Pszenżyto podczas T1

I którym wygodniej ? 

Wiadomo, że biardzkim, ten kupił tylko po to by sąsiad zazdrościł  

Ja przesiadłem się na 2000l ciągany. Myślałem że będzie dużo kłopotu na moich działkach, ale na tą chwilę jestem na prawdę zadowolony. Zdecydowanie szybsza robota. W biardzkim jazda około 6km/h na wysokich obrotach, teraz 8- 8,5 na niskich obrotach i komputer sterujący dawką. 

Tylko zrobić kompot na 10h to trochę się schodzi 😁

czym pryskasz

Komputer robi robotę.😉

1 godzinę temu, migtig141 napisał:

czym pryskasz

Poszło tilt turbo 0,7 plus cyprodex 1,5l plus mikrokomplex 5kg plus siarczan mg 10kg, tytanit 0,25, może 0,25 

8 godzin temu, Agrest napisał:

Ja przesiadłem się na 2000l ciągany. Myślałem że będzie dużo kłopotu na moich działkach, ale na tą chwilę jestem na prawdę zadowolony. Zdecydowanie szybsza robota. W biardzkim jazda około 6km/h na wysokich obrotach, teraz 8- 8,5 na niskich obrotach i komputer sterujący dawką. 

Tylko zrobić kompot na 10h to trochę się schodzi 😁

to fakt dłużej trwa przygotowanie cieczy jak pryskanie

 

Żałuję tylko że wcześniej nie kupiłem takiego opryskiwacza. Super sprzęt i c360 zbytnio go nie czuje, idzie lekko. Dzisiaj pryskałeś rzepak od słodyszka 10ha zajęło mi 1,5h. W zbiornik mieści się 1850 l + zbiornik czystej wody 300 l śmiało można wykorzystać do oprysków. Przepompowanie na polu z jednego zbiornika do drugiego zajmuję chwilkę jak doda się gazu.  Komputer  bardzo fajna sprawa. Mam w nim język francuski ale już mam wszystko opanowane w jednym paluszku.

Jak sie ma równe jak stół pola, to moze i 60tka nie czuje tych 4 ton na haku teraz jak jest tak twardo i ubite.

Niektórzy jednak mają takie pola, ze z takiem opryskiwaczem, to musi iść 80tka i to z napędem, bo inaczej pod górke nie podwleczesz sie.

Ja opryskiwacz 2500l wody ciągam u1014 i na wiekszosci pól muszę włączać napęd i ponadto jeżdzic rozważnie w ten sposób, by na największe zbocza zapuszczac sie dopiero, jak wody jest mniej niż pół.

Co nie zmienia faktu, ze nie zamieniłbym go na zadne zawieszane pudełeczko 1000l czy mniejsze.

Opryskiwacz pusty waży 1300 i idzie bardzo lekko. Wiadomo jak ktoś ma górki to inna sprawa.

To leciutki.

Mój Agrio na pusto waży prawie 2 tony.

@nunu85 sprawdź pv

@Daro20 możesz wstawić zdjęcie swojego komputera z opryskiwacza i napisać ile dałeś za opryskiwacz i z którego roku? może być na pw

I co? jest różnica?

Agrest napisał:

Ja przesiadłem się na 2000l ciągany. Myślałem że będzie dużo kłopotu na moich działkach, ale na tą chwilę jestem na prawdę zadowolony. Zdecydowanie szybsza robota. W biardzkim jazda około 6km/h na wysokich obrotach, teraz 8- 8,5 na niskich obrotach i komputer sterujący dawką. 

Tylko zrobić kompot na 10h to trochę się schodzi 😁

Ja zawieszanym jadę 8.5 dałbym radę i 10.5 Ale wtedy muszę kupić inne końcówki i mam obawę czy pompą wydoli

Wczoraj zadałem 210l i jechałem testowo czasami do 9km/h to nie utrzymywałem wydatku. Opryskiwacz z 91r to i pompa wysłużona i o wydajności 200l na 15m oryginalnej belki. I na niepełnej belce jeszcze daje radę, ale na 18m już brakuje, a ciśnienie do 5 dochodzi.

