Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

1 minutę temu, Bartek933 napisał:

Jakie?

3 km ode mnie jest zator 6011 sprowadzony z Norwegii ze wzmacniaczem momentu i szybką skrzynią 

Powiedz ile widziałeś lub o ilu słyszałeś ciagnikach z takim powiedzmy doposażeniem?

Padło tam jedno łożysko w skrzyni i trochę tryby pokrecilo i co? Nigdzie nie szło dostać 

To właściciel dał do dorobienia w Szczecinku te tryby a że HENIEK z RYSKIEM za dużo wypili i coś zj***li to poszło po raz drugi .....

Tak sie smieja z tych starych łursusow za takie copy ze psuja sie a ta nowa jakosc tych nowych ciagnikow schodzi na poziom tych ursusow .bo chodzi oto zeby serwisy zarabialy hajs z nas rolnikow .a tak pozatym za cene tych 60 tys tej skrzyni wolał bym osobiscie 2 szóstki kupić i ogarnąć do stanu ze bedzie chodzic latami . nawet taki podnosnik ktory orginalny kiepski to idzie zmodernizowac . ja tak zrobilem zalozylem ehr z przyciskami na blotnikach i mam tak jak w tych Fyndach zalozylem lepsze silowniki. Wspomagajace i pompe i jest 3 rok jak dziala bez problemowo . a jesli chodzi o komfort to moge sobie kupic siedzenie na kompresorze . i bedzie komfort . 

Rowan oczywiście, że tak. Najlepszy przykład to jest jest serwis aut. Np głupia wymiana oleju w ASO koszt 300 zł, a normalnie to dobry olej kosztuje ok 150 zł plus filtry czyli jakieś 200 zł i masz 100 zł w kieszeni. A czym dalej idąc już w części to jest dopiero przebitka. Jak wymieniłem rozrząd u siebie w aucie to ASO i tzw duże serwisy krzyczały 1000 - 1500 zł, gdzie same części to było jakieś 70% tej kwoty, kupiłem sam kompletny rozrząd z pompa za uwaga 400 zł plus 200 zł wymiana poza ASO i tymi naciagaczami. Prawda jest taka, że serwis bije kokosy na częściach i przebitke maja kolosalna do tego roboczo godzina też tania nie jest i wychodzi ładna sumka. Także jak słyszę, że gdzieś komuś wycenili koszt naprawy np na 10 tys to pewnie za 5 tys by to ogarnął, ale tak jak mówię części trzeba kupić samemu i znaleźć mechanika poza ASO.

Z tymi komputerami, to też jest troche mit i ściema właśnie serwisów, że „bez komputera się nic nie zrobi i nie zdiagnozuje”. A bywa tak, że serwis nawet z komputerem nie jest w stanie trafnej diagnozy postawić jeśli serwisanci to osoby nieznające zasady działania danego podzespolu.

Edytowane przez Rowan
5 godzin temu, domino5654321 napisał:

Tak sie smieja z tych starych łursusow za takie copy ze psuja sie a ta nowa jakosc tych nowych ciagnikow schodzi na poziom tych ursusow .bo chodzi oto zeby serwisy zarabialy hajs z nas rolnikow .a tak pozatym za cene tych 60 tys tej skrzyni wolał bym osobiscie 2 szóstki kupić i ogarnąć do stanu ze bedzie chodzic latami . nawet taki podnosnik ktory orginalny kiepski to idzie zmodernizowac . ja tak zrobilem zalozylem ehr z przyciskami na blotnikach i mam tak jak w tych Fyndach zalozylem lepsze silowniki. Wspomagajace i pompe i jest 3 rok jak dziala bez problemowo . a jesli chodzi o komfort to moge sobie kupic siedzenie na kompresorze . i bedzie komfort . 

Tak tak. Zwłaszcza przy obecnej jakości części do tych ursusów naprawisz je tak, że będą pracowały latami bezawaryjnie... Możesz zrobić mu kapitalke, a i tak za 2-3 lat znów coś będzie do remontu. Nie rozumiem porównywania na siłę 20-30 letniego ursusa do kilkuletniego zachodniego ciągnika. Wiadomo, że nowe ciągniki mają coraz gorszą jakość, ale ursus nawet w połowie nie ma tej jakości. Kup sobie jakąś Renówkę 120.54 zamiast tych dwóch szóstek to dopiero zobaczysz co znaczy porządna robota w polu. Nawet jeśli okaże się, że coś w niej będzie do remontu, to nie włożysz w nią tyle, co w te dwa stare klamoty za 30 tys jeden, żeby doprowadzić je do porządku. Pewnie teraz się zbulwersujesz bo obrażam mocarnego Ursusa, ale takie są realia. 

