś nikogo to tu nie dziwi...no może prawie nikogo... 😆

Dnia 14.07.2019 o 20:17, radekz200 napisał:

Czyli my już po dojeniu a on jeszcze nie 😛

Wszysyko zależy od tego o której koleżanki z colegu zaczynaja doić kolegów 😆

Dnia 14.07.2019 o 21:11, Rolnik7343 napisał:

to jak mi opowiadali :P że były takie działki że żeby koniem z wozem zawrócić to trzeba było wóz rozebrać :D

Jak ktoś nie ma baby to i dziś muszi co innego rozbierać 😆

4 godziny temu, extrabyk napisał:

Uciąg kolego osiąga się dzięki połączeniu odpowiedniej masy oraz jej rozłożenia i powierzchni styku opon lub gąsienic a nie ilości osi napędowych...zobacz sobie tractor pulling 😎

Tak sobie radzi mniejszy brat 1370 czyli 1270, (okolo 130 koni) 

 
 

  • Like 1
  • Thanks 1

Jak to czytam to chłopak lepiej po Polsku pisze jak my. Pitolicie o uciągu. Zobaczcie jak ta maszyna jest zbudowana. Wygląda jakby miał na końcu most i napęd z wałka. Jak za kiermanem siądzie jeszcze średniej wagi Amerykanin to choćby miał dwieście koni to przodka nie poderwie😉 Inna ziemia. Gość opisał krajobraz Panowie ale nie napisał ile tych skwerów obrabia. Już sobie nie wyobrażajcie, że w Stanach z dwudziestu hektarów to na wszystko wystarcza. Ale ciekawe to. @yacenty to powinien teraz takie forum odpalić w USA i je za dobre pieniążki sprzedać...

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v