Dla mnie na tą chwilę 8km/h to i tak wielki progres.

Najlepsze jest to że przy starym wysłużonym opryskiwaczu przy większej prędkości i szerszej belce jest o niebo lepsza stabilizacja jak w zawieszanym nowym biardzkim o węższe belce.

Ktoś orientuje się dlaczego w opryskiwaczu z Komputerem Arag Bravo 180 na manometrze sprężynowym ciśnienie pokazuje około 5bar, natomiast na komputerze 3bary? Z powodu jakiejś awarii nie odczytuje mi prędkości, więc muszę pryskać na ustawieniach manualnych. Wydatek przy prędkości około 8km/h dysze plaskostrumieniowe 03 niebieskie i wyżej wymienionym ciśnieniu wychodzi około 210l/ha. Jeszcze pytanie czy regulator ciśnienia ustawiony nie powinien utrzymywać stałego ciśnienia pomimo wahań obrotów silnika?

Regulator ciśnienia to chyba utrzymuje stałe ciśnienie na belce bez względu na liczbę sekcji pracujących, natomiast wraz ze zmianą obrotów to ciśnienie raczej musi się zmieniać. No bo skad weźmie się ciśnienie jak wom nie przekaze odpowiedniej mocy?

Do kompa za pewne masz manometr na długim przewodzie, może coś zasyfiło go  i przekłamuje. Albo uległ uszkodzeniu.

Pewnie przydał by się trzeci manometr do weryfikacji.

A ja mam pytanie odnośnie wyboru sterowania w opryskiwaczu, czy warto dopłacic nieco i mieć wyświetlacz, na którym widać ciśnienie, czy wystarczy manometr

http://www.witex-maszyny-rol.pl/images/upload/2cba5de6cc29ad9f2131f09ceecf5258_prddesc.jpg

Które z tych rozwiązań jest lepsze i dłużej posłuży?

 

Mam taki panel w sadowniczym tylko dwusekcyjny. Przy uszkodzeniu jestem w stanie w  krótkim czasie sam wymienić manometr. A jest on na prawdę dokładny i jak wszystko z pompą w porządku to jest wystarczający.

Jakby kiedyś zaszła konieczność wymiany to trzeba kupować z taką samą skalą. To się nazywa chyba logarytmiczna, bo te inne to żadnej dokładności.

10 godzin temu, Agrest napisał:

Wczoraj zadałem 210l i jechałem testowo czasami do 9km/h to nie utrzymywałem wydatku. Opryskiwacz z 91r to i pompa wysłużona i o wydajności 200l na 15m oryginalnej belki. I na niepełnej belce jeszcze daje radę, ale na 18m już brakuje, a ciśnienie do 5 dochodzi.

Dla mnie na tą chwilę 8km/h to i tak wielki progres.

Najlepsze jest to że przy starym wysłużonym opryskiwaczu przy większej prędkości i szerszej belce jest o niebo lepsza stabilizacja jak w zawieszanym nowym biardzkim o węższe belce.

U mnie belka 15m i jak jadę 7,5 km/ha przy dawce 200 l/ha i żółtych końcówkach ciśnienie oscyluje w granicach 4,5-5. Przy dawce 250 ciśnienie bije do około 7 bar, jakbym ustawił jeszcze większą dawkę i przy tych parametrach ciśnienie dałoby 10 bar i więcej ale boję się żeby nic nie rozsadziło bo przy 7 barach już się leje woda z zaworów. Wydaje mi się że pompa jest w porządku i nie ma sensu narazie jej przeglądać. 

Darek to jakim biegiem jeździsz?

u mnie na 3 i 1600 obrotów pokazuje 6,5 km/h

Ja różnie jeżdżę. Ale przeważnie 9-10km a jak robiłem zabieg na slodyszka to 11 i ciśnienie było nie całe 4 

jaka dysza?

0,4 akurat.