Henius91 napisał:

Przecież nie od dziś wiadomo, że autopowr to niewypał. Każdy kto kupuje taki ciągnik, raczej jest świadomy, tego że kiedyś i tak będzie musiał go remontować. Może i dziąsło przygryzie z nerwów, ale całe szczęście to pociągnie z jego kieszeni, nie z Waszej :) A się denerwujecie jakby na Was fakture miał wystawić :D 

Dlaczego uważasz że autopawer to niewypał?

W zaprzyjaźnionym dużym gosp. Auto Powr w JD 8530 został wymieniony po niespełna 5tyś. h, a i z nową skrzynią nadal były problemy.. W końcu właściciel nabył używanego gąsienicowego JD 9630 na Power Schifcie i jak narazie, jest zadowolony. Dodam że 8530 był głównym ciągnikiem w gosp. ok.2500 ha. używanym do uprawy bezorkowej z Horschem Tigerem.

Henius91 napisał:

@Rowan No właśnie o to chodzi. A za te 60 tys to już pewnie i eleganckiego 155.54 by dorwał

@podlach93 gdzie się nie czyta to autopowr to jedna z najgorszych bezstopniówek na rynku. Nawet autor zdjęcia pisał wyżej, że jest słabsza od PQ. A i żeby nie było. W nowszych wersjach AP ta jakość podobno jest już lepsza. 

Nie może być jedna znajgorszych bo tak naprawdę są dwie przekładnie bezstopniowe na rynku no nie wiem co tam valtra montuje jeszcze to może jeszcze jakaś trzecia. Ja uważam że jest to bardzo dobra skrzynia która wytrzymuje nawet do 12-13 tys godzin. Podstawowym problemem jest nie umiejętne użytkowanie takiej przekładni. Każda bezstopniowke żeby cieszyć się jej efektywna i długą praca trzeba rozumieć. Kolejna sprawa ze jak po 12 tys godzin się skończy i wpakujesz w naprawę 40k to znowu latasz 12 tys godzin. A 40k to pieniądze które bez problemu lekką ręką wlozysz w każdą inną przekładnie jak nazwali. I nie starcza napewno na kapitalny remont AQ czy innego Pawer shifta niezależnie od producenta.

@podlach93, na rynku jest troche więcej bezstopniowych przekładni. Najpopularniejsza Vario jak pisaliście, mamy tego AP/TTV, mamy CVT(CVX), tu w sumie są dwie różne, bo starsze CVX miały troche inną skrzynie niż Pumy CVX. 

Może się trafia, że wytrzyma 12tyś, ale raczej się sypie w przedziale 6-8tyś najczęściej. Nowa wersja to totalnie inna skrzynia, można nawet zobaczyć wizualizacje na YT. 

Twierdzisz, że naprawa AutoPower będzie tańsza niż innych skrzyń klasycznych?

Rowan napisał:

@podlach93, na rynku jest troche więcej bezstopniowych przekładni. Najpopularniejsza Vario jak pisaliście, mamy tego AP/TTV, mamy CVT(CVX), tu w sumie są dwie różne, bo starsze CVX miały troche inną skrzynie niż Pumy CVX. 

Może się trafia, że wytrzyma 12tyś, ale raczej się sypie w przedziale 6-8tyś najczęściej. Nowa wersja to totalnie inna skrzynia, można nawet zobaczyć wizualizacje na YT. 

Twierdzisz, że naprawa AutoPower będzie tańsza niż innych skrzyń klasycznych?

No to może inaczej. Już tłumaczę co miałem ma myśli. AP, TTV, TVT, CVX w starej pumie CEMATIC w claas i jakieś tam jeszcze landini to wszystko przekładnie ZF ECOM w minimalnych różnicach ze względu na konstrukcję ciągnika (tak jak cocacola w puszcze czy butelce ale w środku dalej cocacola) i pozostałe to vario, cvx nowy i autocommanda moim zdaniem już nie można nazwac bezstopniowa przekładni, a co najwyżej pseudo bezstopniowa. Bo to taka slaba cola original niby jeden by powiedział że nie widzi różnicy ale jest duża. A co do kosztów naprawy. To jestem pewny że nie jedna przekładnia klasyczna czy mniej klasyczna pociągnie więcej kasy przy naprawie. Idź zapytaj o części do naw Hollanda G serii, albo jd 7810 PS

Ja też usłyszałem w serwisie że wymieniają całą skrzynię i koszt to 60tys zl. Ciągnik kosztował 75 tys zł więc gdzie tu logika jak skrzynia prawie tyle co reszta sprzętu. Poszperałem poczytałem popytalem i dowiedziałem się że naprawa AutoPowr z robocizną wyszła ok 27tys brutto więc połowę kwoty o której usłyszałem u dealera.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v